Teologia nie jest starą panną

Kryzysy, takie jak pandemia COVID, skłaniają nas do stawiania pytań o to, co liczy się w życiu, co jest prawdziwą wartością. Na takie pytania nie odpowiedzą nauki empiryczne, ale filozofia i teologia

Akademia Katolicka w Warszawie to uczelnia teologiczna, w której poznaje się Boga, uczy się Nim żyć i która przygotowuje do służby Bogu w Kościele — mówi jej rektor ks. prof. Krzysztof Pawlina.

Andrzej Tarwid: Czy współczesnemu człowiekowi potrzebna jest jeszcze teologia?

Ks. prof. Krzysztof Pawlina: Teologia jest jednym z obszarów ludzkiego namysłu szukającego prawdy. Prawda o wszechświecie jest przez człowieka odkrywana kilkoma drogami. Istnieją nauki przyrodnicze opisujące materię, prawa fizyki zgłębiające to, co można odkryć i potwierdzić doświadczeniem. Wyniki badań empirycznych wymagają jednak interpretacji. Sfera interpretacji jest czymś więcej niż empirią. Wymaga uruchomienia dodatkowych mechanizmów, tworzenia hipotez, modeli. W rozwoju nauki znalazło się zatem miejsce dla filozofii, etyki, a nawet futurologii. Wszystkie te nauki poszerzają granice naszego myślenia.

Gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla teologii?

Teologia, podobnie jak inne nauki, próbuje znaleźć prawdę o wszechświecie, o człowieku. Nie odrzuca empirii. Stwierdza jednak, że człowiek jest częścią większego planu stworzonego przez większą istotę. Ten plan nazywamy stworzeniem, a istotę — Stwórcą, Bogiem czy jak chcą filozofowie — Absolutem, Pierwszą Przyczyną. Teologia szuka zatem odpowiedzi na pytanie, czy jesteśmy — jak napisał André Frossard — przypadkową kałużą kosmicznego błota, czy też celową, zaplanowaną częścią kosmosu.

Gdyby Frossard żył dzisiaj, zostałby poproszony o to, aby w wywodach o teologii uwzględnił kontekst pandemii. Czy, zdaniem Księdza Profesora, COVID-19 był dla świata „potknięciem o kamień” czy też zmieni w nim coś na trwałe?

COVID-19, jak każde wielkie zagrożenie, sprawił, że wielu ludzi bardziej namacalnie musiało się zmierzyć z dwoma problemami. Pierwszy to problem śmierci i przemijania. Wielu kogoś straciło. Wielu też zaczęło się lękać o swoje zdrowie i życie. W takiej sytuacji jesteśmy bardziej skłonni zastanawiać się, w czyich rękach spoczywa nasze życie, czy też kto może nam pomóc. Biblia i teologia potwierdzają, że jesteśmy w ręku Boga. Jednocześnie Pan Bóg zaprasza nas do wielkiej mądrości w zagospodarowywaniu świata. Nasze pragnienie wolności spotyka się z takim szacunkiem ze strony Pana Boga, że wiele rozwiązań pozostawia On w naszych rękach.

A jaki jest drugi problem?

Epidemia zatrzymała nasze zakupy i konsumpcję. Wielu z nas mogło dzięki temu odkryć, jak wiele życiowego zadowolenia czerpiemy z konsumpcji. Gdy jej zabrakło, poczuliśmy się sfrustrowani, niespokojni i nieszczęśliwi. Teologia, choć nie tylko ona, przekonuje nas o tym, że istnieją o wiele większe i poważniejsze źródła radości niż proste mechanizmy konsumpcji.

Nie można jednak zmienić swojej natury z dnia na dzień. Teologia jest więc mądrością, która cierpliwie próbuje nam ukazać inną perspektywę życia. Ale to od nas zależy, czy chcemy się wsłuchać w jej głos czy też z trwogą oczekiwać kolejnych komunikatów o ograniczeniach społecznych i ekonomicznych.

Wskazywanie innej perspektywy życia oznacza, że teologia jest ważna „tu i teraz” oraz dla każdego człowieka. Tymczasem krytycy mówią, że obecnie teologia jest nauką jedynie dla miłośników historii...

Teologia zdecydowanie jest nauką ponadczasową. Niezależnie od tego, czy to epoka kamienia łupanego czy epoka podboju Układu Słonecznego, ludzie będą chcieli znaleźć odpowiedź na pytania: kim jest człowiek? Czy czeka mnie drugie życie? Czy moje wybory, moja moralność będą miały znaczenie dla mojej przyszłości? Dzięki teologii możemy inaczej układać swoje wartości i dokonywać bardziej duchowych wyborów.

