Koniec z „tranzycją” w USA. Trump podpisał rozporządzenie chroniące dzieci przed okaleczaniem

Prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze (ang. Executive order) zakazujące chemicznego i chirurgicznego okaleczania dzieci. To tama postawiona radykalnej ideologii gender, która od wielu lat łudzi dzieci i młodzież, że ich problemy psychiczne da się rozwiązać poprzez tak zwaną „opiekę potwierdzającą płeć”.

„Plama na historii USA”

Prezydencki dekret mówi wprost o tym, że działalność ta nie ma nic wspólnego z wiedzą medyczną i psychologiczną, ale jest okaleczaniem dzieci pod dyktando ideologii:

„Obecnie w całym kraju lekarze okaleczają i sterylizują coraz większą liczbę wrażliwych dzieci kierując się radykalnym i fałszywym twierdzeniem, że dorośli mogą zmieniać płeć dziecka poprzez serię nieodwracalnych interwencji medycznych. Ten niebezpieczny trend będzie plamą na historii naszego narodu i musi się skończyć”  – takimi słowami zaczyna się prezydenckie rozporządzenie.

Ofiary tego procederu liczone są już w dziesiątkach, a nawet setkach tysięcy. Rocznie w USA diagnozowano około 50 tys. przypadków „dysforii płciowej”. Oficjalne statystyki mówią o kilku tysiącach dzieci rocznie, którym podaje się blokery hormonalne. W ciągu czterech lat 2017-2021 otrzymało je co najmniej 14 tysięcy dzieci. Operacje chirurgiczne dokonano w tym okresie u około tysiąca osób małoletnich. Są to jednak dane niepełne, oparte wyłącznie na statystykach pochodzących z danych instytucji ubezpieczeniowych. Nie wiadomo, jak wiele przypadków tego typu nie jest rejestrowanych.

To dzieci zapłacą olbrzymią cenę za medyczne eksperymenty

Koszty psychologiczne i medyczne procederu „tranzycji” są niemożliwe do oszacowania. Mówi o tym także prezydenckie rozporządzenie:

„Niezliczone dzieci wkrótce pożałują, że zostały okaleczone i zaczną pojmować przerażającą tragedię, że nigdy nie będą w stanie począć własnych dzieci ani pielęgnować ich poprzez karmienie piersią. Co więcej, rachunki medyczne tych bezbronnych młodych ludzi mogą rosnąć przez całe ich życie, ponieważ często są uwięzieni z trwającymi całe życie komplikacjami medycznymi, przegraną wojną z własnym ciałem i, co tragiczne, sterylizacją”.

Stany Zjednoczone pod rządami Trumpa nie będą już dłużej wspierać tego rodzaju pseudo-terapii:

„W związku z tym, zgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych, nie będą one finansować, sponsorować, promować, pomagać ani wspierać tak zwanego «przejścia» dziecka z jednej płci na drugą i będą rygorystycznie egzekwować wszystkie przepisy, które zabraniają lub ograniczają te destrukcyjne i zmieniające życie procedury”.

Źródło: Lifesite News.