Coraz więcej instytucji publicznych w USA wymaga od pracowników zaszczepienia się przeciw COVID-19. W tej sytuacji niektórzy katolicy zwracają się do diecezji i parafii z prośbą o wystawienie zaświadczenia, że nie mogą przyjąć szczepionki z racji religijnych.
Obowiązek zaszczepienia się dla osób zatrudnionych w instytucjach publicznych wprowadzany jest przez kolejne stany. W zeszłym tygodniu Kalifornia jako pierwszy stan wprowadziła wymóg, aby wszyscy nauczyciele, zarówno w szkołach publicznych jak i prywatnych, otrzymali szczepionkę lub poddawali się cotygodniowym testom. Również pracownicy służby zdrowia w Kalifornii będą wkrótce również zobowiązani do przyjęcia szczepionki. Nakaz przewiduje zwolnienie z obowiązku w przypadku uzasadnionych racji motywowanych religią. W tej sytuacji wielu katolików zwraca się do swoich proboszczów lub biskupów z prośbą o wystawienie zaświadczenia, że jako katolicy nie mogą przyjąć szczepionki.
Na prośby te zareagowali ordynariusze niektórych diecezji. Biskup Daniel Garcia z Monterey polecił w piątek księżom, by nie wystawiali tego rodzaju zaświadczeń dla katolików, którzy nie chcą przyjąć szczepionki przeciwko koronawirusowi.
„Papież Franciszek bardzo zachęcał do szczepień jako aktu ochrony własnego zdrowia, jak również zdrowia innych - wskazując nam na znaczenie dobra wspólnego, tak kluczowego elementu Katolickiej Nauki Społecznej" - napisał biskup Garcia w liście z 13 sierpnia, dodając, że „biskupi Kalifornii również zachęcali do szczepień z tych samych powodów”.
„Z tych powodów nie będę wydawał, i poleciłem naszym duchownym, aby nie wydawali, żadnych zaświadczeń o zwolnieniu ze szczepień z racji religijnych, ponieważ byłoby to sprzeczne z jasnym obiektywnym nauczaniem Kościoła Katolickiego i Stolicy Apostolskiej w tej sprawie” - napisał bp Garcia.
Archidiecezja Los Angeles oświadczyła, że nie dostarcza listów zwolnień religijnych dla osób, które sprzeciwiają się szczepieniu przeciwko koronawirusowi. W lakonicznym oświadczeniu archidiecezja stwierdziła, że „zaleca, aby wszyscy członkowie wspólnoty katolickiej, którzy mogą otrzymać szczepionkę przeciwko COVID-19, przyjęli ją. Archidiecezja nie zapewnia osobom zwolnień religijnych, które pozwoliłyby im uniknąć szczepienia przeciwko COVID-19. Należy zapoznać się z poniższymi informacjami i linkami, aby zrozumieć, dlaczego archidiecezja nie uważa szczepionki COVID-19 za moralnie niewłaściwą i dlaczego zachęca wszystkich wiernych do zaszczepienia się”.
Oświadczenie archidiecezji odnosi się do wcześniejszych dokumentów biskupów amerykańskich oraz Stolicy Apostolskiej. Konferencja Biskupów Katolickich USA wydała oświadczenie stwierdzające, że wszystkie trzy szczepionki dopuszczone do użytku w Stanach Zjednoczonych są „moralnie dopuszczalne” do użytku, ze względu na ich pośrednie jedynie i odległe związki z aborcją. Zaznaczyli również, że jeśli istnieje możliwość wyboru szczepionki, wskazane są szczepionki firmy Pfizer lub Moderna zamiast szczepionek firmy Johnson & Johnson. W kwestii tej w grudniu 2020 r. jasno wypowiedziała się także Kongregacja Nauki Wiary, uznając stosowanie szczepionek przeciw COVID-19 za godziwe moralnie pomimo zastrzeżeń związanych z wykorzystaniem linii komórkowej pochodzącej pierwotnie z aborcji. Warto przypomnieć, że związek ten jest odległy. Etyka określa go mianem „biernej współpracy materialnej”. Naukowcy opracowujący szczepionki wykorzystują linie komórkowe powszechnie stosowane także w wielu innych badaniach medycznych. Są to namnożone w laboratorium komórki, nie pobierane z żadnego żywego organizmu. Są one genetycznie powiązane z pierwotnym dawcą. Oskarżanie tych naukowców o udział w aborcji jest równie absurdalne, jak oskarżanie lekarza przeszczepiającego organy od dawcy, który zginął w wypadku samochodowym, o spowodowanie tego wypadku.