Prawda i wspólna modlitwa Żydów i katolików

Wstępem do Dnia Judaizmu będzie wręczenie arcybiskupowi Henrykowi Muszyńskiemu „Menory Dialogu”. Uroczystość będzie miała miejsce 15 stycznia o godz. 18.00 w Akademii Lubrańskiego w Poznaniu. Wyróżnienie to przyznawane jest przez Stowarzyszenie Coexist i Fundację Signum za „zbliżanie ludzi, kultur, religii i narodów”. – To docenienie wyjątkowej postawy biskupa oraz jego życia jako przykładu dla innych – powiedział podczas konferencji prasowej zapowiadającej wydarzenie naczelny rabin Polski Michael Schudrich. On też oraz rabin Berlina Walter Homolka wygłoszą laudacje na cześć arcybiskupa.

Centralne uroczystości Ogólnopolskiego Dnia Judaizmu w Kościele katolickim odbywać się będą w dniach 16-17 stycznia 2020 roku w Gnieźnie. Punktami stałymi obchodów jest poranna modlitwa na cmentarzu żydowskim, a w przypadku Gniezna przy tablicy upamiętniającej Żydów, debata poświęcona hasłu Dnia Judaizmu i liturgia słowa.

W tym roku Dzień Judaizmu jest obchodzony w cieniu konfliktu w Iranie oraz kontrowersji wywołanych konferencją zorganizowaną w Jerozolimie z okazji 75 rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. W tym kontekście biskup Rafał Markowski i naczelny rabin Polski Michael Schudrich, którzy byli obecni podczas konferencji prasowej zapowiadającej Dzień Judaizmu, wspólnie podkreślili, że obowiązkiem wobec ofiar wspólnej tragedii jest „pamięć i czynienie świata lepszym”. Mamy się wzajemnie poznawać, by nie popełnić błędu złej oceny – dodał bp Markowski.

Naczelny rabin rabina Polski odniósł się do mocnych słów byłego ambasadora Izraela w Polsce Michaela Schudricha, który jerozolimską konferencję określił, że jest „handlem z historią”. M. Schudrich powiedział, że „wszystko, co mówi pan ambasador jest mądre”. Dodał także, że po 75 latach od tragedii Auschwitz wykorzystywanie jej politycznie jest bardzo złe, niezależnie od tego, kto to robi.

Biskup Markowski podkreślił z kolei, że Polska i Polacy stracili prawie 6 milionów istnień ludzkich w wyniku II wojny światowej. W tej samej wojnie zostały wymordowane całe rzesze Żydów. Więc obarczanie Polski, w jakikolwiek sposób, odpowiedzialnością za ten przemyślany przecież proces eksterminacji całych narodów, w tym również narodu żydowskiego, jest czymś całkowicie nie na miejscu. – A dla mnie jako Polaka – dodał – jest czymś niezwykle bolesnym. Mam w pewnym sensie osobiste doświadczenie tej wojny. Mój ojciec był jej ofiarą i ponosił jej konsekwencje przez całe krótkie życie, bo zmarł bardzo młodo. Moje osobiste doświadczenie przekładam na doświadczenie całego narodu.