Franciszek: Służąc nie pomylisz się, bo służba to miłość

Ojciec Święty zaznaczył, że nawrócenie jest zawsze spotkaniem dwóch osób. „Boże przebaczenie nie przypomina rozmowy przez domofon. Ty dzwonisz i mówisz: «wybacz mi», a nieznany głos odpowiada: «wybaczam» i się rozłącza. Przebaczenie jest zawsze przyjacielskim uściskiem z kochającym Bogiem” –podkreślił Franciszek.

Przypomniał, że często odwlekamy nawrócenie z poczucia grzeszności, bo czujemy się niegodni. „Bóg chce, abyśmy do Niego przychodzili. Jest jak ojciec syna marnotrawnego, który nie odpycha swojego dziecka, choć ten roztrwonił rodzinną fortunę. Kiedy tylko go widzi, natychmiast wychodzi na jego spotkanie. Nie wyrzuca mu jego zachowania, ale obejmuje go i przytula. Tak wygląda droga wzajemnego spotkania Boga i człowieka” – powiedział Franciszek.

Przypomniał, że Ewangelie pokazują Jezusa przebywającego z grzesznikami. Nie czują się oni przez niego osądzani. Kiedy mówi im, że źle postępują, to czyni to zawsze z dobrocią, jak brat. „Dziękuję wam za służbę, bo widzę, że właśnie w ten sposób postępujecie. Zawsze podążajcie drogą, która prowadzi do nawrócenia ludzi, ale także do waszego własnego nawrócenia. Służąc nie pomylisz się, bo służba jest miłością. Służba jest drogą, która wybrał dla nas Bóg, aby nam przebaczyć i aby nas nawrócić” – powiedział Franciszek do żandarmów.

Władza ma polegać na służbie

„Pewnego razu usłyszałem, jak starszy człowiek opowiadał o swoim synu, który źle traktował swoje dzieci. Powiedział: «mój syn nie zrozumiał, że za każdym razem, gdy krzywdzi swoje dzieci, traci władzę». Wasza władza ma polegać na służbie. Waszym zadaniem jest wyznaczanie granic, ale zawsze z miłością, z dobrocią. To jest wasze powołanie – powiedział Papież. – Byłoby mi bardzo przykro, gdyby ktoś powiedział mi, że mój Korpus Żandarmerii to pracownicy, urzędnicy, którzy robią swoje, a po służbie nic ich nie interesuje. To nie jest sposób na życie nawróceniem i pomaganie w nawróceniu innym. Wasza droga jest drogą służby. Bądźcie jak ojciec, który napomina syna, jak mężczyzna, który przestrzega swojego brata przed zejściem na złą drogę. Można powiedzieć: «tego ci nie wolno, to nie jest dobre», ale należy to mówić z sercem, z pokorą i bliskością.“

źródło: Łukasz Sośniak SJ, Vatican News