reklama

„Wszystko dla Boga, przez Maryję”. Wspomnienie bł. Marii Angeli Truszkowskiej

W dniu liturgicznego wspomnienia bł. Marii Angeli Truszkowskiej Kościół przypomina postać założycielki Sióstr Felicjanek – kobiety głębokiej wiary, która całe życie poświęciła Bogu i ludziom. Jej ciche cierpienie i miłość do Maryi stały się źródłem duchowej siły oraz dzieła, które trwa do dziś.

AA

dodane 10.10.2025 15:09

Chrystus prowadził błogosławioną Marię Angelę Truszkowską drogą wyjątkową, obdarzając ją szczególnym udziałem w tajemnicy krzyża. Jak pisał św. Jan Paweł II: „Rzeźbił jej duszę cierpieniem, które przyjmowała z wiarą i heroicznym poddaniem się Jego woli – w ukryciu i samotności, w długotrwałej i uciążliwej chorobie, w ciemnej nocy duszy.”

Początki i młodość

Zofia Kamila Truszkowska, bo takie imiona otrzymała na chrzcie świętym, urodziła się 16 maja 1825 roku w Kaliszu. Była najstarszą córką Józefa i Józefy z Rudzińskich, pochodzących z wielodzietnej rodziny szlacheckiej. Ojciec, wykształcony prawnik i przedstawiciel miejscowej inteligencji, cenił naukę oraz kulturę. Matka, głęboko religijna, wychowywała dzieci w duchu wiary, zaszczepiając w nich pobożność i wrażliwość na potrzeby innych.

W 1830 roku rodzina przeniosła się do Warszawy, gdzie młoda Zofia rozpoczęła naukę w renomowanej szkole. Choroba – gruźlica – zmusiła ją jednak do przerwania edukacji. Gdy miała 16 lat, wyjechała do Szwajcarii, by ratować zdrowie. To właśnie wtedy po raz pierwszy odczuła w sercu wezwanie do życia zakonnego. Planom tym przeszkodziła choroba ojca, dlatego Zofia wróciła do domu, by towarzyszyć rodzinie i nieść jej pomoc.

Boży plan

W 1854 roku Zofia Truszkowska, kobieta gruntownie wykształcona i władająca biegle językiem francuskim, rozpoczęła działalność charytatywną. Wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka i przyjęła duchowe kierownictwo bł. Honorata Koźmińskiego. Z jego inspiracji założyła w Warszawie Instytut św. Feliksa z Cantalice – dom dla sierot i ubogich staruszek.

Rok później, w 1855 roku, dzieło to przekształciło się w nowe zgromadzenie zakonne – Siostry Świętego Feliksa z Kantalicjo, zwane powszechnie felicjankami. Z czasem powstała również jego gałąź kontemplacyjna – kapucynki. Siostry zajmowały się głównie prowadzeniem ochron dla dzieci – najpierw w stolicy, później także na wsiach, odpowiadając na potrzeby najuboższych.

W 1859 roku w Ceranowie koło Sokołowa Podlaskiego powstał pierwszy klasztor felicjanek poza Warszawą. Był to zarazem dom centralny zgromadzenia. Wkrótce po jego otwarciu bł. Maria Angela odwiedziła to miejsce i przez pewien czas tam przebywała.

W 1866 roku, w wyniku represji władz carskich, została zmuszona do opuszczenia Królestwa Polskiego i przeniosła się do Krakowa. Tam, 10 października 1899 roku, odeszła do Pana.

Na drodze do świętości

Już po jej śmierci zaczęto mówić o niej jako o kobiecie świętego życia. Po wielu latach modlitw i zabiegów o wyniesienie jej na ołtarze, 18 kwietnia 1993 roku św. Jan Paweł II dokonał jej beatyfikacji na Placu św. Piotra w Rzymie – razem ze św. Faustyną Kowalską i św. Stanisławem Kazimierczykiem. Relikwie bł. Marii Angeli spoczywają dziś w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi w Krakowie.

Choć w diecezji drohiczyńskiej postać bł. Marii Angeli Truszkowskiej jest wciąż mało znana, pamięć o niej wciąż żyje dzięki siostrom felicjankom posługującym w Ceranowie. W 2011 roku jej wizerunek trafił także do Muzeum Diecezjalnego w Drohiczynie – z inicjatywy ówczesnego kustosza, ks. Mariana Klubińskiego, i dzięki darowi felicjanek.

W domu rodzinnym Truszkowskich szczególne miejsce zajmował obraz Matki Bożej Częstochowskiej, przed którym zawsze płonęła lampka. To właśnie przed nim Zofia spędzała długie noce na modlitwie. Pewnego razu, gdy od płomienia lampki zajęło się jej ubranie i obraz, cudownie nic się nie stało ani jej samej, ani świętemu wizerunkowi. Angela widziała w tym znak szczególnej opieki Maryi – odtąd obraz ten stał się jej najcenniejszą pamiątką.

Przed tym właśnie wizerunkiem, 21 listopada 1855 roku, razem z kuzynką złożyła akt całkowitego oddania się Najświętszej Maryi Pannie i poświęcenia Jej służbie. Ten moment uważa się za początek Zgromadzenia Sióstr Felicjanek, a Matka Boża, czczona w tej kopii jasnogórskiej Ikony, została uznana za jego Fundatorkę.

Kiedy w 1866 roku poważnie chora Matka Truszkowska opuszczała ziemie zaboru rosyjskiego, zatrzymała się w drodze do Krakowa na Jasnej Górze. Tam, osłabiona i przekonana, że zbliża się śmierć, spędziła tydzień na modlitwie przed Cudownym Obrazem. Codziennie odprawiano Msze święte w jej intencji. Za wstawiennictwem Matki Bożej uproszono jej jeszcze 33 lata życia.

„Życie wewnętrzne nie zależy ani od nadzwyczajnych stanów modlitwy, ani od objawień, lecz od zjednoczenia naszej woli z wolą Boga” – mówiła bł. Maria Angela Truszkowska.

Źródło: Niedziela.pl

1 / 1

reklama