ABW ma potencjał zapobiegania takim atakom – napisał Stanisław Żaryn komentując słowa Donalda Tuska. Premier już drugi raz ogłosił, że za podpaleniem hal targowych przy ul. Marywilskiej w Warszawie stały rosyjskie służby specjalne.
Pożar hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. Działania koordynowane były przez osobę przebywającą w Rosji – podał w niedzielę wieczorem premier Donald Tusk. Jak dodał, część sprawców przebywa już w areszcie, a reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana. „Dopadniemy wszystkich” – napisał premier. Z kolei w poniedziałek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapowiedział zamknięcie konsulat u rosyjskiego w Krakowie. Rosja ogłosiła, że odpowie w „adekwatny” sposób.
Hala targowa przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie spłonęła 12 maja 2024 r. Było tam około 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych. W połowie marca 2025 r. Prokuratura Generalna Litwy podała, że rosyjskie służby odpowiadają za podpalenie sklepu IKEA w Wilnie, a także za pożar hal w Polsce. Informacje te powtórzył Donald Tusk.
Teraz premier ponownie zapowiedział schwytanie sprawców podpalenia hal przy Marywilskiej. Z kolei minister sprawiedliwości Adam Bodnar znów potwierdził uzyskane od Litwinów informacje, iż podpalacz był zaangażowany w akcje i w Warszawie, i w Wilnie.
Bez zachwytu
„Porażająca bezradność – skomentował zapowiedzi Tuska Stanisław Żaryn, prezydencki doradca ds. bezpieczeństwa. – Premier kolejny już raz mówi o Marywilskiej i potwierdza skuteczny atak Rosji przeciwko Polsce”.
Żaryn zaznaczył, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego „ma potencjał zapobiegania takim atakom”.
„Nikogo nie dopadniecie. Potraficie tylko ścigać «hejterów» Owsiaka – napisał z kolei w mediach społecznościowych Konrad Berkowicz z Konfederacji. – Sprawca zabójstwa żołnierza na granicy wciąż na wolności. Imigrant z Opola biega sobie swobodnie, Ostatnie Pokolenie robi, co chce. Więc proszę – schowajcie te kampanijne posty między bajki. Nic nie robicie”.
Do wybuchu pożaru budynku Centrum Handlowego Marywilska 44 w Warszawie doszło 12 maja 2024 r. Liczba kupców poszkodowanych w wyniku pożaru oraz ich pracowników szacowana jest na około 2 tys. osób.
Śledztwo w sprawie pożaru zostało wszczęte 13 maja 2024 r. (PAP)
Źródło: