„Bł. Maria Luiza uratowała dom, który wybudowała”. Elżbietanki z Nysy dalej pomagają ubogim

„Nasza bł. Maria Luiza po raz kolejny uratowała dom, który wybudowała – piszą w mediach społecznościowych nyskie elżbietanki.

„Choć woda podchodziła z każdej strony, do nas nie dotarła. Dom stał jak na wyspie... Dzięki Bogu i pracy wielu ludzi, Nysa, a w niej nasz klasztor, zostały cudownie ocalone” – dodają.

Wielka fala zalała jedynie piwnice klasztoru. Znajdowały się tam meble oraz wyposażenie kuchni świetlicy środowiskowej dla dzieci z rodzin patologicznych. Wszystko to zostało zniszczone. Wodę udało się wypompować, a z pomocą przyjaciół wyniesiono zniszczone meble. Teraz siostry czeka osuszenie pomieszczeń i remont.

Tymczasem z pomocy sióstr wciąż korzystają potrzebujący, którzy mogą dostać w ich domu posiłek oraz pomoc rzeczową. Na szczęście w powodzi nie ucierpiała kuchnia, z której korzystają ubodzy zgłaszający się po zupę. Na furtę przychodzą też rodziny proszące o doraźną pomoc, czy to po prowiant czy pampersy. „Mamy normalnie kontakt z tymi osobami” – mówi siostra przełożona.

Nysa to miejsce, w którym w 1859 r. powstał zakon elżbietanek. Zgromadzenie założone z inicjatywy czterech tercjarek franciszkańskich – bł. Marii Luizy i Matyldy Merkert, Franciszki Werner i Klary Wolff – prowadzi dziś działalność w Polsce, Niemczech, Czechach, Włoszech, Danii, Szwecji, Norwegii, Izraelu, Palestynie, Brazylii, Rosji, Litwie, Ukrainie, Gruzji, Boliwii, Kazachstanie, Paragwaju, na Węgrzech i w Tanzanii.

Siostry w Nysie zajmują się m.in. opieką nad chorymi i starszymi, prowadzą kuchnię dla ubogich, pomagają rodzinom wielodzietnym, prowadzą świetlicę dla dzieci z ubogich rodzin i odwiedzają więźniów. Organizują też dni skupienia dla dziewcząt.

Do Prowincji Nyskiej należy 15 placówek.

Źródło: KAI, facebook.com