W ostatnim dniu podróży apostolskiej do Libanu Leon XIV skierował swoje kroki do miejsca, które wciąż nosi ciężar milczenia i tabu. Papież odwiedził szpital psychiatryczny św. Krzyża w Jal el-Dib na obrzeżach Bejrutu.
Według sióstr prowadzących to miejsce, to kolejne miejsce, w które Papież zaniesie przesłanie Bożej miłości i szacunku dla ludzkiego życia. Szpital św. Krzyża to jedna z największych instytucji w regionie zajmujących się osobami z zaburzeniami psychicznymi – działa od 1951 roku, choć fundamenty pod nią położył już w 1919 r. bł. o. Jakub z Ghaziru. Szpital dysponuje 1055 łóżkami i rocznie przyjmuje ponad 2200 pacjentów, a prowadzą go Siostry Franciszkanki Krzyża z Libanu.
Dyrektorka placówki, s. Rose Hanna, podkreśla, że wizyta Papieża ma ogromne znaczenie, bo w Libanie choroba psychiczna jest nadal tematem tabu.
„Na naszych pacjentach ciąży piętno – to ludzie szczególnie bezbronni” – mówi szefowa szpitala. Jej zdaniem obecność Leona XIV nadaje wartość pacjentom placówki. „Jeśli Papież idzie, aby ich odwiedzić, nikt nie będzie już powstrzymywał rodzin czy innych przed zrobieniem tego samego” – zauważa s. Rose Hanna.
Dotyk nadziei w czasie kryzysu
S. Nada Hani, pracująca w oddziale żeńskim, dodaje, że wizyta ma wymiar duchowy i pokrzepiający:
„Ta wizyta to łaska z nieba dla naszej wspólnoty. Czujemy, że to Chrystus przychodzi nas odwiedzić w czasie wojny i trudności ekonomicznych” – wyznaje.
Radość widać także wśród podopiecznych, w większości muzułmanów. Jak mówi siostra, pacjenci czują, że dzięki tej wizycie otrzymują łaskę i prawdziwą czułość. Zgromadzenie prowadzące placówkę podkreśla, że przyjmuje wszystkich potrzebujących bez względu na jakiekolwiek różnice.
„Jesteś światłem w naszym życiu”
Nie możemy zapominać o najsłabszych, nie możemy wyobrażać sobie społeczeństwa, które pędzi z pełną prędkością, trzymając się fałszywych mitów dobrobytu. W szczególności my, chrześcijanie, jesteśmy wezwani do troski o ubogich – powiedział Leon XIV.
Matka przełożona Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Krzyża w Libanie, siostra Marie Makhlouf powiedziała na powitanie, że szpital ten nie wybiera sobie pacjentów, ale z miłością przyjmuje tych, których nikt nie chce, osoby zapomniane, zranione samotnością, niewidoczne w mediach. To właśnie Siostry Franciszkanki od Krzyża, zgromadzenie założone przez bł. ojca Jakuba z Ghaziru, który służył najbiedniejszym i cierpiącym, prowadzą szpital.
Siostra Marie dodała, że wizyta, Leona XIV w tym szpitalu jest świadectwem pamięci o tych ludziach i o tym, jak wiele miejsca zajmują w jego sercu.
Podczas pełnego emocji powitania pacjenci zaśpiewali Papieżowi przygotowaną specjalnie na tę okazję pieśń.
„W imieniu wszystkich mieszkańców naszego wielkiego domu: kochamy Cię z całego serca. Twoja obecność w szpitalu psychiatrycznym De la Croix, gdzie prowadzimy życie pełne miłości i równości, jest dla nas wielką radością” – mówiła jedna z pacjentek. „Jesteś światłem w naszym życiu, Twoja wizyta łagodzi nasze cierpienia dzięki Twojej wierze i przywraca nam odwagę oraz nadzieję” – dodała.
Wielkie dzieło służby chorym
Papież stwierdził, że przybycie tu było jego pragnieniem, ponieważ „tutaj mieszka Jezus: zarówno w was, chorych, jak i w was, którzy się nimi opiekujecie, w siostrach zakonnych, lekarzach i wszystkich pracownikach służby zdrowia oraz w personelu.”
„Dziękujemy wam, drogie siostry, za misję, którą realizujecie z radością i oddaniem!” – mówił Ojciec Święty, dodając, że posługa pracowników szpitala jest równoznaczna z byciem „dobrym Samarytaninem”.
„Czasami może dopaść was zmęczenie lub zniechęcenie, zwłaszcza ze względu na nie zawsze sprzyjające warunki, w jakich pracujecie. Zachęcam was, abyście nie tracili radości z tej misji i pomimo pewnych trudności, zawsze mieli przed sobą dobro, które możecie realizować. W oczach Boga jest to wielkie dzieło!” – zapewnił Leon XIV.
Kościół ma się troszczyć o ubogich
Papież nawiązał do pędu życia, towarzyszącemu współczesnemu człowiekowi. „To, jak żyje się w tym miejscu, jest przestrogą dla wszystkich, dla waszej ziemi, ale także dla całej ludzkości: nie możemy zapominać o najsłabszych, nie możemy wyobrażać sobie społeczeństwa, które pędzi z pełną prędkością, trzymając się fałszywych mitów dobrobytu, ignorując wiele sytuacji ubóstwa i słabości” – mówił Ojciec Święty.
„W szczególności my, chrześcijanie, którzy jesteśmy Kościołem Pana Jezusa, jesteśmy wezwani do troski o ubogich: wymaga tego od nas Ewangelia i – nie zapominajmy o tym – wołanie ubogich, które przewija się również w Piśmie Świętym: ‘Na zranionych twarzach ubogich odnajdujemy cierpienie niewinnych, a zatem i cierpienie samego Chrystusa’” - cytował Papież swoją adhortację Dilexi te.
Pacjenci – jesteście w sercu Boga
Leon XiV skierował słowa otuchy do pacjentów szpitala.
„Wam, drodzy bracia i siostry, naznaczeni chorobą, pragnę tylko przypomnieć, że jesteście w sercu Boga, naszego Ojca. On nosi was na dłoniach, towarzyszy wam z miłością, okazuje wam swoją czułość poprzez ręce i uśmiechy tych, którzy troszczą się o wasze życie. Każdemu z was Pan powtarza dzisiaj: kocham cię, jesteś mi drogi, jesteś moim synem! Nigdy o tym nie zapominajcie!”
Źródło: vaticannews.va/pl