Czy chrześcijaństwo jest religią dla słabeuszy i brak mu męskości?
Pytanie o męski wymiar chrześcijaństwa powraca w wielu kontekstach. Dlaczego w kościołach więcej jest pań niż panów? Dlaczego pieśni, które śpiewamy podczas liturgii, często są tak ckliwe i sentymentalne? Czy nie zapomnieliśmy, że Chrystus, który jest Barankiem Paschalnym, jest także Lwem z pokolenia Judy?
«
‹
1
›
»
Nowości w serwisie
- Ks. Ptasznik w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła II: wracać do jego nauczania, odejść od sentymentalnych wspomnień
- Niemiecka droga synodalna: czterech biskupów sprzeciwiło się kontynuacji prac nad „radą synodalną”
- Adwokat ks. Olszewskiego: prokuratura w sposób rażący łamie prawo do obrony
- Wprowadzenie Ustawy Kaucyjnej: krok ku zrównoważonemu środowisku
- Pogrom chrześcijan w Egipcie. Dlaczego światowe media milczą?
- Prawie dwie trzecie Polaków chce wprowadzenia związków partnerskich, tylko 22 proc. za adopcją dzieci przez pary jednopłciowe
- Śnieg w Tatrach. W majówkę będzie można jeździć na nartach na Kasprowym Wierchu
- Dziś wspominamy św. Marka. Każdy bez wyjątku powinien głosić Słowo Boże, ale każdy we właściwy sposób
- Polscy kamilianie w Gruzji: wszystko rozpoczęło się od miłości św. Jana Pawła II do chorych i niepełnosprawnych
- Abp Henryk Jagodziński o Ghanie: tu sesje parlamentu zaczyna się modlitwą i pamięta się o Janie Pawle II
