Tocząca się obecnie dyskusja wokół papieskiej adhortacji "Amoris laetitia" jest pożyteczna, gdyż służy Kościołowi - taki pogląd wygłosił kard. Angelo Amato.
Kardynał Amato wyraził tę opinię w trakcie wywiadu dla Radia Watykańskiego, gdy mówił o trwającym w Rzymie międzynarodowym sympozjum teologicznym, zorganizowanym przez watykańską Fundację Benedykta XVI.
Tym razem jest ono poświęcone eschatologii. 26 listopada z jego uczestnikami spotka się Franciszek, który wręczy również dwóm teologom prestiżową Nagrodę im. Josepha Ratzingera.
Obrady tego gremium otworzył właśnie kard. Angelo Amato, który zanim objął obecne stanowisko, był przez wiele lat bliskim współpracownikiem kard. Ratzingera, gdy ten stał na czele Kongregacji Nauki Wiary. W swym wystąpieniu mówił o eschatologii i świętych.
W rozmowie z Radiem Watykańskim hierarcha przestrzegł, by nie przeciwstawiać Franciszka jego poprzednikowi w podejściu do teologii. Również Jorge Bergoglio jest papieżem o wielkiej kulturze teologicznej, choć większy nacisk kładzie na wymiar duszpasterski - podkreślił kardynał. Nawiązując do toczącej się obecnie dyskusji o adhortacji „Amoris laetitia” ocenił, że służy ona Kościołowi.
„Debata to coś bardzo ludzkiego. Pytanie i odpowiedź! Trzeba zabiegać o kontynuowanie tej debaty ze wzajemnym poszanowaniem, a przede wszystkim korzystając z «talentów» poszczególnych stanowisk, z tego, co jest ich mocną stroną. I tak iść naprzód. W ten sposób rozwija się debata, a jest ona niezbędna. Nie powiedziałbym, że mamy tu do czynienia z polaryzacją. Ja przynajmniej jej nie widzę. Jednakże debata na pewno jest pożyteczna, aby lepiej zintegrować stanowiska i by były one coraz lepsze” – powiedział kard. Amato.
(KAI/RV) / bd, Watykan