Pracownik ma prawo wyrażać chrześcijańskie poglądy. Precedensowy wyrok w brytyjskim SN

7 lat trwała batalia nauczycielki, zwolnionej z pracy za udostępnianie na Facebooku wpisów, krytykujących promowanie ideologii gender w szkołach podstawowych. Precedensowy wyrok wskazuje, że pracownicy mogą wyrażać swoje religijne poglądy również w mediach społecznościowych bez ryzyka zwolnienia, o ile nie stosują nienawistnego języka i nie nawołują do przemocy.

Brytyjscy pracodawcy muszą teraz stosować ścisłe kryteria oceny proporcjonalności reakcji na poglądy pracowników i nie mogą działać na podstawie potencjalnych strat wizerunkowych, ani tzw. „heckler’s veto” (czyli obaw przed przykrościami ze strony innych).

Kristie Higgs nie godziła się na promowanie wśród dzieci ekstremalnej edukacji seksualnej połączonej z promowaniem ideologii transpłciowej. W 2019 r. została zwolniona za „ciężkie wykroczenie” po anonimowym donosie kogoś, kto uznał jej treści za homofobiczne. Trybunał pracy uznał, że choć jej poglądy są chronione przez ustawę o równości to jednak zwolnienie jej było legalne ze względu na potencjalną utratę reputacji szkoły.

Jak komentuje obrońca nauczycielki, Christian Legal Centre: „Orzeczenie [Sądu Najwyższego] wykazało, że podstawowe chrześcijańskie zasady wolności słowa i wolności religijnej nie zostały jeszcze wygaszone w angielskim prawie. Rozwiązanie sprawy Kristie ustanawia kluczowy precedens prawny, który będzie miał znaczenie przez wiele lat, chroniąc prawo do wyrażania chrześcijańskich przekonań bez obawy przed represjami”.

Jak powiedziała Kristie Higgs: „Wyrażanie biblijnego, chrześcijańskiego nauczania na temat płci i seksualności może wydawać się obraźliwe dla osób o przeciwnych poglądach, ale jak pokazuje ten wyrok, chrześcijanie mają prawo publicznie wyrażać swoje przekonania” (za: Christian Concern). 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama