"Anhar" - powieść, którą warto przeczytać

O powieści antymagicznej

Wiosną tego roku ukazała się powieść, zatytułowana Anhar, której autorką jest pani Małgorzata Nawrocka.

Anhar to imię głównego bohatera. Według zamysłu autorki należy je rozszyfrować jako „Anty-Harry”. Zgodnie z tym tytułem książka jest odwrotnością treści i idei zawartych w powieściach o Harrym Potterze. Nic więc dziwnego, że nosi podtytuł: Powieść antymagiczna. Autorka zaznacza, że Anhar nie ma bezpośrednio nic wspólnego z cyklem powieści J. Rowling, nie odnosi się ani do bohaterów, ani sytuacji czy pomysłów literackich książek o Harrym Potterze. Jest natomiast, jak przyznaje pani Nawrocka komentarzem, do demonicznego świata magii, jaki próbuje reklamować w swoich książkach pani Rowling. „Postanowiłam po prostu pewnego dnia — mówi M. Nawrocka — napisać przygodową powieść, która o magii powie dzieciom i młodzieży prawdę i nie będzie zawijała trucizny w ładny papierek, ale udowodni, że magia jest złem, że bawienie się w nią może doprowadzić do zerwania osobistej więzi z Bogiem, do utraty relacji szczerości, miłości na modlitwie.”1

Podstawowym pytaniem, jakie zadaje Małgorzata Nawrocka w swojej książce jest pytanie o pochodzenie i istotę magii. Odpowiadając na nie przy pomocy ciekawej i wciągającej fabuły, autorka nazywa magię namiastką cudu. Cuda w jej powieści czyni Ten Sam (Jezus), zaś magia jest dziełem Gedesa (Szatana) i posługują się nią wszyscy oddający mu cześć: „Cuda wymyślił Ten Sam. Magię wymyślił Gedes, który nie potrafił czynić cudów, gdyż w miejsce miłości odczuwał nienawiść, a moc nienawiści, w przeciwieństwie do mocy miłości — jest ograniczona...[...] Magia jest namiastką cudu, jego karykaturą. To szczyt nadprzyrodzonych osiągnięć Gedesa... Szczyt niski, ale niezwykle niebezpieczny...”2

Aby pojąć tę prawdę bohaterowie powieści muszą przeżyć wiele, czasem nawet zagrażających życiu, przygód. Z opresji ratuje ich zawsze Ten Sam, ilekroć szczerym sercem wezwą Jego Imienia.

Tak pojmowana prawda o magii pozwala autorce wskazać czytelnikowi drogę, na której można bezpiecznie zagłębiać się w tajemnice nadprzyrodzoności. Jeden z bohaterów, sędziwy czarodziej, który przeszedł na stronę Tego Samego, zadaje pytanie tytułowej postaci, młodemu szesnastoletniemu księciu, Anharowi: „Sądzisz zapewne chłopcze, że magia przez swoją zdolność odkrywania i przepowiadania przyszłości czyni ludzi szczęśliwymi?... Nie mylę się? No właśnie! Zatem rozważ kolejną prawdę: nie to, o czym człowiek wie czyni go naprawdę szczęśliwym, ale to, o czym nie wie! Czego pragnie! Czego się spodziewa! O czym śni... Bo jak miłość potężniejsza jest od nienawiści, tak marzenia sięgają dalej niż jakakolwiek wiedza.”3 Owo nieustające i silne pragnienie ciągłych poszukiwań rozbudził w sercu człowieka Ten Sam i tylko On może je zaspokoić. Autorka nie pozostawia wątpliwości, że „magia nie nasyci tego głodu, choć Gedes dwoi się i troi, abyśmy w to uwierzyli. I wielu łapie w sidła...”4

Małgorzata Nawrocka wypowiadając się na temat swojej książki, wspomniała, że zna osobiście młode osoby, które dały „złapać się w owe sidła” pod wpływem powieści o Harrym Potterze. Książki o młodym czarodzieju zachęciły ich do kontaktu z prawdziwym światem magii. Od złudnej i niebezpiecznej fascynacji ową wiedzą tajemną uwolnił ich właśnie Anhar — powieść pokazująca prawdę o magii z chrześcijańskiego punktu widzenia.5

Książka pani Małgorzaty Nawrockiej jest powieścią o wyraźnie zaznaczonych granicach dobra i zła. Jasno ukazuje też konsekwencje dokonywanych wyborów. Choć nie ma tam wprost mowy o Bogu czy Jezusie Chrystusie, to jednak czytelnik z łatwością wychwyci ukryte w fabule sacrum.

Powieść Anhar jest ciekawa i wciągająca. W sposób przystępny przybliża prawdę o zwycięstwie Chrystusa nad wszelkim złem.

Joanna Jarzębińska-Szczebiot

Marek Szczebiot

Recenzje z książki „Anhar”

„Antymagiczna powieść pani Nawrockiej dobrze pokazuje, że magia nie jest dobra i że nie ma władzy nad wszystkim. Książkę czyta się łatwo, ponieważ jest ciekawa i od początku dzieje się w niej wiele rzeczy. Podobała mi się i uważam, że spodoba się każdemu, kto po nią sięgnie.”

Michał Węgliński, lat 14, uczeń II klasy gimnazjum

„Anhar to uzdrawiająca terapia dla wszystkich ofiar mody na magię.”

Wanda Wróblewska, terapeuta

„Jeżeli szukasz Drogi — warto poznać tę opowieść. Jeżeli szukasz Mistrza, musisz koniecznie ją przeczytać. Niezależnie od wieku.”

Jan Woronko, Dyrektor Teatru „Lalka”

1 Wypowiedź autorki w audycji „Porady Pedagoga i Psychologa” nadanej w Radio Maryja dn. 21.07.04 r.

2 Nawrocka M., Anhar. Powieść antymagiczna. Częstochowa, Edycja Świętego Pawła, 2004, s. 105.

3 Tamże, s. 116.

4 Tamże, s. 117.

5 Z wypowiedzi autorki w audycji „Porady Pedagoga i Psychologa” nadanej w Radio Maryja dn. 21.07.04 r.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama