Areszt ks. Olszewskiego przedłużony. Decyzję podjęła sędzia ze stowarzyszenia „Iustitia”

Sercanin kierujący fundacją Profeto zostanie za kratami przez kolejne trzy miesiące. Z aresztu nie wyjdzie też na razie jedna z urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości. „To zaskakujące, że sąd w tak bezkrytyczny sposób podchodzi do każdego wniosku prokuratury” – powiedział mec. Krzysztof Wąsowski.

Ks. Michał Olszewski SCJ screen youtube.com

W Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyło się posiedzenie aresztowe ks. Michała Olszewskiego, sercanina. Duchowny został aresztowany 3 miesiące temu. Według prokuratury, kierowana przez niego fundacja Profeto nie miała prawa startować w konkursie na budowę ośrodka dla ofiar przemocy. Tymczasem fundacja wygrała konkurs i w związku z tym dostała grant z Funduszu Sprawiedliwości, za który niemal zbudowała już ośrodek na warszawskim Wilanowie. Na początku czerwca Prokuratura Krajowa uzupełniła zarzuty księdzu Olszewskiemu o tzw. pranie brudnych pieniędzy. Postępowanie prowadzi Zespół Śledczy nr 2 Prokuratury Krajowej.

Argumentacja prokuratury przekonała sąd, który zdecydował o przedłużeniu na 3 miesiące stosowania tymczasowego aresztowania wobec księdza, a także jednej z dwóch podejrzanych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości.

„To zaskakujące, że sąd w tak bezkrytyczny sposób podchodzi do każdego wniosku prokuratury, uznając, że tak naprawdę nie musi badać, czy ten wniosek jest wiarygodny, czy nie jest wiarygodny” – ocenia postanowienie sądu obrońca duchownego mecenas Krzysztof Wąsowski.

Obrona zapowiada złożenie zażalenia. Mec. Wąsowski ma na to 7 dni, drugi z obrońców nie mógł być obecny w sądzie, więc będzie miał przedłużony termin na złożenie zażalenia.

Decyzję o przedłużeniu aresztu wydała sędzia Anna Kuzaj, która deklaruje przynależność do stowarzyszenia sędziów „Iustitia”. To organizacja, która była jednym z głównych przeciwników reformy wymiaru sprawiedliwości realizowanej przez byłego ministra Zbigniewa Ziobrę.

Jedną z głośnych spraw sądzonych przez Annę Kuzaj (wówczas Mizak) był proces posła Witolda Tomczaka, który zniszczył wystawioną w warszawskiej „Zachęcie” rzeźbę Jana Pawła II przygniecionego meteorytem.

Kuzaj stała się bohaterką plotkarskich mediów, gdy w 2014 r. wzięła ślub ze znanym kierowcą rajdowym. O Leszku Kuzaju było z kolei głośno w lutym 2024 r., kiedy usłyszał zarzuty w sprawie toczącej się od 2021 r. Dotyczą one unikania podatków podczas handlu samochodami. Kuzaj stanowczo zaprzeczył zarzutom i poprosił, by podawano jego pełne nazwisko.