Ostrzeżenie przed in vitro

Susan Tollefsen, która zaszła w ciążę przez zapłodnienie pozaustrojowe w wieku 57 lat, przyznała publicznie, że popełniła wówczas błąd. Obrońcy rodziny, komentując wypowiedź emerytowanej nauczycielki, podkreślają zgodnie, że in vitro jest sprzeczne z prawem naturalnym i Bożym, dlatego nie powinno być stosowane.

 źródło: photogenica.pl

Komórki męskie wykorzystane do zapłodnienia Tollefsen pochodziły od młodszego od niej o 11 lat Nicka Mayera. Media informowały wówczas, że kobieta wraz ze swym partnerem wydała ponad 15 tys. funtów na leczenie bezpłodności w Rosji, po tym, jak— ze względu na wiek — odmówiono jej przeprowadzenia procedury in vitro w brytyjskich klinikach.

Córka Tollefsen urodziła się przez cesarskie cięcie w marcu 2008 roku. Jej rodzice nie są już razem. Tollefsen poważnie obawia się o to, że może zapaść na ciężką chorobę albo przedwcześnie umrzeć i nie będzie w stanie opiekować się swoim dzieckiem.

Doktor John Shea, doradca medyczny Campaign Life Coalition, wyjaśnił w wywiadzie zamieszczonym na portalu www.lifesitenews.com, że przypadek Tollefsen i jej córki to „wynik ignorowania przez służby medyczne i państwowe prawa naturalnego, moralnego i Bożego”. — Zapłodnienie in vitro jest niemoralne samo w sobie, a kiedy nie zwraca się uwagi na prawo naturalne, prawo moralne i prawo Boże, ludzie zaczynają mieć wszelkiego rodzaju problemy — powiedział dr Shea, dodając: — Jeżeli ludzie odchodzą od Boga, Twórcy życia, wierzą, że mogą robić, co im się podoba. Skutkiem tego jest pojawiające się zamieszanie i cierpienie, przed którym nie mogą uciec.

Za: www.lifesitenews.com

opr. ab/ab