Bestialski atak nie powstrzymał dwóch seniorów w dalszej działalności pro-life

„Być może nie czuję się jeszcze zbyt dobrze, ale na pewno jestem w lepszej sytuacji niż dziecko, które ma zostać zabite” – powiedział 73-letni Mark Crosby po powrocie ze szpitala, w którym dochodził do siebie po brutalnym ataku z kopaniem go w twarz. Podczas napadu ucierpiał wtedy też jego kolega, 80-letni Dick Schafer. Obaj panowie nadal walczą o prawa maluczkich.

Pod koniec maja zrobiło się dość głośno o brutalnym ataku w Stanach Zjednoczonych na dwóch seniorów, będących aktywistami pro-life. Do pobicia doszło przed kliniką w pobliżu placówki Planned Parenthood w Baltimore. 80-letni Dick Schafer został przewrócony na chodnik i kopany. Został zabrany z miejsca ataku z krwawiącą głową i licznymi zadrapaniami. 73-letni Mark Crosby ucierpiał jeszcze bardziej. Został ciężko pobity, w tym bardzo mocno kopnięty w twarz. Karetka przewiozła starszego mężczyznę do szpitala, gdzie podjęto leczenie z powodu krwotoku zewnętrznego i wewnętrznego. Przed  aktywistą pro-life zapewne jeszcze niejedna operacja.

Jednak obaj mężczyźni wrócili już do dalszej działalności. Twierdzą, że nic ich nie powstrzyma przed obroną życia maluczkich. „Być może nie czuję się jeszcze zbyt dobrze, ale na pewno jestem w lepszej sytuacji niż dziecko, które ma zostać zabite” – powiedział 73-letni Mark. Zarówno on i Dick, działają dalej przed kliniką w Baltimore.

Policji do tej pory nie udało się, niestety, złapać napastnika. Nadal jest poszukiwany.

źródło: kath.net; Deon24; LifeNews; CNA; OfficialACLJ-youtube.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama