Ponad 100 grup polonijnych wzięło udział w 134. paradzie z okazji Święta Konstytucji 3 Maja, która w sobotę przeszła jedną z głównych ulic Chicago. Na paradę przyjechał też kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. W trakcie parady prof. Jim Mazurkiewicz przestrzegał: „nie zapomnijmy naszej przeszłości, bo się powtórzy”.
Parada złożona z kolorowych platform i maszerujących grup przeszła aleją Columbus Drive nad jeziorem Michigan po raz 134. w historii miasta.
„Chicago jest dumnym domem dla największej polskiej populacji poza Polską. Jest również miejscem największej polskiej parady na świecie poza Polską” – mówił burmistrz miasta, demokrata Brandon Johnson.
„Od najwcześniejszych dni polscy Amerykanie wnosili wielki wkład w kulturowy krajobraz różnorodności w naszym kraju, dlatego dzisiejszy dzień jest tak ważny, nie tylko po to, aby uczcić podpisanie polskiej Konstytucji z 1791 r., ale także po to, aby podnieść na duchu i docenić żywe, wyjątkowe kultury i tradycje polskiej społeczności" – dodał.
Tegorocznym marszałkiem parady był działacz polonijny i profesor teksaskiego uniwersytetu Texas A&M Jim Mazurkiewicz, który, według doniesień, miał być jednym z kandydatów na nowego ambasadora USA w Warszawie. Mazurkiewicz wspominał, że choć jego przodkowie wyemigrowali do USA jeszcze za czasów zaborów, jego rodzina nigdy nie zapomniała o polskiej tradycji.
„Nie zapomnijmy naszej przeszłości, bo się powtórzy" – ostrzegł.
Na trybunie obecny był popierany przez PiS kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki, a także senator PO Grzegorz Schetyna oraz inni polscy politycy, w tym poseł PiS Janusz Kowalski i europoseł Adam Bielan. Wzięli oni też udział w uroczystym śniadaniu z organizatorami, lecz nie wygłaszali przemówień na paradzie. Jak podało radio RMF FM, nie zgodzili się na to organizatorzy, chcąc uniknąć tego, by kampania wyborcza przysłoniła wydarzenie.
Mimo to na paradzie pojawiły się elementy polityczne. Część widzów skandowała hasła i przyniosła banery popierające Nawrockiego, inna grupa miała transparenty Rafała Trzaskowskiego. Wśród grup uczestniczących w paradzie na Columbus Drive pojawiały się również flagi Donalda Trumpa.
Traktem nad jeziorem Michigan przejechało lub przemaszerowało 113 grup polonijnych, w tym polskie stowarzyszenia, szkoły, firmy czy grupy rekonstruktorów i hobbystów. Według organizatorów organizowana od 1891 r. trzeciomajowa parada w Chicago jest największą polonijną imprezą, choć do tego miana pretenduje też nowojorska parada z okazji Dnia Generała Pułaskiego, która odbywa się w październiku.
Źródło: