Znaleziono 6310 wyników
Ks. Olszewski na wolności! „Mówili, że to był areszt wydobywczy, bo wasza modlitwa mnie wydobyła”
Ks. Michał Olszewski opuścił areszt. Poręczenie za duchownego w wysokości 350 tys. zł. wpłacił brat zakonny, a kaucję za dwie urzędniczki dziennikarz TV Republika Michał Rachoń. „Chciałbym wszystkim podziękować. Mówili, że to był areszt wydobywczy, ale on był wydobywczy w tym znaczeniu, że wasze modlitwy mnie wydobyły” – mówił poruszony ks. Olszewski po opuszczeniu aresztu.
Usuwanie znamion w Radomiu – dlaczego ważna jest konsultacja przed zabiegiem?
Ocena stanu zdrowia pacjenta, weryfikacja istnienia objawów alarmujących i niepokojących, dokładny wywiad medyczny – to działania specjalistów, które poprzedzają usuwanie znamion w Radomiu. Konsultacja przed zabiegiem jest szczególnie ważna przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. Jedynie podczas badania i rozmowy z pacjentem możliwe jest bowiem poznanie jego oczekiwań i predyspozycji zdrowotnych. Przeprowadza się ją zatem głównie w celach diagnostycznych.
Powstaje film o mistyczce ze Szczecina. „Dialogi Jezusa z Alicją Lenczewską mówią o miłości do każdego z nas”
„Rozpoczynamy produkcję filmu o miłości Jezusa przez pryzmat objawień Alicji Lenczewskiej, polskiej mistyczki, która przez blisko ćwierć wieku otrzymywała i zapisywała słowa Zbawiciela. To prawdziwy zapalnik wiary, po przeczytaniu którego nie jest się tym samym człowiekiem” – mówi Opoce Jan Sobierajski, reżyser i producent filmu „Mistyczka – Alicja Lenczewska”.
Prof. Nowak pisze w sprawie ks. Olszewskiego do Adama Michnika, prof. Łętowskiej, prof. Strzembosza i prof. Zolla
Redaktor Adam Michnik, jako doświadczony więzień, wie doskonale, że najłatwiej jest prześladować drobnymi na pozór szykanami ludzi bez „wielkich nazwisk”, o których nie upomną się światowe media. Czy nie warto dokonać skoku ponad podziałami politycznymi, by spojrzeć w twarz po prostu trojgu niewątpliwie cierpiących ludzi? – pyta krakowski historyk w liście otwartym.
Dziennikarka dała głos rodzicom po stracie. „Ofiarowałam szpitalne cierpienie w intencji matek roniących dzieci”
„Widziałam kilka pielęgniarek w białych fartuchach, które rozmawiały na prywatne tematy. Z brakiem jakiejkolwiek empatii zadawały mi kolejne pytania i przygotowywały narzędzia do zabiegu łyżeczkowania” – relacjonuje jedna z bohaterek książki dziennikarki tygodnika „Niedziela” Magdaleny Kowalewskiej-Wojtak „Narodzone dla nieba”. 15 października to Dzień Dziecka Utraconego.
