Poczekamy jeszcze trochę

Do 10 czerwca 2016 roku status działacza opozycji,uzyskały łącznie 1254 osoby w całej Polsce.

Do 10 czerwca bieżącego roku status działacza opozycji, tj. potwierdzenie przez IPN i urząd ds. kombatantów, że człowiek jest „czysty”, a więc nie współpracował z SB, uzyskały łącznie 1254 osoby w całej Polsce. Wniosek? - Tłoku w opozycji nie było - komentuje Janusz Olewiński, przewodniczący OSIiR z siedzibą w Siedlcach. O co walczą tym razem?

Poczekamy jeszcze trochę

Rząd planuje obniżenie emerytur byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa do wysokości średniej emerytury krajowej, tj. ok. 2,1 tys. zł. Satysfakcjonuje to Pana? - pytam Janusza Olewińskiego, przewodniczącego Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych z siedzibą w Siedlcach. - Nas to bulwersuje - stwierdza bez ogródek. - Państwo gwarantuje wysokie emerytury przestępcom [w 2012 r. Sąd Okręgowy Warszawie orzekł, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza o charakterze zbrojnym - przyp.], a weteranom opozycji antykomunistycznej proponuje się głodowe uposażenie - zauważa w nawiązaniu do obowiązującej od 31 sierpnia 2015 r. Ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych. - Patriotom, którzy walczyli o wolną Polskę, oferuje 400 zł, pod warunkiem że spełniają określone kryterium dochodowe, a wdowom po nich - w myśl nowej propozycji - połowę tej kwoty. Byli funkcjonariusze SB to obecnie najlepiej uposażona warstwa społeczna w Polsce! Kornel Morawiecki, autorytet opozycji, podczas spotkania z udziałem szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zorganizowanego w kwietniu na Żoliborzu, wyraził opinię, że godniej byłoby, gdyby esbecy mieli mniej niż średnia krajowa, zaś weterani opozycji więcej. Czekamy już 27 lat! - podkreśla przewodniczący OSIiR odznaczony m.in. Krzyżem Wolności Solidarności. - Marszałek Józef Piłsudski, można go lubić albo nie, jednak żadnego ze swoich podwładnych nie zostawił na pastwę losu - podsumowuje.

Jak jest w praktyce?

Wspomniana wyżej ustawa miała w zamiarze godnie uhonorować weteranów opozycji niepodległościowej i antykomunistycznej. - Szkoda gadać! - J. Olewiński nie kryje emocji. - W pierwotnej wersji miesięczna pomoc najbardziej potrzebującym miała wynieść 800 zł. Na etapie dalszych konsultacji kwotę obcięto o połowę - tłumaczy.

Przypomnijmy: w myśl zapisów kontrowersyjnej ustawy uprzywilejowanymi do otrzymania dodatku (na okres jednego roku) w wysokości 400 zł są osoby represjonowane i działacze opozycji, których miesięczny dochód nie przekracza 852 zł - w przypadku osoby samotnej i 710 zł na osobę w rodzinie. Oprócz kryterium dochodowego warunkiem otrzymania pomocy (i statusu!) jest działalność na rzecz wolnej i niepodległej Polski w latach 1956-1989. Uzyskanie wsparcia możliwe jest także w przypadku „trudnej sytuacji” i „zdarzeń losowych”. - Ustawa daje szefowi Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych duże możliwości przyznawania pomocy w tzw. szczególnych przypadkach - komentuje J. Olewiński. Tyle teoria. Jak jest w praktyce? - W ubiegłym roku, od 1 września do końca grudnia, na realizację ustawy zabezpieczono w budżecie 25 mln zł, z czego wydano... 500 tys. zł. Z 50 mln zł przeznaczonych na ten rok do 10 czerwca wydano 700 tys. zł. Wsparciem objęto 228 osób. Pieniądze są, ale przepadają - zaznacza, wskazując jako „winowajcę” przyjęte kryteria.

Śmiech na sali

Planom nowelizacji ustawy o działaczach opozycji poświęcone było m.in. spotkanie z udziałem przedstawicieli czterech senackich komisji, zorganizowane 15 czerwca w Warszawie. - Zaangażowaliśmy się, oczekując zmian, które miałyby realny wpływ na sytuację weteranów. Wnioskowaliśmy m.in. o zniesienie kryterium dochodowego. Z kolei Jan Rulewski z PO - senator, z inicjatywy którego odbyło się spotkanie - zgłosił propozycję, by wsparciem objąć także wdowy po działaczach, przyznając im miesięcznie... 200 zł. Śmiech na sali - dopowiada.

Przewodniczący OSIiR wyjaśnia, że druk senacki zawierający naniesione poprawki nie uwzględniał żadnej z uwag wniesionych przez środowiska opozycji i szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. - Zapraszają nas, zabieramy głos, tyle że nikt się z naszym zdaniem nie liczy. To nie jest duże grono; łącznie nieco ponad tysiąc osób. I państwa nie stać na pomoc takiej grupie? - dziwi się.

Efekt spotkania w senacie? - Mają zapoznać się z naszymi wnioskami i zwołać kolejne posiedzenie. Czekaliśmy tyle lat, to poczekamy jeszcze trochę - podsumowuje. I wprowadza w postulaty.

O co walczą?

- W kwestii 200 zł wypłacanych wdowom po działaczach uważamy, iż jako współmałżonkowie powinni przejąć całość świadczenia. Jak już wspominałem, oczekujemy też całkowitego zniesienia kryterium dochodowego. Do przyznania dodatku powinien wystarczyć status weterana. Oczywiście mowa o godnej kwocie, a nie 400 zł, i przyznanej na stałe, a nie okres jednego roku - wyjaśnia J. Olewiński.

Kolejny postulat dotyczy nazewnictwa. - Ustawa mówi o „działaczach” opozycji. Zapis jest zbyt długi i nieprecyzyjny. Nazwa, jaką proponujemy, tzn. „weterani opozycji niepodległościowej”, będzie natomiast korespondować z art. 19 Konstytucji RP - tłumaczy. Powołując się na wyroki Trybunału Konstytucyjnego, przekonuje z kolei, że posługiwanie się w ustawie datą 4 czerwca 1989 r. jako symbolem upadku komunizmu jest sprzeczne ze stanem faktycznym. - Właściwą powinien być 31 lipca 1990 r., tj. dzień rozwiązania bezpieki, zakreślony w znowelizowanej ustawie o IPN z 29 kwietnia br. - przekonuje, podając przykład prof. Józefa Szaniawskiego, ostatniego więźnia politycznego PRL, który wyszedł na wolność dopiero 22 grudnia 1989 r.

Pomoc weteranom

Przewodniczący OSIiR odnosi się także do funkcjonowania - na mocy ustawy - wojewódzkich rad konsultacyjnych. - Dotychczas powołano trzy; każdą przy marszałku województwa. Uważamy, że powinny być przy wojewodzie. Ponadto obowiązuje zapis dający radzie prawo do spotkań raz na pół roku. W naszej opinii powinny być one organizowane w miarę potrzeb, nie rzadziej jednak niż raz na kwartał, a w kompetencjach mieć m.in. prawo przeprowadzania wywiadu środowiskowego weteranów opozycji - wyjawia.

Dalej tłumaczy, iż w myśl obowiązujących przepisów samorząd terytorialny nie jest zobowiązany do udzielania jakiejkolwiek pomocy weteranom. Proponowana zmiana wymusza zainteresowanie się środowiskiem opozycji. Wśród zapisów, jakie zdaniem J. Olewińskiego winny znaleźć się w dokumencie, są też m.in.: prawo do korzystania z pełnej i bezpłatnej opieki medycznej w publicznej służbie zdrowia poza kolejnością, pierwszeństwo w uzyskaniu skierowania na turnusy rehabilitacyjno-sanatoryjne, łącznie ze zwolnieniem z opłat klimatycznych, jak również - w razie potrzeby i zgodnie z wolą osoby zainteresowanej - zapewnieniu miejsca w domu pomocy społecznej.

W Siedlcach pozytywnie

Jednym z ostatnich działań środowiska skupionego wokół OSIiR stało się wniesienie petycji do rad miasta dotyczącej zapewnienia weteranom bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. - Aktywnie inicjatywę wspiera Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych - uściśla J. Olewiński, dodając, iż „akcja” objęła takie miasta, jak: Siedlce, Warszawę, Kraków, Poznań i Trójmiasto. - Siedlce odpowiedziały pozytywnie - darmowe przejazdy będą obowiązywały od 1 stycznia 2017 r. Warszawa rozważa 50% ulgę, a Gdańsk przesłał pismo odmowne. Ciekawe, zwłaszcza że legitymację uprawniającą do bezpłatnego korzystania z komunikacji posiadają tam zaledwie... 22 osoby! Do 10 czerwca br. status działacza opozycji, tj. potwierdzenie przez Instytut Pamięci Narodowej i Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, że człowiek jest „czysty”, a więc nie współpracował z SB, uzyskały łącznie 1254 osoby w całej Polsce. Wniosek? Tłoku w opozycji nie było - komentuje.

 

MOIM ZDANIEM

Janusz Olewiński - przewodniczący OSIiR

Zapisy uchwalonej 20 marca 2015 r. Ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych są niezgodne z Konstytucją RP, m.in. z art. 19, który w sposób precyzyjny „nakłada obowiązek na państwo otoczenia specjalną opieką i troską osób, które na wcześniejszym etapie swojego życia aktywnie uczestniczyły w walce o niepodległość Polski i niepodległość ta została uzyskana w określonym procesie historycznym”. Artykuł ten mówi o wyjątkowym i specjalnym traktowaniu osób, które przyczyniły się do uzyskania upragnionej wolności i niepodległości Polski. Stanowi o obowiązku państwa względem osoby, która uczestniczyła w walce, a więc w działaniach łączących się z użyciem siły, choćby tylko przez jedną ze stron, dążąc do upragnionej wolności i niepodległości Polski. Pomoc tym osobom - zgodnie z ustawą zasadniczą - musi więc mieć wymiar specjalny i zapewnić godny poziom życia, a więc intensywność i opieka państwa powinna odróżnić się in plus od powszechnego zakresu świadczeń.

Przewodniczący OSIiR - za szefem Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych - przypomina, iż istnieje możliwość uzyskania wsparcia finansowego na pokrycie pobytu i zabiegów leczenia uzdrowiskowego i rehabilitacyjnego w wybranym ośrodku. Szczegółowe informacje można uzyskać, dzwoniąc pod nr tel. 504-936-104 bądź pisząc na adres: e-mail: januszolewinski@poczta.onet.pl.

Uwaga: to także wskazane formy kontaktu dla osób internowanych z regionu, jak również przedstawicieli ich rodzin, zainteresowanych wzięciem udziału w grudniowym spotkaniu w Białej Podlaskiej. Inicjatywa - jak wyjaśnia Janusz Olewiński - to efekt spotkania z szefem tamtejszego Zakładu Karnego, jakie odbyło się 16 czerwca. Prośba o zgłaszanie się weteranów i ich bliskich motywowana jest koniecznością wcześniejszego rozesłania zaproszeń.

Więcej informacji na stronie internetowej: www.internowani-represjonowani.pl.tl.

 

Echo Katolickie 25/2016

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama