reklama

Betlejem: dobiega końca remont Bazyliki Narodzenia

Koronawirus pokrzyżował plany renowacji Bazyliki Narodzenia Pańskiego. Pierwotnie miały się one zakończyć właśnie w tym roku, kiedy Betlejem jest kulturalną stolicą krajów arabskich.

MG

Krzysztof Bronk - vaticannews.

dodane 27.08.2020 11:01

Teraz wiadomo, że włoska firma, której palestyńskie władze zleciły remont, nie wyrobi się do końca roku. Pozostały jeszcze niektóre prace strukturalne oraz renowacja samej Groty Narodzenia, która jest sercem bazyliki - powiedział Radiu Watykańskiemu włoski archeolog Giuseppe Alessandro Fichera.

Zapewnia on jednak, że zakres wykonanych już prac jest ogromny. Pierwsza bazylika nad miejscem narodzenia Jezusa powstała z inicjatywy cesarza Konstantyna w 330 r. Przed siedmiu laty świątynia była opłakanym stanie. Do środka przeciekała woda. Dach groził zawaleniem - mówi Fichera.

    „Remont rozpoczął się właśnie od dachu, bo jego stan był najbardziej krytyczny. Kiedy padał deszcz, woda przeciekała do środka po ścianach i mozaikach, co jeszcze pogarszało ogólny stan bazyliki, tak iż groziło to nawet jej zawaleniem. Pierwsze lata remontu były więc najtrudniejsze, bo wymagały naprawy dachu – mówi papieskiej rozgłośni Giuseppe Alessandro Fichera. - Druga istotna interwencja dotyczyła fasady bazyliki. Musieliśmy sobie poradzić z niebezpiecznym pochylaniem się fasady. Dzięki temu można było usunąć struktury zabezpieczające zamontowane jeszcze przez Brytyjczyków w latach 30-tych ubiegłego wieku, które zasłaniały wspaniałe drewniane drzwi do bazyliki. Po zabezpieczeniu dachu i murów zajęliśmy się remontem wystroju świątyni. Chodzi tu w szczególności o mozaiki z czasów krucjat, kolumny i malowidła ścienne, a także o drewniane tramy. W ostatnim etapie odrestaurowaliśmy mozaiki na posadzce, które pochodziły jeszcze z czasów pierwszej bazyliki wybudowanej za cesarza Konstantyna. Przy tej okazji przeprowadzono też badania archeologiczne, by lepiej poznać historię tej świątyni i odsłonić zakryte dotąd mozaiki.“

1 / 1

reklama