Coraz częściej słyszy się o tym, że picie alkoholu może wiązać się z ryzykiem zachorowania na raka. Jak jest w istocie?
Coraz częściej słyszy się o tym, że picie alkoholu może wiązać się z ryzykiem zachorowania na raka. Jak jest w istocie?
W artykule "Alkohol i nowotwory", z czasopisma "Alkohol i nauka"*, czytamy: "Wiele danych przemawia za tym, iż istnieje związek między intensywną konsumpcją alkoholu a ryzykiem choroby nowotworowej... Istnieje silny związek między konsumpcją alkoholu a rakiem przełyku, gardła i jamy ustnej, natomiast relacja między spożyciem alkoholu a rakiem wątroby, sutka i jelita grubego budzi znacznie więcej kontrowersji". A więc alkohol wywołuje raka? Przyjrzyjmy się temu problemowi bliżej. Alkohol z chorobami nowotworowymi wiążą dwa rodzaje badań. Pierwsze z nich to badania epidemiologiczne. Stopniowo zaczęły one wykazywać "uzależniony od dawki związek między spożyciem alkoholu i niektórymi rodzajami raka; w miarę jak wzrasta spożycie alkoholu, nasila się również ryzyko zachorowania na określone rodzaje raka. Mniej jednoznaczne wyniki uzyskano z badań nad mechanizmami ewentualnego wpływu alkoholu na rozwój choroby nowotworowej". Ilość spożywanego alkoholu ma więc swoje znaczenie. Alkoholik może być zatem bardziej narażony na raka przełyku i zapadalność na tę chorobę wśród nadużywających mocno alkoholu jest większa niż w ogólnej populacji. Im więcej alkoholu, tym większe ryzyko. W wyżej wymienionym już artykule czytamy także: "Niemal 50% przypadków raka jamy ustnej, gardła i krtani wiąże się z nadmiernym piciem. Ludzie, którzy przez dłuższy czas spożywają duże ilości alkoholu, należą - w porównaniu z abstynentami - do grupy podwyższonego ryzyka zachorowania na wyżej wymienione rodzaje nowotworów złośliwych".
Badacze dochodzą także do wniosku, że może istnieć związek pomiędzy piciem alkoholu u kobiet a rakiem sutka. Alkohol może odkrywać tutaj rolę pośrednią. W jaki sposób? Alkohol może powodować "wzrost stężenia estrogenów u kobiet przed menopauzą, co, z kolei, może stymulować transformację nowotworową w obrębie sutków". Co więcej nie tak dawno temu amerykańscy naukowcy znaleźli szereg dowodów na to, że alkohol może zwiększać ryzyko zachorowania na raka piersi u kobiet (zarówno kobiet przed menopauzą, jak i po menopauzie). A czy alkohol może mieć wpływ na raka wątroby? Dużo się mówi przecież o tym, że nadużywanie alkoholu niszczy wątrobę. Przyjmuje się jednak, że to marskość wątroby jest czynnikiem rakotwórczym, bez względu na to, czy została ona wywołana piciem alkoholu, czy też przyczyny marskości były inne. W czasopiśmie "Alkohol i nauka" możemy przeczytać, że: "Związek między nadużywaniem alkoholu a rakiem wątroby jest trudny do interpretacji, ponieważ dane dotyczące marskości wątroby oraz wirusowego zapalenia wątroby typu B i C są często przemieszane. Badania nad wzajemnym oddziaływaniem alkoholu, wirusowego zapalenia i marskości wątroby pomogą wyjaśnić naturę powiązań tych zjawisk z rakiem wątroby".
A jeszcze dalej czytamy, że: "Chociaż nie ma dowodów na to, że alkohol sam w sobie jest czynnikiem rakotwórczym, może on działać jako dodatkowy czynnik karcynogenny, wzmacniając rakotwórcze działanie innych substancji chemicznych". Alkohol może np. wzmacniać działanie tytoniu, przez co zwiększać się może ryzyko zachorowania na raka przełyku, tchawicy, jamy ustnej. Trzeba też jednak dodać, że chociaż "wyniki badań epidemiologicznych wyraźnie wykazały, że istnieje związek między spożyciem alkoholu a rozwojem określonych rodzajów raka, wyniki badań szczegółowych są często wzajemnie sprzeczne i mogą się zmieniać w zależności od kraju i rodzaju nowotworu". Artykuł mówi jedno, ale jest jeszcze znacząca opinia amerykańskich lekarzy, którzy obecnie zdają się jeszcze bardziej potwierdzać związek alkoholu z ryzykiem zachorowania na raka. Amerykańskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej apeluje o to, by jednak starać się unikać procentów. Lekarze twierdzą, że alkohol istotnie zwiększa ryzyko choroby nowotworowej. Trzeba tutaj nadmienić, że do tego Towarzystwa należą najlepsi onkolodzy w Stanach Zjednoczonych.
Można więc podsumować tak: im więcej alkoholu regularnie człowiek pije, tym wzrasta owo ryzyko zachorowania na raka. To, co jest złe, to picie alkoholu w nadmiernych ilościach.
* cytaty pochodzą z artykułu "Alkohol i nauka", który znajduje się na stronie: psychologia.edu.pl