Wyszukano wyników: 4860
Zmartwychwstanie zaczyna się od Gazy
Jerozolima. Trzy dni po masakrze. Kalwaria pozostała miejscem zagłady: krzyże, młoty, gwoździe, sznury. Poranna rosa pokrywa polne kwiaty rosnące wśród kamieni. Cisza. Połamane kamienie. Niekończąca się samotność. Wszystko wydaje się skończone. Stamtąd Bóg „odszedł” z Ziemi, choć nigdy jej nie opuścił. Najświętsza Dusza Odkupiciela odłączyła się od Jego Ciała właśnie tam, na Kalwarii, tego dnia ciemności, około trzeciej po południu – pisze ks. Gabriel Romanelli, proboszcz ze Strefy Gazy.
Nowości w serwisie
- „Karol z polską wsią”. Prezydent o koalicji przeciw umowie z Mercosur
- Domniemany morderca Charliego Kirka chciał popełnić samobójstwo. Trafił jednak na pastora
- „Ognista burza” na Lubelszczyźnie. Terytorialsi ćwiczą poza terenami wojskowymi
- Współcierpiąca
- Chrystus namaszczony w czasie powstania. Krzyż Baryczków dotarł do Warszawy 500 lat temu
- Z jeszcze dalszego kraju. Leon XIV kończy 70 lat
- Biskupi potępiają profanację dokonaną w Legnicy
- Od hańby do zwycięstwa. Obchodzimy święto Podwyższenia Krzyża Świętego
- Bp Przybylski: lekcje religii lub etyki powinny być obowiązkowe
- Żadna dusza się nie zawiodła. Koronka do Miłosierdzia Bożego ma 90 lat