Dzisiaj wszyscy patrzą z nadzieją na medycynę, na badania, na rozwój gospodarki. A jak może nam pomóc uczelnia teologiczna taka jak Akademia Katolicka w Warszawie?

W czasie pandemii nie wszyscy potrafiliśmy udźwignąć ciężar tych przykrych doświadczeń. Ujawniły się problemy, słabości charakteru, bezradność wychowawcza, konflikty rodzinne, a nawet zwątpienia w wierze. Chyba nie można przejść nad tym do porządku dziennego. Teologia nie obiecuje, że życie będzie łatwiejsze, ale że człowiek może być silniejszy.

Akademia Katolicka w Warszawie (AKW) proponuje paletę projektów, które mogą się przydać w odpowiedzi na to, co się wydarzyło.

Przykład?

AKW proponuje teologię życia. Powstaje więc Szkoła duchowości chrześcijańskiej, trwająca 2 lata. To przestrzeń do odbudowywania w sobie ducha, znalezienia sposobu na rozwój życia duchowego. Inny projekt: Teologia dla zabieganych to z kolei przestrzeń szukania odpowiedzi choćby na trudne pytania o Boga w czasie pandemii czy o aktualność nauczania Kościoła. Podsumowując, można powiedzieć, że AKW to uczelnia teologiczna, a więc uczelnia, gdzie poznaje się Boga, uczy się Nim żyć i która przygotowuje do służby Bogu w Kościele.

Wcześniejsza nazwa uczelni to Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie. Czy po zmianie nazwy na AKW uczelnia ma plany rozwojowe, czy tylko utrwala to, co już było?

W Collegium Bobolanum powstaje kierunek politologii. W Collegium Joanneum na wydziale Sztuki i Kultury Chrześcijańskiej powstają dwa nowe kierunki. Pierwszy z nich to edukacja muzyczna. Chcemy kształcić nauczycieli muzyki i muzyków kościelnych — dwa w jednym. Innymi słowy, nasi absolwenci: organiści, dyrygenci, śpiewacy będą mieli uprawnienia do nauczania muzyki w szkole. Chodzi o tworzenie środowiska kultury chrześcijańskiej w środowiskach lokalnych. Organista i nauczyciel muzyki w szkole to przenikanie się dwóch światów, to ewangelizacja przez kulturę.

Drugi projekt dotyczy sztuki i piękna w katechezie. To propozycja dla katechetów, której celem jest wzbogacenie języka przekazu.

Dlaczego na teologii o pięknie?

Mówimy, że atrybutem Boga jest piękno. Dzięki niemu możemy odkrywać, kim jest Bóg. Z zachwytu pięknem rodzą się pytania. Tadeusz Różewicz napisał, że „każdy obraz jest myślącą myślą. Każdy obraz jest wstrzymanym oddechem, jest otworzeniem na nieskończoność, która zaczyna się zaraz pod powierzchnią”. Chodzi właśnie o tę powierzchnię. Bóg nie kryje się tylko w formułach teologicznych i rytuałach. Co więcej, słowo nie zawsze ma największą siłę ujawniania.

Co więc ma jeszcze „siłę ujawniania”? I dlaczego nie wystarczą słowa?

Żyjemy w czasach przesiewania słów. Sztuka, malarstwo, piękno są chyba dobrym sposobem dotykania duszy i wyobraźni człowieka. Piękno ma wiele twarzy, które chcemy po kolei poznawać. Zaczniemy od odkrywania go w sztuce i malarstwie. Poszukiwanie nowego języka przekazu jest propozycją takiego nauczania o Bogu, które pozwala odkryć Niedostrzeżonego.

Kogo zatem w mury AKW zaprasza jej rektor?

Akademia Katolicka w Warszawie staje na skrzyżowaniu myśli, poszukiwań, wątpliwości i tęsknoty za Bogiem. Tu znajdziecie lekcje patrzenia na życie, wgląd w swoje serce i poznacie metody obudzenia człowieka zdrętwiałego. Chcemy dać wam to, co pozwoli szczęśliwiej, mądrzej i lepiej żyć.

Nie jest to uczelnia wyłącznie dla młodych. Właściwie to uczelnia dla ludzi dorosłych, studentów drugiego kierunku, dla tych wszystkich, którzy nie zgadzają się na przeciętność — w parafii, w swojej rodzinie, na pustkę duchową w sobie.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama