Obecnośc kobiet w Kurii Rzymskiej to „piękna nowość”

„Piękną nowością” nazwał papież Franciszek aktywną obecność kobiet w Kurii Rzymskiej. Tym samym odniósł się do działania przy Papieskiej Radzie Kultury zespołu kobiet-doradców. Są wśród nich przedstawicielki biznesu, świata nauki, ambasadorki, dziennikarki i aktorki.

„Piękną nowością” nazwał papież Franciszek aktywną obecność kobiet w Kurii Rzymskiej. Tym samym odniósł się do działania przy Papieskiej Radzie Kultury zespołu kobiet-doradców. Są wśród nich przedstawicielki biznesu, świata nauki, ambasadorki, dziennikarki i aktorki. W grupie reprezentowane są także kobiety niewierzące oraz przedstawicielki innych religii, w tym islamu.

Uczestniczą one właśnie w seminarium pt. „Kobiety czytają Papieża Franciszka: lektura, refleksja, muzyka” i właśnie z tej okazji Ojciec Święty skierował do nich przesłanie. Podkreśla w nim, że choć reprezentują różne wizje kulturowe i religie, to we wzajemnym szacunku potrafią wspólnie pracować i prowadzić dialog. Jako przedmiot refleksji kobiety wybrały trzy papieskie teksty: adhortację Evangelii gaudium, encyklikę Laudato sì i Dokument o Międzyludzkim Braterstwie, które odpowiednio poświęcone są ewangelizacji, stworzeniu i braterstwu. Franciszek wskazał, że ten wybór oddaje ducha tego kobiecego zespołu doradczego, który przez dialog potrafi szukać punktów porozumienia i tego co łączy.

Ojciec Święty przypomniał im postać przekraczającej swą epokę św. Hildegardy z Bingen. Wskazał, że ta doktor Kościoła łączy w sobie wiedzę naukową z duchowością i mimo upływu czasu pozostaje prawdziwą mistrzynią. Pokonała ona schematy zabraniające kobietom zdobywania wiedzy i wchodzenia do bibliotek. Także swoje benedyktyńskie współsiostry zachęcała do nauki. Sama nauczyła się śpiewu i komponowania muzyki, która była dla niej nie tylko sztuką, ale również liturgią. Papież podkreślił, że za przykładem tej wybitnej kobiety członkinie doradczego zespołu w Papieskiej Radzie Kultury pragną budować dialog między rozumem i duchowością, jednością i różnorodnością, muzyką i liturgią. Franciszek zauważył, że ten kobiecy głos bardzo potrzebny jest w naszym chorym świecie, spragnionym pokoju i odnowy.

Źródło: Beata Zajączkowska / vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama