Węgrzy czekają na papieża Franciszka

Oczekuje się, że w niedzielę około 100 tysięcy wiernych weźmie udział w Mszy św., którą Franciszek odprawi 12 września na zakończenie 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Budapeszcie. Kongres jest już w pełnym rozkwicie, a organizatorzy są gotowi na przyjęcie papieża.

„Całe Węgry cieszą się na wizytę papieża Franciszka” – powiedział ambasador Węgier przy Stolicy Apostolskiej Eduard Habsburg w wywiadzie dla Radia Watykańskiego. Będzie to trzecia wizyta zwierzchnika Kościoła katolickiego w tym kraju. W 1991 r. i 1996 r. Węgry odwiedził Jan Paweł II.

Papieska wizyta tylko z okazji Kongresu

W drodze powrotnej z Iraku w marcu br. papież powiedział dziennikarzom: „Nie będzie to wizyta w kraju, tylko wyjazd na Mszę świętą. Ale Budapeszt znajduje się dwie godziny jazdy od Bratysławy: dlaczego więc nie odwiedzić Słowaków?” – mówił wtedy Franciszek.

Z kolei podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański 5 września w Watykanie papież powiedział: „W przyszłą niedzielę udam się do Budapesztu na zakończenie Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego. Moja pielgrzymka będzie kontynuowana, po Mszy św., przez kilka dni na Słowacji, a zakończy się w następną środę wielkim ludowym świętem Matki Bożej Bolesnej, Patronki tego kraju. Będą to zatem dni naznaczone adoracją i modlitwą w sercu Europy. Pozdrawiając z radością tych, którzy przygotowali tę podróż – i dziękuję wam – oraz tych, którzy na mnie czekają i z którymi z całego serca pragnę się spotkać, proszę wszystkich, aby towarzyszyli mi w modlitwie, i powierzam moje wizyty wstawiennictwu jakże wielu bohaterskich wyznawców wiary, którzy w tych miejscach dawali świadectwo Ewangelii w sytuacji wrogości i prześladowań. Niech pomogą Europie świadczyć także dzisiaj, nie tyle słowami, ile przede wszystkim czynami, uczynkami miłosierdzia i gościnności, o dobrej nowinie Pana, który nas kocha i zbawi”.

Program

Papież wyląduje 12 września na budapesztańskim lotnisku tuż przed godz. 8. Po krótkiej ceremonii powitania na lotnisku Franciszek pojedzie do Muzeum Sztuk Pięknych na spotkanie z prezydentem Węgier Jánosem Áderem i premierem Viktorem Orbánem. Następnie, w tym samym miejscu, spotka się z biskupami, do których wygłosi przemówienie. Potem papież wygłosi przemówienie do delegacji Rady Ekumenicznej oraz przedstawicieli wspólnoty żydowskiej. O 11.30 odprawi Mszę na budapeszteńskim Placu Bohaterów na zakończenie 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego. Oczekuje się, że weźmie w niej udział około 100 tys. osób. O godz. 14.30 planowany jest odlot papieża do stolicy Słowacji Bratysławy.

Plac Bohaterów – świadek burzliwej historii

Msza św. wieńcząca spotkanie 52. MKE, tzw. statio orbis, pod przewodnictwem papieża Franciszka, zostanie odprawiona na Placu Bohaterów – w miejscu, które jest świadkiem burzliwej historii kraju w ostatnim stuleciu. Przypomina o niej choćby znajdujący się tam Grób Nieznanego Żołnierza. To na tym placu w okresie Węgierskiej Republiki Rad dokonano symbolicznego zniszczenia pomnika cesarza Franciszka Józefa I, a kilkadziesiąt lat później Józefa Stalina, który Węgrzy w wymownym geście obalili podczas rewolucji węgierskiej w 1956 r. Tam Jan Paweł II sprawował Mszę św. na zakończenie pierwszej wizyty apostolskiej na Węgrzech w sierpniu 1991 r., podczas której wzywał mieszkańców, by w okresie przemian politycznych i gospodarczych odważnie budowali swoją tożsamość na Chrystusie, pogłębiali wiarę, ocaloną w czasach komunizmu i byli jej świadkami dla całego kontynentu. „Żyjecie w centrum Europy, otoczeni przez różne narody i narodowości. Wasz dom może być szczęśliwym i bezpiecznym tylko wówczas, gdy zaangażujecie się w budowanie «wspólnego europejskiego domu», w lojalnej i wielkodusznej postawie otwartości, solidarności i współpracy” – mówił wówczas papież.

Obecny kształt Placu Bohaterów, nad którym góruje pomnik Archanioła Gabriela i gdzie wznosi się ołtarz przygotowany na przyjazd papieża Franciszka, zestawiany jest ze zdjęciami z 1938 r., kiedy w tym samym miejscu odbywały się główne uroczystości 34. MKE, m.in. kończąca spotkanie Msza św., której przewodniczył legat papieski kard. Eugenio Pacelli, późniejszy papież Pius XII.

Polityczny kontekst wizyty

Choć organizatorzy 52. MKE od początku podkreślają, że Kongres – pomimo, że jest ważnym świadectwem wiary w zmagającej się z laicyzacją Europie – nie ma wymiaru politycznego, ale jest świętem wiary, media na całym świecie od dawna komentowały możliwe spotkanie Ojca Świętego z przywódcami politycznymi Węgier, podczas obecności w Budapeszcie. Węgierski episkopat, odnosząc się do powtarzanych w mediach pogłosek, jakoby papież był niechętnie nastawiony do tego spotkania, opublikował komunikat, zapewniający, że podczas wizyty w stolicy Węgier, papież spotka się z prezydentem Áderem, premierem Orbánem, członkami rządu i innymi wysokimi rangą przywódcami państwowymi „Ubolewamy, że w lokalnych i międzynarodowych mediach pojawiły się dezinformacje i błędne interpretacje programu pobytu Ojca Świętego na Węgrzech, który nadal jest przygotowywany. Przykładowo: nie są prawdziwe pogłoski, jakoby Ojciec Święty wykluczył ze programu swojej wizyty spotkania z kimkolwiek” – czytamy w komunikacie.

Wobec nieuniknionych komentarzy dotyczących politycznego kontekstu papieskiej wizyty i całego kongresu, organizatorzy zapraszają do zapoznania się z tymi inicjatywami na szczeblu państwowym, które świadczą o budowaniu jedności w duchu wartości chrześcijańskich, ponad podziałami partyjnymi i ideologicznymi. Przykładami takich inicjatyw są m.in. program „Hungary Helps”, zajmujący się pomocą poszkodowanym wskutek współczesnych wojen i konfliktów na ich rodzinnych terenach (przede wszystkim w krajach Bliskiego Wschodu), a także działalność węgierskiego rządowego Podsekretariatu ds. Prześladowanych Chrześcijan.

Katolicy i religijna mozaika

Historia Węgier jest ściśle związana z Kościołem katolickim. Św. król Stefan I (997-1038) nie tylko założył państwo węgierskie, ale także dziesięć diecezji i kilka opactw benedyktyńskich, w tym opactwo Pannonhalma, którego opat jest pełnoprawnym członkiem konferencji episkopatu. Przed 1945 r. na Węgrzech istniało w dużej mierze zamknięte środowisko katolickie. W czasach komunistycznych hierarchowie, duchowieństwo i wierni byli prześladowani, inwigilowani i dyskryminowani. Praktyki religijne były ograniczone do budynków kościelnych. Z ponad 10 tys. zakonników tylko kilkuset mogło prowadzić swoją działalność.

Według danych statystycznych ze spisu powszechnego z 2011 r., na które powołuje się tegoroczny raport Komisji Europejskiej, ponad 7 mln osób spośród liczącej blisko 9,8 mln osób populacji Węgier, deklaruje się jako chrześcijanie. Najwięcej z nich, bo ponad 3,87 mln przynależy do Kościoła katolickiego, 1,153 mln do Kościoła reformowanego, a 215 tys. do Kościoła ewangelickiego.

Kościół katolicki na Węgrzech, składa się z 14 diecezji rzymskokatolickich (w tym ordynariatu polowego i opactwa terytorialnego Pannonhalma) oraz trzech eparchii greckokatolickich. Arcybiskup Ostrzyhomia-Budapesztu, kardynał Péter Erdő jest jednocześnie prymasem Węgier. Przewodniczącym konferencji episkopatu jest obecnie biskup Györ – András Veres.

Minione pandemiczne miesiące były wielkim wyzwaniem także dla Kościoła na Węgrzech. Jednak pod względem liczby wiernych sytuacja jest obecnie prawie taka sama, jak przed rozpoczęciem pandemii. Jednym z największych wyzwań jakiemu musi dziś stawić czoła Kościół to laicyzacja młodych pokoleń, która przekłada się m.in. na spadek powołań. Dziś na Węgrzech posługuje 28 polskich księży, którzy wspomagają tutejszy Kościół. „Oprócz ważnego świadectwa Kościoła w Polsce i przyjaźni z Węgrami, jakie tu dają, ich obecność oznacza niestety także to, że na Węgrzech brakuje dziś młodych mężczyzn, którzy odkrywaliby powołanie kapłańskie i na nie odpowiadali” – zaznacza Ewa Rónay, rzecznik Mniejszości Polskiej w Parlamencie Węgierskim.

Mówiąc roli Kościołów chrześcijańskich i wspólnot religijnych w państwie węgierskim ambasador Habsburg zaznaczył, że są one widoczną i znaczącą częścią społeczeństwa, co jest z pewnością również spowodowane tym, co mówi konstytucja, a mianowicie, że chociaż państwo i Kościół są wyraźnie oddzielone, to współpracują dla dobra państwa. „Kościoły spełniają wiele funkcji, np. w systemie szkolnictwa. Państwo pomaga Kościołom, a Kościoły pomagają państwu i oczywiście zawsze staramy się zachować odpowiedni dystans, ale przedstawicieli religii można spotkać również na różnych wydarzeniach publicznych. Mamy jedną z najbardziej kwitnących społeczności żydowskich na świecie. Na Węgrzech znajduje się druga co do wielkości synagoga na świecie. Można powiedzieć, że jest to kraj religijny i oczywiście przede wszystkim chrześcijański” – powiedział Habsburg. Rząd węgierski docenia kulturalne i inne społeczne zaangażowania Kościoła i wyraża to, na przykład, poprzez odpowiednie ustawodawstwo podatkowe.

„Z wielką radością czekamy na Ojca Świętego, który będzie przewodniczył Mszy św. kończącej kongres, tzw. statio orbis. Oznacza to, że 12 września w symboliczny, ale też w widzialny sposób cały Kościół powszechny będzie celebrował Eucharystię wraz z Chrystusem, naszym jedynym Najwyższym Kapłanem, z Następcą św. Piotra, który jest widzialnym znakiem jedności Kościoła” – powiedział kard. Erdő.

tom, azr (KAI) / Budapeszt

« 1 »

reklama

reklama

reklama