Watykan zbada domniemany cud „rozmnożenia Hostii” w USA

Domniemany cud w kościele katolickim pod wezwaniem św. Tomasza w Thomaston w amerykańskim stanie Connecticut wydarzył się 5 marca. Parafianie zauważyli, że podczas Mszy św. rozmnożyły się komunikanty w puszce. „Co się stało, to nasz Pan się rozmnożył” – tymi słowami zwrócił się do wiernych proboszcz parafii św. Tomasza, ojciec Joseph Crowley zaledwie kilka minut po tym, jak miał miejsce domniemany cud.  

Metropolita hartfordzki abp Leonard Blair, w opublikowanym na stronie internetowej archidiecezji komunikacie stwierdził, iż „jako ludzie wiary wiemy, że cuda mogą się dziać tak samo, jak w czasie ziemskiego posługiwania Chrystusa. Są one Bożymi znakami, które wzywają nas do pogłębienia swojej wiary”. Przypomniał jednocześnie, że „katolicy doświadczają cudu w czasie każdej Mszy św., gdy chleb przemienia się w Ciało Chrystusa, a wino w Jego Krew”. Hierarcha podkreślił, że „w ciągu wieków Kościół wielokrotnie starannie i uważnie badał też nadzwyczajne znaki z nieba, które mogą towarzyszyć sprawowanej Eucharystii. Nie jest tak, ze wierzy się w coś, co nie ma żadnego uzasadnienia”.

Zwrócił także uwagę, że domniemany cud wydarzył się w kościele, w którym proboszczem był bł. Michael McGivney (1852-1890) – założyciel Rycerzy Kolumba. „Jeśli ten cud zostanie zweryfikowane, będzie stanowił znak lub cud, który można przypisać jedynie boskiej mocy, aby wzmocnić naszą wiarę w codzienny cud Najświętszej Eucharystii. Byłoby to również źródłem błogosławieństwa z Nieba dla wysiłków, jakie podejmują biskupi w USA, aby odnowić i pogłębić wiarę i praktykę naszego katolickiego narodu w odniesieniu do Najświętszego Sakramentu” – napisał pasterz archidiecezji.

Rzecznik archidiecezji Hartford, David Elliott oświadczył 11 maja, że Dykasteria Nauki Wiary zbada domniemany cud eucharystyczny, który wydarzył się podczas Mszy św. w kościele św. Tomasza w mieście Thomaston.