Osłona utkana z modlitwy

Czy księża potrzebują modlitwy? O formach duchowej pomocy kapłanom oraz osobom życia konsekrowanego.

„Dziękujcie Bogu za waszych kapłanów. Wspierajcie ich modlitwą, życzliwością i dobrą radą” - apelował papież Franciszek do Polaków podczas jednej z audiencji w Watykanie.

Osłona utkana z modlitwy

Modlitwa za kapłanów jest naszą powinnością. Nie patrzmy na nią w kategorii obowiązku czy nakazu. Módlmy się raczej z potrzeby serca, z wdzięczności za ich posługę i obecność, z radości, że mamy wokół siebie tak wielu oddanych duszpasterzy.

Konieczność modlitwy za księży najpełniej rozumie ten, kto osobiście doświadczył, czym jest dar kapłaństwa, kto choć trochę poznał kapłańską codzienność, kto doznał błogosławieństwa płynącego z posługi i pomocy księdza.

Form modlitwy za duszpasterzy jest wiele. Tym razem chcemy napisać o dziele, które trwa od 18 lat, a swoim zasięgiem objęło nie tylko Polskę, ale i świat. Betańska Misja Wspierania Kapłanów, bo niej mowa, narodziła się przed Jezusem Eucharystycznym. Jej pomysłodawczynią jest s. Gabriela Jolanta Basista ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej.

Prosili o modlitwę

- Nasze zgromadzenie ma w swoim charyzmacie modlitwę za kapłanów. Takie zadanie wyznaczył nam założyciel - sługa Boży ks. Józef Małysiak. Po złożeniu pierwszych ślubów zakonnych zostałam skierowana do pracy w zakrystii. Współpracowałam wtedy z kilkunastoma kapłanami. Miałam wówczas sposobność, by przyjrzeć się nie tylko ich obowiązkom i posłudze. Księża wielokrotnie dzielili się ze mną swoimi trudnościami, prosząc jednocześnie o wsparcie modlitewne - wspomina s. Gabriela, dodając, iż tak zrodziła się myśl, by każdego dnia przez godzinę uczestniczyć w adoracji Najświętszego Sakramentu właśnie w intencji kapłanów. - Podczas spotkań z Jezusem Eucharystycznym przyszło mi do głowy, by do modlitwy za księży zachęcać także inne osoby. Pomyślałam: „nasz charyzmat jest taki piękny; trzeba się nim dzielić”...

Moja rozmówczyni prowadziła w tamtym czasie referat powołaniowy. Postanowiła, że do modlitwy za kapłanów zaprosi dziewczyny, które do niego należały.

- Osiem pierwszych osób włączyło się w to dzieło 4 lutego 1999 r. Byliśmy wtedy na rekolekcjach. Nie spodziewałam się, że inicjatywa rozszerzy się tak szybko. Zaczęliśmy otrzymywać zgłoszenia od ludzi, którzy chcieli modlić się systematycznie za kapłanów. Równolegle płynęły prośby o wsparcie od samych księży - opowiada s. G. Basista

Jeden na jednego

Hasło misji powstało od nazwy zgromadzenia. W akcję włączyło się już 7,1 tys. osób. Obowiązuje tu zasada „jeden na jednego” - jedna osoba modli się za jednego księdza. - Cały czas spływają do nas kolejne zgłoszenia. Wiele deklaracji otrzymaliśmy w związku z 18 rocznicą BMWK. Reguły przynależności są bardzo proste. Należy do nas zadzwonić albo wypełnić formularz dostępny na stronie internetowej: www.bmwk.pl. Każdy, kto zadeklaruje swój udział w BMWK, otrzymuje legitymację ze swoim imieniem i nazwiskiem oraz imieniem omadlanego kapłana. Są tam także dwie specjalne modlitwy. W jednej, adresowanej do Matki Bożej, obejmujemy pamięcią wszystkich kapłanów należących do misji. Druga modlitwa skierowana jest do Ducha Świętego; to zawierzenie kapłana, w intencji którego obiecaliśmy się modlić. Warto pamiętać, że jeśli ktoś zapomni o modlitwie za „swojego” księdza albo nie będzie miał możliwości, by się za niego pomodlić, to każdego dnia i tak jest on omadlany przez pozostałych członków misji - tłumaczy siostra.

Imię w brewiarzu

Uczestnicy BMWK nie mają innych zobowiązań prócz odmówienia wspomnianych dwóch modlitw. Oczywiście, jak zaznacza s. Gabriela, w intencji powierzonego sobie kapłana możemy też ofiarować Komunię św., umartwienia, prace czy posty.

Na stronie internetowej sióstr betanek zamieszczono kilka świadectw nadesłanych przez członków misji oraz kapłanów. - Ludzie piszą, że ta modlitwa zmieniła ich spojrzenie na kapłaństwo; poprzez udział w BMWK czują się apostołami kapłanów. Nierzadko dzwonią do nas także sami księżą. Dziękują za modlitwę i potwierdzają, że wsparcie to odczuwają wręcz namacalnie. Niektórzy kapłani noszą w swoim brewiarzu imię osoby, która pamięta o nich w modlitwie - podkreśla siostra.

Od razu zaprasza też do odwiedzania strony internetowej: www.bmwk.pl. Tu można znaleźć wszelkie informacje o BMWK. Za pośrednictwem strony można przesłać także intencje modlitewne za konkretnego kapłana, które zostaną powierzone Bogu przez siostry podczas wspólnotowej adoracji.

Numer alarmowy

- Ostatnio najwięcej ludzi trafia do nas poprzez profil na facebooku. Prowadzimy również akcje informacyjne w parafiach. Na zaproszenie księży proboszczów, oraz za ich zgodą, organizujemy tzw. niedziele kapłańskie. Podczas wszystkich Mszy św. mówimy na temat kapłaństwa oraz potrzebie modlitwy za kapłanów. Chcemy przybliżyć ludziom piękno i wielkość tego wielkiego daru. Udzielamy informacji na temat naszej misji, a chętni mogą wpisać się do BMWK. Prowadzimy także esemesowe pogotowie dla kapłanów, którzy przeżywają trudności i potrzebują modlitwy. Swoje prośby mogą zgłaszać pod nr. tel. 513-782-716. Poszczególne intencje są natychmiast omadlane i znane tylko naszym siostrom. Nazywam to iskierką do nieba. Ksiądz, który prześle intencję, zawsze dostaje potwierdzenie, że otrzymałyśmy jego wiadomość - uściśla s. Gabriela.

Pokazać sens i piękno

BMWK pobłogosławił abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski. Siostrom bardzo zależy na dalszym promowaniu misji i bezpośrednim kontakcie z wiernymi. - Przyjedziemy wszędzie, gdzie tylko zechcą nas przyjąć. Z doświadczenia wiem, że spotkania w ramach „niedziel kapłańskich” otwierają ludziom oczy. Media często pokazują księży w bardzo niekorzystnym świetle, przez pryzmat afer, skandali i konfliktów. Oczywiście księżom, jak wszystkim innym, zdarzają się upadki, ale przede wszystkim trzeba pokazać, że kapłaństwo, które noszą w sobie, jest święte. Bez kapłana nie ma Eucharystii i rozgrzeszenia, nie ma Boga żywego wśród nas - wyjaśnia s. G. Basista. Dodaje, że ten, kto patrzy na kapłana z perspektywy wiary, będzie potrafił go bronić w środowiskach, w których księża są atakowani i ośmieszani. „Dobry pasterz, pasterz według Bożego Serca, jest największym skarbem, jaki Bóg może dać parafii i jednym z najcenniejszych darów Jego Miłosierdzia” - powtarzał św. Jan Maria Vianney. Trudno się z tym nie zgodzić!

Jesteśmy ich cieniem

Członków BMWK s. Gabriela nazywa aniołami stróżami księży. - Stajemy się nimi poprzez swoją modlitwę i niezauważalną obecność. Jesteśmy „cieniem” kapłana. Idziemy za nim pokornie, nie wyprzedzamy go, nie doradzamy. Towarzyszymy mu tylko cichą modlitwą - wyjaśnia ideę BMWK.

Założyciel Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej pisał, że błogosławieni są ci, którzy kapłanów szanują, wspierają i pomagają im w ich trudnej pracy. Z kolei św. Jan Paweł II zauważył, że „modlitwa tworzy kapłana i kapłan tworzy się przez modlitwę”.

Modlitwa ma ogromną moc. Warto, byśmy za jej pomocą wypraszali naszym kapłanom zapał i świętość życia; ochraniali i wspierali ich posługę. Jezus w rozmowie ze św. s. Faustyną nazwał kapłanów drogocenną perłą, która jest bliska Jego Sercu. Jeśli trudno nam modlić się za ogół, powierzmy Bogu tych kapłanów, których znamy. Przypomnijmy sobie ich twarze, słowa, uśmiech... Przywołajmy chwile, gdy widzieliśmy ich przy ołtarzu, na ambonie i w konfesjonale; gdy patrzyliśmy na ich zmęczone twarze, kiedy wracali ze szkoły, gdy szli z nami w pielgrzymkach, towarzyszyli we wspólnotach i na czuwaniach. Najpiękniejszym „dziękuję”, jakie możemy im powiedzieć, jest nasza modlitwa. Niech Pan będzie w nich uwielbiony!

MOIM ZDANIEM

Ks. Kamil Frączek - wikariusz parafii Rossosz

Każdy z kapłanów nieraz przekonał się, jak ważna jest modlitwa w jego intencji. W życiu kapłańskim niejednokrotnie doświadczamy różnych trudności, które odbierają pierwotny entuzjazm związany z wypełnianiem posługi i realizacją naszego powołania. Wielką pomoc w przestrzeni duchowej przynoszą wtedy osoby, które swoim wstawiennictwem wypraszają nam u Boga potrzebne łaski, aby nasza posługa mogła być autentycznym naśladowaniem Jezusa - Najwyższego Kapłana. Warto wspomnieć tu np. o apostolacie „Margaretka”, w którym grupa osób podejmuje się codziennej modlitwy za konkretnego kapłana. Jestem wdzięczny wszystkim ludziom z mojej rodzinnej parafii, Radzynia Podlaskiego, oraz z Rossosza, gdzie obecnie pracuję, którzy w ten sposób wspierają moją posługę i przez to uczestniczą w dobru, które dzieje się poprzez posługę każdego księdza. Pragnę tu wspomnieć również o działalności znanej charyzmatycznej irlandzkiej zakonnicy. S. Briege McKenna już od kilkudziesięciu lat wraz z o. Kevinem Scallonem posługuje modlitwą wstawienniczą wśród kapłanów na całym świecie, organizując rekolekcje ,,Intercession for Priest”. Jakiś czas temu miałem możliwość wzięcia udziału w tego typu rekolekcjach. Przez kilka dni byliśmy omadlani przez prowadzących. Był to czas szczególnego odnowienia kapłańskiego charyzmatu oraz doświadczenia Bożej miłości. Tylko modlitwa jest źródłem siły i Bożej łaski. Doświadczając takiego dobra, możemy przekazywać je dalej, powierzonym nam ludziom.

Agnieszka Wawryniuk
Echo Katolickie 6/2017

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama