„Muzyka wykracza poza podziały”. Dominika Zamara o propagowaniu polskiej muzyki za granicą

„Możliwość zaśpiewania w czasie beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego była dla mnie najważniejszym wydarzeniem minionego roku i wielkim przeżyciem duchowym” – powiedziała Dominika Zamara, sopranistka.

W wywiadzie dla tygodnika „Idziemy” artystka została zapytana, jak za granicą postrzegana jest polska muzyka i jej twórcy. Jak odpowiedziała:

„Niezwykle ceniony jest Fryderyk Chopin, odbywający się w Polsce Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina, nagłaśniany przez media, uważnie śledzony jest na całym świecie. Sama często wykonuję pieśni Chopina; wprawdzie nigdy nie napisał opery, ale zostawił dziewiętnaście pieśni na głos i fortepian, które są bardzo cenione, postrzegane jako muzyczne perełki. Często występując z recitalami we Włoszech, wykonuję razem utwory Belliniego i Chopina”.

Dodała, że ceni się również Ignacego Paderewskiego, Henryka Wieniawskiego, Henryka Mikołaja Góreckiego czy Karola Szymanowskiego.

Zwróciła jednak uwagę, że utwory z polskim tekstem często nie są wystawiane za granicą z powodu trudności językowych. Dotyczy to np. oper Stanisława Moniuszki. Dla Włochów wymówienie, a tym bardziej wyśpiewanie polskiego tekstu stanowi spory problem. Jak przyznaje śpiewaczka, sama często sięga po polskie utwory, aby je propagować za granicą. 

Zauważyła również, że piękno muzyki może pomóc w odnalezieniu drogi do Boga i rozwoju sfery duchowej. 

„Muzyka wykracza poza podziały. Podczas słuchania «Requiem» Mozarta albo «Magnificat» Bacha nawet u osoby niewierzącej może zrodzić się w sercu pomost do duszy. Pamiętam, kiedy w Mediolanie w gronie czworga solistów spotkaliśmy się, by przygotować i wykonać «Requiem» Mozarta. Dyrygent, maestro Kawallero, jest osobą głęboko religijną. Wspólna praca przełożyła się na to, że Rosjanka została katoliczką, a Chińczyk, choć był ateistą, pięknie duchowo przeżywał wykonanie tego religijnego utworu” – powiedziała. 

Opowiedziała również, jako mieszkanka Włoch, jak polskie instytucje dyplomatyczne propagują polską kulturę. Na przykład konsulat w Mediolanie raz w roku przygotowuje koncert z okazji polskiego Święta Niepodległości.

Artystka wspomniała także swój występ podczas beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego. Wykonała wtedy „Anima Christi” Marca Frisiny. 

„Śpiewając w takim wyjątkowym momencie, jeszcze głębiej odkryłam piękno utworu «Anima Christi». Możliwość zaśpiewania w czasie beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego była dla mnie najważniejszym wydarzeniem minionego roku i wielkim przeżyciem duchowym” – wspominała śpiewaczka.

Źródło: „Idziemy”

« 1 »

reklama

reklama

reklama