„Dlaczego lekarze mi na to pozwolili?” Tranzycja płciowa zamiast pomocy – historia Laury Perry Smalts [wideo]

Historia Laury Perry Smalts, która przeszła operację zmiany płci, mówi wiele o problemach współczesnych nastolatek i nastolatków, którzy nie znajdują właściwej pomocy psychologicznej. Zamiast niej napotykają ofertę zmiany płci, która nie rozwiązuje ich problemów, a raczej je pogłębia.

Dowody na to, że „potwierdzanie płci” (czyli zmiana płci biologicznej zgodnie z odczuwaną płcią społeczną) jest szkodliwe dla młodych ludzi, są powszechnie dostępne od lat. Jednocześnie jednak decydenci, lekarze i media robili wszystko, aby te dowody nie przedostawały się do świadomości publicznej. Powoli zaczyna się to zmieniać, ponieważ coraz więcej historii osób skrzywdzonych przez te procedury przedostaje się do mediów.

Jedną z takich osób jest Laura Perry Smalts, która bardzo mocno żałuje dziś tego, że uwierzyła pseudolekarzom i pseudopsychologom, zgadzając się na terapię i operacje mające na celu zmianę jej płci z żeńskiej na męską. Jej przesłanie jest potężnym świadectwem, jak bardzo młode osoby oszukiwane są przez lobby genderowe. Jednocześnie jednak pokazuje, że ostatecznie możliwe jest wyjście z głębokiego poczucia braku własnej tożsamości – nie dzięki oszukańczym praktykom medycznym, ale dzięki stanięciu w prawdzie o swoim własnym życiu i zwróceniu się do Boga.

To, czego szczególnie brakuje młodym ludziom w obecnym czasie, to realne, głębokie relacje z innymi – zarówno rówieśnikami, jak i dorosłymi. Zamiast tych relacji doświadczają wszechobecnej technologii. Rzeczywistość wirtualna zastępuje tę prawdziwą.

Każdego dnia wchodzą na media społecznościowe czy Youtube’a i słyszą tam, jak bardzo zepsute jest ich życie, jak nie dorastają do medialnych ideałów. Dzień w dzień, godzina po godzinie widzą i słyszą to samo przesłanie: inni są doskonali, szczęśliwi, umieją robić niesamowite rzeczy. Tylko ty się do niczego nie nadajesz, nic nie znaczysz. W ten sposób naturalne problemy psychologiczne związane z okresem dojrzewania wzmacniane są sztucznie – aż do poczucia całkowitego zagubienia własnej tożsamości.

W tym samym czasie osoba taka słyszy przesłanie, które pozornie rozwiązuje ich problem: „twoje poczucie zagubienia wynika z niezgodności płci biologicznej i społecznej”. A skoro tak, to wybawieniem jest zmiana płci. Tyle tylko, że jest to fałszywe zbawienie, bo źródło problemów leży zupełnie gdzie indziej.

Nie zdając sobie sprawy z zagrożeń, Laura Smalts zaufała lobby genderowemu i weszła w procedurę zmiany płci, podobnie jak dziesiątki tysięcy jej rówieśniczek. Ani ona sama, ani inne dziewczyny nie usłyszały od lekarzy i psychologów, że rzekoma dysforia płciowa może maskować inne, znacznie bardziej istotne zaburzenia psychiczne, zwłaszcza zaburzenia lękowe i depresję. Dziś, po wielu latach Laura tak to relacjonuje:

„Wielu rodziców mówiło mi, że ich dzieci przeżywają lęki i doświadczają depresji. Istnieje też wysoki wskaźnik autyzmu. Jednym z powodów jest prawdopodobnie to, że transpłciowość ma wiele wspólnego z poczuciem, że nie pasuje się do swojej płci.....  Pomyśl o autystycznym dziecku, które czuje, że jest niedopasowane społecznie. Gdy jednak «ujawni się» jako osoba transseksualna, nagle staje się bohaterem i zyskuje nową grupę przyjaciół”. 

Liczba osób, które przeszły procedurę zmiany płci, nie jest znana. Z pewnością mówimy jednak o setkach tysięcy osób w skali świata. Forum internetowe, z którego korzystają wyłącznie osoby zawiedzione tą procedurą, gromadzi ponad 50 tysięcy członków.

Ich wpisy każą się głęboko zastanowić nad krzywdą, której z rąk genderowych manipulatorów doznały dziesiątki tysięcy młodych osób:

 „Dlaczego nikt mi nie powiedział? Dlaczego lekarze mi na to pozwolili?” – pisze jedna z forumowiczek.

Inna zaś żali się:

„Miałam 14 lat. Dlaczego lekarz pozwolił mi usunąć piersi?”.

Jeszcze inna wspomina:

„Mój terapeuta dosłownie powiedział mi: «Po co zajmować się swoją traumą? Po prostu zmień płeć i bądź szczęśliwa»”. 

Według Laury jej własna historia, podobnie jak historia wielu dziewcząt w jej wieku, jest w istocie poszukiwaniem tego, co realne, wśród tego, co tylko nosi pozory realności.

„Myślałam sobie: «Dlaczego to wciąż nie jest prawdziwe? Dlaczego ta dysforia nie mija?». Tak to się zaczęło. Sądziłam: «To wszystko dlatego, że mam żeńskie narządy. Kiedy je usunę, wtedy będę żyć naprawdę». Przeszłam więc histerektomię i usunięto mi jajniki. A kiedy to nadal nie rozwiązało problemu, byłam zdruzgotana”.

 

Ostatecznie Laura znalazła na swej drodze ludzi, którzy nie podawali się za profesjonalistów, ale naprawdę zatroszczyli się o nią: chrześcijan, którzy pomogli jej odkryć swą własną tożsamość i zrozumieć, skąd brały się jej problemy psychiczne. Dzięki Bożej łasce Laura Perry Smalts znalazła to, czego szukała. Odnalazła Jezusa Chrystusa, a odnajdując Jego, odnalazła także samą siebie. Jej świadectwo (wideo) dostępne jest na stronie Focus on the Family.

Focus on the Family Presents - Lighthouse Voices - Laura Perry Smalts
Focus on the Family

 

Opr. na podst. Focus on the Family, BreakPoint, ChristianHeadlines.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama