Polubić swoje małe, wielkie życie... Zakończył się niezwykły festiwal – Festiwal Życia w Kokotku

Tłum młodych ludzi, radość na twarzach, spotkanie z Chrystusem i drugim człowiekiem. Świętowanie... życia! Tak było w minionych dniach w Kokotku, leśnej dzielnicy Lublińca na Śląsku.

Od 3 do 9 lipca trwał w Kokotku piękny festiwal – Festiwal Życia. Wydarzenie, które pokazało piękne, młode oblicze Kościoła. Swoje przesłanie do uczestników i organizatorów festiwalu (misjonarzy oblatów wraz z kilkoma diecezjami) wystosował sam papież Franciszek. To pokazuje nam jedność Kościoła. Papież docenił „bogaty i różnorodny program Festiwalu Życia, który obejmuje zarówno koncerty, rozrywkę, dobrą zabawę i aktywności sportowe, jak również – przede wszystkim – spotkania religijne i modlitewne". Jednocześnie Franciszek wyraził w swoim przesłaniu nadzieję, że będzie to czas „aktywnego wakacyjnego wypoczynku, a także okazja do przemyśleń, lepszego poznania siebie oraz doświadczenia młodego, żywego Kościoła i dzielenia się z innymi duchem wiary, nadziei i miłości".

Dziś można powiedzieć, że... tak właśnie było. Ogromne, piękne doświadczenie młodego Kościoła, przepełnionego radością ze spotkania z Panem Jezusem i ze sobą nawzajem. „W naszej pracy chodzi o bycie dla młodych i Boga. Współpraca w Kościele jest niezwykle ważna!” – podkreślili organizatorzy Festiwalu Życia na swoim facebookowym profilu. To bardzo ważne zdanie. Współpraca otwiera, pomaga zajść daleko i czynić wielkie dzieła Boże. Brak współpracy ogranicza i zamyka. 

Na tegorocznym Festiwalu nie zabrakło szydełkowania, uczenia się kaligrafii, dobrej muzyki, tańców, zabaw, gry w siatkówkę. Jednak najważniejsza była modlitwa, Eucharystia, spowiedź... Stawanie w prawdzie przed Panem Bogiem, aby móc w prawdzie i ze zrozumieniem spoglądać na człowieka obok. 

Sam Festiwal rozpoczął się oczywiście Mszą św. W poniedziałek czekała na wszystkich... wielka impreza integracyjna. We wtorkowy wieczór na festiwalowiczów czekał wyjątkowy koncert Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. Od drugiego dnia zaczęły się i warsztaty, konferencje, spotkania w grupach, dzielenie się życiem. W środę szczególnym punktem dnia było świadectwo Barbary Turek, która czerpie z życia pełnymi garściami, mimo swojej niepełnosprawności. Natomiast z festiwalowej sceny można było usłyszeć mocniejsze brzmienie, gdyż tego wieczoru gościł na niej zespół 2 Tm 2,3. 

Wiele osób czekało na czwarty dzień, w którym odbył się... Bieg Festiwalowicza. Najpierw jednak o prawdziwej przygodzie z Panem Bogiem opowiedział Marcin Zieliński. Ubogacił on wszystkich świadectwem swojego życia – tym, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. „Konferencję zakończyliśmy poruszającą modlitwą, w której można było pójść krok dalej i powiedzieć Bogu „tak” dla Jego planu w naszym życiu” – podkreślili organizatorzy. „I nareszcie nadszedł czas na bieg! Wśród wielu emocji, błota i wodorostów, śmiałkowie pokonali swoje słabości i kilkukilometrową trasę. Nie obyło się bez otarć, ale również głośnego dopingu, świetnej zabawy, głośniej muzyki i niezawodnej publiczności” – dodali.

Dzień piąty był inny niż wszystkie. W piątek nie było głośnego koncertu. Była piękna konferencja księży, prowadzących kanał Święty Monitor. Odbyła się refleksyjna Droga Krzyżowa, a na koniec dnia piękny wieczór uwielbienia z adoracją. Za to w sobotę... wielkie szaleństwo. Na scenie Festiwalu wystąpili: Arka Noego, Daria i Tribbs. Poderwali wszystkich do jednej, wielkiej, radosnej zabawy. Oczywiście i w tym dniu, jak każdego dnia Festiwalu, nie zabrakło konferencji i Mszy św. 

I nastała niedziela... Czas pożegnania z Festiwalem. Czas pięknych świadectw o działaniu Pana Jezusa i niedzielna Eucharystia. Podczas Mszy św. sprawowanej na zakończenie Festiwalu Życia w Kokotku, homilię wygłosił abp Adrian Galbas, metropolita katowicki. Mówił, że Eucharystia jest szkołą pokory. Jednak szkołą pokory jest także „każda chwila, kiedy się przed kimś schylę, zrobię coś co mu pomoże, kosztem siebie. Coś mu dam, coś poświęcę, coś ofiaruję. Najlepiej w taki sposób, że nikt poza ta osobą tego nie zauważy, o tym się nie dowie. Pyszni są wyprostowani. Przed nimi trzeba się schylić, im usłużyć. Pokorni umieją się schylać. I robią to”.

Abp Galbas powiedział podczas homilii, że „szkołą pokory jest także relacja do dnia codziennego”. „Zgodzić się na to, że dzień nie musi być nadzwyczajny, żeby był wielki. Że życie nie musi być nadzwyczajne, żeby było wielkie. Przeciwnie: w zwykłości jest też wielkość” – zauważył i dodał, że pokora to także polubienie... swojego życia. Małego, wielkiego życia...

Polubić swoje małe, wielkie życie... Zakończył się niezwykły festiwal – Festiwal Życia w Kokotku   Uczestnicy i organizatorzy Festiwalu Życia w Kokotku fb.com/festiwalzycia, grupowe zdjęcie

Warto posłuchać także wypowiedzi z pierwszego dnia Festiwalu Życia, kiedy to młodych ludzi zapytano o relacje i obecność. Kto jest najważniejszy w ich życiu? Oto film nagrany przez Panomedia:

źródła: festiwalzycia.pl; fb.com/festiwalzycia; archidiecezjakatowicka.pl

 

Godło i barwy RPProjekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023. Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama