Osobowość pedofila

Fragmenty książki "Kościół a pedofilia", przedstawiającej zagadnienie pedofilii z punktu widzenia psychologii i opisującej możliwą psychodynamikę osoby odpowiedzialnej za wykorzystywanie nieletnich

Osobowość pedofila

Giovanni Cucci, Hans Zollner

KOŚCIÓŁ A PEDOFILIA

ISBN: 978-83-7505-715-7

wyd.: WAM 2010

Wybrane fragmenty
Wprowadzenie
PODEJŚCIE PSYCHOLOGICZNE
DO PROBLEMU PEDOFILII
Osobowość pedofila

Osobowość pedofila

Jest niezwykle trudno przedstawić w sposób precyzyjny osobowość typową dla pedofila, ponieważ rzadko osoba, która wykorzystuje seksualnie nieletnich, ujawnia swe skłonności i sposób myślenia. Należy również wspomnieć, że wiele przypadków przemocy pozostaje nieznanych i nie zostaje ujawnionych z powodu wstydu albo lęku przed konsekwencjami. Na podstawie badań przeprowadzonych w ostatnim czasie wydaje się, że osoby wykorzystujące seksualnie nieletnich są w zdecydowanej większości płci męskiej. Według danych Censis we Włoszech większości nadużyć seksualnych (84-90%) dokonuje się w rodzinie, a 27% jest popełnianych przez bliskiego członka rodziny, czyli mamy do czynienia z kazirodztwem9.

Inny aspekt wynikający z badań to fakt, że w większości ujawnionych przypadków nadużyć seksualnych ofiarami są osoby małoletnie: 30% stanowią przypadki pedofilii, 30% efebofili, a tylko w pozostałych 40% chodzi o ofiary pełnoletnie10.

Badanie przeprowadzone przez Seympur i Hildę Parker na grupie 54 ojców, którzy dopuścili się kazirodztwa (28 ojców biologicznych i 26 ojczymów), w porównaniu z grupą ojców wolnych od tego rodzaju skłonności ujawnia cechy wspólne w osobowości osoby dopuszczającej się nadużyć seksualnych, jak na przykład stale problematyczna relacja z własnymi rodzicami (doświadczenie oddalenia, nieobecności, przemocy albo nadużycia), nieudana relacja więzi uczuciowej, pojmowana także jako brak kontaktu fizycznego, z własnymi dziećmi, ubóstwo relacji, szczególnie z osobami dorosłymi, alkoholizm albo nadużywanie środków uzależniających: „Ojcowie dopuszczający się nadużyć seksualnych mogą odróżniać się od ojców wolnych od tego rodzaju skłonności w sposobie postrzegania swych dzieci [...]. W sposób szczególny badania wykazały, że rodzice wykorzystujący seksualnie swe dzieci mają skłonność do interpretowania negatywnie zachowania dzieci w porównaniu do ojców nie mających tego rodzaju skłonności, nawet gdy zachowanie to wchodzi w skład normalnego rozwoju dziecka. Podobnie inne badania wykazały, że rodzice dopuszczający się nadużyć seksualnych mają oczekiwania bardziej nierealistyczne w kwestii tego, jakie powinno być odpowiednie zachowanie ze strony dzieci. Rodzice wykorzystujący seksualnie swe dzieci mają tendencję do postrzegania postępowania dzieci jako czegoś bardziej stresującego, w przeciwieństwie do rodziców, którzy nie mają tego rodzaju skłonności”11. Równie problematyczna może być relacja spłaszczenia uczuciowego, związana z doznaną przemocą albo z przedwczesnym porzuceniem, szczególnie w niektórych delikatnych fazach rozwoju psychicznego, jak na przykład w fazie odstawienia dziecka od piersi, prowadząca do regularnego występowania problemów związanych z relacją do własnego ciała oraz zaburzeń edypalnych.

Ojcowie wolni od skłonności kazirodczych stworzyli natomiast z własnymi dziećmi relację, która wyrażała się także przez dotyk i sprawiała, że stali się uważni i troskliwi w stosunku do nich. W tej perspektywie decydującym elementem zapalnym jest sposób, w jaki przeżywa się rolę rodzica, oraz „chora” sytuacja, która wtedy powstaje. W takiej sytuacji „system rodzinny” ojciec/matka zostaje podkopany przez „podsystem”, w którym dzieci, wbrew ich woli, są zmuszone do przyjęcia ról wicemęża i wiceżony: „Aczkolwiek odpowiedzialność jest zawsze indywidualna, dynamikę psychologiczną tego przypadku można zrozumieć, biorąc pod uwagę czynniki «predysponujące», czyli rozłąkę żony tak z małżonkiem jak i (przedwcześnie) z córką, stopniową rezygnację z ról małżeńskich ze strony obu członków pary, przekształcenie roli rodzicielskiej ojca, stającego się w coraz mniejszym stopniu rodzicem, a coraz bardziej «kumplem» córki [...] Kazuistyka pokazuje, że w prawie połowie przypadków w momencie nastąpienia kazirodztwa ojciec-córka (albo ojczym-córka) zgodne współżycie pary leżało w gruzach, a stosunki małżeńskie były zawieszone od dawna. Tym samym kazirodztwo staje się potężnym regulatorem problemów pary”12.

Innym punktem potwierdzonym przez badania jest fakt, że pedofi l w swoim czasie często sam był ofiarą nadużyć seksualnych, będąc w większości przypadków wykorzystany przez mężczyznę. Ponadto, nawet jeśli jest żonaty, nie czuje się kochany przez swą żonę13.

9 Por. R. Blanchard, P. Klassen, R. Dickey, M. Kuban, T. Blak, „Sensivity and specifity of the phallometric test for pedophilia in nonadmitt ing sex offenders”, w: „Psychological Assessment”, 13 (2001), 118-126; R. Langevin, R. Watson, „Major factors in the assessment of paraphilics and sex off enders”, w: „Sex Off ender Treatment”, 23 (1996), 39-70. Podobne dane można spotkać we Włoszech: „W roku 1999 na całkowitą liczbę 532 ujawnionych osób, 357 było znanych przez ofiarę, z czego 338 osób należało do najbliższej rodziny: w pozostałych 165 przypadkach sprawca przestępstwa nie był znany przez małoletnią ofiarę. W roku 2000 na całościową liczbę 621 ujawnionych osób, 476 było znanych przez ofiarę, z których 449 było członkami jej najbliższej rodziny; w pozostałych 145 przypadkach sprawca przestępstwa nie był znany przez małoletnią ofiarę” (M. Picozzi, A. Zappala, Criminal profiling. Dall'analisi della scena del delitto al profilo psicologico del criminale, Milano, McGraw-Hill, 2002, 228). Por. A. Oliverio Ferraris, B. Graziosi, Pedofilia. Per saperne di piú, Roma—Bari, Laterza, 2004, 39n. Dane przedstawione przez Censis zostały przywołane także przy okazji kongresu „Pedofilia e Internet: vecchie ossesioni e nuove crociate” zorganizowanego przez Partię Radykałów 27 października 1998 roku (por. la Repubblica. it, 27 październik 1998).

10 Dane statystyczne dotyczą państwa kanadyjskiego, w którym liczba przestępstw seksualnych wynosi w sumie 90 przypadków na 100 000 mieszkańców. Por. Canadian Centre for Justice Statistics, Sex Off enders, Ott awa, Statistics Canada Juristat, 1999, 19 (3), Catalogue nr 85-002-XPE. Wyrażeń „efebofilia” i „hebefilia” używa się, aby wskazać specyficzny pociąg seksualny ku nastolatkom, odpowiednio do chłopców albo do dziewcząt; twórcą tej terminologii był K. Freund (por. K. Freund, H. Scher, S. Chan, M. Ben-Aron, „Experimental analysis of pedophilia”, w: „Behaviour Research and Therapy”, 20 [1982], 105-112).

11 R. Emery, L. Laumann-Billings, „Child Abuse”, w: M. Rutt er, E. Taylor (red.), Child and adolescent psychiatry, Oxford, Blackwell Publishing, 1994, 328n. Odnośnie badań autorstwa Seympura i Hildy Parker (przytoczonych przez D. Glasera, S. Frosha, Child sexual abuse, London, Macmillan, 1988) zob. A. Oliviero Ferraris, B. Graziosi, Pedofilia, cyt., 91n.

12 A. Oliviero Ferraris, B. Graziosi, Pedofilia, cyt., 93n./97.

13 Por. G. Gabbard, Psichiatria psicodinamica, Milano, Cortina, 1995, 316.

opr. ab/ab



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama