Co najmniej 28 Palestyńczyków zginęło we wtorek w izraelskich atakach na Strefę Gazy – przekazały lokalne szpitale agencji AP. Izrael nie odniósł się jeszcze oficjalnie do zaakceptowanej przez Hamas nowej propozycji rozejmu. Według mediów rząd jej nie odrzuca, ale domaga się uwolnienia wszystkich zakładników.
Wśród 28 zabitych było dziewięć osób, które zginęły, oczekując na pomoc humanitarną – dodała AP.
Agencja Reutera poinformowała o dalszych walkach w Zejtun na przedmieściach miasta Gaza i w sąsiedniej dzielnicy Sabra.
Izraelski rząd zdecydował 8 sierpnia o nowej ofensywie, której celem jest zajęcie całego miasta Gazy. Ta zapowiedź wzbudziła krytykę na świecie. Podkreślano, że operacja zakłada przesiedlenie około miliona Palestyńczyków, co jeszcze pogorszy i tak tragiczną sytuację cywilów w Strefie Gazy.
Rząd w Jerozolimie ogłosił nową kampanię po tym, gdy na przełomie lipca i sierpnia zakończyła się bez rezultatu kolejna runda rokowań o rozejmie w trwającej blisko dwa lata wojnie.
Od tego czasu Egipt i Katar zintensyfikowały wysiłki na rzecz porozumienia. Hamas poinformował w poniedziałek, że zgadza się na najnowszą propozycję rozejmu przygotowaną przez te państwa.
Według mediów propozycja zakłada 60 dni zawieszenia broni w zamian za uwolnienie przez Hamas 10 zakładników i wydanie ciał 18 zabitych porwanych. Izrael miałby też uwolnić 200 palestyńskich więźniów.
Oferta została przekazana Izraelowi, który oficjalnie jeszcze się do niej nie odniósł.
Jeden z wyższych urzędników przekazał, że rząd jej nie odrzucił, ale żąda uwolnienia wszystkich 50 zakładników, jak zapisano w przyjętym przez gabinet na początku sierpnia stanowisku określającym izraelskie cele wojny – napisał we wtorek dziennik „Haarec”.
Izrael domaga się uwolnienia wszystkich zakładników – potwierdził publiczny nadawca Kan, powołując się na kancelarię premiera Benjamina Netanjahu.
Szczegóły nowej propozycji są wciąż nieznane, ale rzecznik MSZ Kataru Madżed Al-Ansari powiedział we wtorek, że umowa jest „niemal identyczna” z planem przedstawionym wcześniej przez zajmującego się negocjacjami ze strony USA Steve'a Witkoffa.
Podczas poprzednich rokowań Izrael popierał plan Witkoffa. Amerykański dyplomata w lipcu wycofał się z rozmów, oskarżając Hamas o brak dobrej woli w negocjacjach.
Kluczowymi punktami spornymi w poprzednich rozmowach były m.in. kwestie zakończenia wojny – Izrael domagał się czasowego rozejmu, by móc powrócić do walk, Hamas żądał trwałego zakończenia walk – oraz liczby i czasu zwalnianych zakładników.
Jak informują media izraelskie i arabskie, Hamas przyjął nową propozycję bez zastrzeżeń, odchodząc od forsowanych przez siebie warunków, które były nie do zaakceptowania przez Izrael.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. Jak informuje izraelska armia, z 50 osób nadal przetrzymywanych przez Hamas żyje nie więcej niż 20. Według władz Strefy Gazy w izraelskim odwecie zginęły ponad 62 tys. Palestyńczyków.
Źródło: