Benedykt XVI wyciąga rękę do Chin

Cotygodniowy komentarz z "Przewodnika Katolickiego" (27/2007)

Prawda powiązana z miłością, zachęta do odważnego świadczenia Ewangelii, wymóg jedności Kościoła - tymi hasłami można by skrótowo określić treść obszernego listu Benedykta XVI do katolików w Chińskiej Republice Ludowej. Ten długo oczekiwany dokument zaskoczył swoimi rozmiarami (55 stron). Ojciec Święty po raz kolejny prezentuje naukę o Kościele i wyciąga dłoń, pragnąc rozwiązania istniejących problemów.

Najistotniejszy wydaje się apel o jedność wierzących. Papież zaznacza, że istniejące dziś podziały mają zasadniczo „przyczyny zewnętrzne", wiążą się z narzuconymi przez władze instytucjami, których działań nie można pogodzić z nauką Kościoła. Równocześnie zdaje sobie sprawę, że konieczny jest dialog z rządem w Pekinie w sprawie nominacji biskupów i zapewnienia Kościołowi niezbędnej autonomii. W ChRL hierarchowie, konsekrowani na mocy decyzji Papieża, a nie uznawani przez władze cywilne, zmuszeni są do spełniania swych funkcji w ukryciu. Są też inni - konsekrowani bez zgody Papieża, choć przez autentycznych biskupów. Większość z nich poprosiła Ojca Świętego o uznanie przyjętej sakry. Benedykt XVI zachęca, aby poinformowali wiernych o przywróconej jedności. Zarazem zwraca uwagę na ważność sakramentów udzielanych nawet przez tych biskupów, którzy nie zwrócili się dotąd do Następcy Piotra z prośbą o uznanie swej sakry.

Benedykt XVI wystosował swój list na rok przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie. Zdaniem licznych obserwatorów, chińskim władzom zależy na unormowaniu swych relacji z zagranicą. Tzw. Stowarzyszenie Patriotyczne list Papieża przemilczało. Podobną taktykę podjął ukazujący się w języku angielskim dziennik „China Daily". Natomiast rzecznik MSZ poinformował, że władze w Pekinie odnotowały fakt wystosowania listu. W opublikowanym oświadczeniu powtórzono żądanie zerwania relacji z Tajwanem, domagając się zarazem, jak to określono, „aby Stolica Apostolska nie mieszała się w wewnętrzne sprawy Chin". Nie odniesiono się wprost do problemu nominacji biskupów. Przedstawiciele chińskiego Kościoła przyjęli papieski list z radością, ufając, że komunistyczne władze podejmą nareszcie uczciwe negocjacje ze Stolicą Apostolską.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama