Wśród dziesięciu miejsc najczęściej odwiedzanych przez turystów przybywających do Hiszpanii, jest aż siedem kościołów katolickich – uważa episkopat tego kraju.
Jego przedstawiciel ks. Gustavo Riveiro, odpowiedzialny równocześnie za duszpasterstwo turystyki w archidiecezji Walencji, poinformował tygodnik „Paraula”, że bazylika Sagrada Familia w Barcelonie stała się w bieżącym roku drugim najchętniej zwiedzanym przez urlopowiczów obiektem w Hiszpanii.
Jednocześnie wyraził on ubolewanie, że Kościół tutejszy nie potrafi wykorzystać potencjału turystycznego i dużej popularności swoich świątyń do celów ewangelizacyjnych. Wskazał, że z roku na rok obiekty te „przekształcają się w miejsca muzealne”, a odwiedzający je turyści nie zawsze mają okazję zrozumieć „powody, dla których istnieją” zwiedzane budowle.
„Dzięki świątyniom możemy otworzyć bramę wiary wielu osobom, ukazując piękno przesłania chrześcijańskiego, niesionego za pośrednictwem kultury i sztuki” – wskazał ks. Riveiro, przypominając, że od dziesięcioleci, z wyjątkiem pandemii ostatnich dwóch lat, Hiszpanię odwiedza ponad 80 mln osób.
Na początku lipca dziennik online „El Periódico de España” podał, na podstawie ocen organizacji turystycznych, że wpływy z turystyki w tym kraju wróciły do poziomu sprzed pandemii. Zaznaczył, że w porównaniu z 2021 r. obroty tej branży są w bieżącym roku już ponad dwukrotnie wyższe. Według gazety przewiduje się, że do końca 2022 sektor turystyczny w Hiszpanii osiągnie wpływy przekraczające 70 mld euro. Przypomniała też, że rok 2019, czyli ostatni przed pandemią, był rekordowy dla turystyki w tym kraju pod względem obrotów, które wyniosły 71,2 mld euro.
mz (KAI/REL/EPE/SP) / Madryt