Poznawać Kościół, uczyć się Kościoła

Z cyklu artykułów na jubileusz 25-lecia polskiej edycji L'Osservatore Romano


Kard. Marian Jaworski

Poznawać Kościół, uczyć się Kościoła

Żeby lepiej zrozumieć znaczenie wydawanego po polsku «L'Osservatore Romano», trzeba sobie najpierw uświadomić sytuację publicystyczną, zwłaszcza w zakresie informacji religijno-kościelnej, w jakiej znajdowali się wierzący w Polsce po II wojnie światowej. Z jednej strony wroga Kościołowi propaganda, z drugiej cenzura manipulująca wiadomościami z życia Kościoła, zwłaszcza dotyczącymi działalności Stolicy Apostolskiej, ważnych wydarzeń, wypowiedzi papieskich, dokumentów Kościoła, w tym Soboru Watykańskiego II. Radio Watykańskie było zagłuszane na równi z innymi stacjami zachodnimi.

Wszystko, co było związane z religią, znajdowało bardzo ograniczone miejsce w radiu, prasie, telewizji.

Stąd znajomość Kościoła, zwłaszcza posoborowych przemian, była wśród wiernych niedostateczna. Nierzadko wiadomości o najważniejszych wydarzeniach w życiu Kościoła nie docierały do wszystkich zainteresowanych lub docierały tylko w niewielkim stopniu. Do tego trzeba jeszcze dodać niskie nakłady prasy katolickiej i wydawnictw kościelnych.

Dzięki zabiegom Konferencji Episkopatu Polski udało się uzyskać pozwolenie władz państwowych na wwóz do kraju «L'Osservatore Romano» w języku polskim i zorganizowanie dystrybucji przez diecezje. Od tej pory wierni mogli zaznajamiać się bezpośrednio z życiem Kościoła powszechnego. A to jest istotne. Kościół jest żywym organizmem, który rozwija się w historii. Poznając go poprzez «L'Osservatore Romano», czytelnicy mogli coraz pełniej uczestniczyć w jego życiu. Uczyć się go. Następca świętego Piotra dla Polaków nie był osobą «z innej planety». Nauczanie, działalność, zdjęcia przybliżały jego osobę. Stawał się bliski, znany. Encykliki Papieża, listy, przemówienia uczyły prawd wiary i zawierały wskazania moralne. Nazwiska pracowników Kurii Rzymskiej, najbliższych współpracowników Ojca Świętego stawały się znane. Dokumenty Stolicy Apostolskiej pozwalały lepiej zrozumieć źródła różnych problemów, którymi żyje współczesny Kościół i z którymi się zmaga.

Dochodzą do tego ważne informacje o Kościele w świecie, o synodach biskupich na różnych kontynentach i publikacja posynodalnych adhortacji. Dzięki temu czytelnicy mogą przeżywać powszechność Kościoła.

W sposób szczególny pragnę zwrócić uwagę na wyczerpujące relacje o pielgrzymkach Ojca Świętego po całym świecie! A także na przekaz Jego nauczania z tych pielgrzymek. Ogromne znaczenie dla życia Kościoła współczesnego mają kanonizacje i beatyfikacje, których dokonał Ojciec Święty. Dzięki nim poznajemy nowych błogosławionych i świętych; poznajemy Kościół, który jest święty, a poprzez to wszystko doświadczamy chwały Boga Zbawiciela, którą odbiera w Kościele.

Papież Paweł VI wydał bardzo cenną Encyklikę Ecclesiam suam. Pytał w niej o świadomość Kościoła dzisiaj. Co myślisz o sobie Kościele? My wszyscy mamy uczyć się Kościoła, byśmy poznając, mogli go miłować, doświadczać w nim Chrystusa, który zapowiedział, że zawsze będzie z nami! Uwalniać się od superkrytycyzmu, który akcentuje w Kościele przede wszystkim ludzkie słabości i upadki.

Pod tym względem «L'Osservatore Romano» odgrywa bardzo ważną rolę obiektywizującą. Informuje o problemach, które są udziałem współczesnego Kościoła, o smutnych nieraz wydarzeniach, które są wyrazem słabości jego członków. Ale bez posmaku skandalu, nie wyprowadzając stąd wniosku: taki jest Kościół!

Jeszcze jedno. Informacje «L'Osservatore» są pewne! Co to znaczy? W środkach przekazu spotykamy opinie, domysły, nierzadko wyrażane są w nich opcje redakcji, które reprezentują dziennikarze. Nie zawsze mamy do czynienia z bezstronnością. Informacje «L'Osservatore Romano» odznaczają się maksymalnym obiektywizmem — i przez to są pewne.

Dziękujemy z serca Opatrzności Bożej, że za pośrednictwem «L'Osservatore Romano» możemy pełniej poznawać Kościół i przeżywać jego powszechność z Ojcem Świętym, Stolicą Apostolską i Kościołami rozsianymi po całym świecie.

Ojca redaktora i wszystkich jego współpracowników oraz tych, którzy wspierają polskie wydanie «L'Osservatore Romano», niech Bóg hojnie nagrodzi za ich apostolstwo w naszych czasach, i niech pismo cieszy się coraz większą poczytnością i uznaniem.

Kard. Marian Jaworski
Arcybiskup Lwowa obrz. łacińskiego

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama