Św. Tomasz z Akwinu: „Boże, chroń mnie przed kimś, kto przeczytał tylko jedną, małą książeczkę”

Św. Tomasz z Akwinu był jednym z najwybitniejszych myślicieli w dziejach chrześcijaństwa. Bardzo rozpropagował czytelnictwo i naukę. Sam napisał wiele dzieł. Uważał, że czytanie rozwija człowieka. Żartobliwie nawet powiedział swego czasu, żeby Bóg chronił go przed kimś, kto przeczytał tylko jedną, małą książeczkę. Głosił, iż „wiara i wiedza stanowią dwie różne dziedziny poznania, które w poszukiwaniach prawdy o świecie uzupełniają się wzajemnie”. 

Wielu współczesnych naukowców potwierdza bardzo dobry wpływ tradycyjnej książki na ludzki organizm. Czytanie nie tylko wpływa na naszą inteligencję, zwiększa wydolność mózgu, czy uczy myślenia. Coraz częściej podkreśla się, że czytanie książek „zmniejsza ryzyko choroby Alzheimera o dwa i pół raza względem tych, którzy nie czytają”.

Naukowcy z Sussex University przedstawili z kolei badania, że dobra lektura redukuje stres nawet o 69 procent. Czytanie książek pomaga więc nam się zrelaksować. Warto znaleźć na to czas. Badacze z Mayo Clinic podkreślają natomiast, że przed pójściem spać, lepiej sięgnąć po tradycyjną lekturę, aniżeli czytać wiadomości na smartfonie. Książka wycisza, relaksuje, pomaga zasnąć. Natomiast wszelkie małe „cuda techniki” utrzymają mózg człowieka w stanie koncentracji, mogąc niekorzystnie wpływać na sen. 

Niewątpliwie czytanie książek poszerza zasób słownictwa. Rozwija w człowieku umiejętność pięknego wysławiania się. Osoby, które regularnie czytają od małego, mają mniejsze problemy z poprawnym pisaniem. Każda książka rozwija naszą wyobraźnię, pobudza do kreatywnego myślenia, a także, w pewnym sensie, uczy cierpliwości.

Świat pędzi do przodu. Jednak warto znaleźć w nim chwilę na dobrą lekturę. Jesień, zima, to takie pory roku, które temu sprzyjają.

źródło: kath.net; ckziupoznan.pl