Boże Narodzenie - podwyższone ryzyko niebezpiecznych zachowań na drodze

Za oknami grudzień, miesiąc pachnący choinką i oczekiwaniem na Boże Narodzenie. Jest to także ostatni miesiąc w roku, gdzie chcemy pozamykać wiele niedokończonych spraw. W sklepach tłumy ludzi gnających za prezentami. Podobnie na drogach w tym miesiącu znacznie wzrasta natężenie ruchu, które można podzielić na trzy etapy: pierwszy przypada na czas przed Bożym Narodzeniem, drugi związany z wyjazdami rodzinnymi na święta i trzeci czas powrotów, zwykle największa fala oscyluje po Nowym Roku. O ile w etapie pierwszym ludzie zwykle przemieszczają się na małe odległości, pokonując drogę praca — sklep—dom, o tyle etap drugi i trzeci to podróże na większe odległości.

Od lat w okresie przedświątecznym i świątecznym obserwuje się wzrost kolizji oraz wypadków drogowych. Spowodowane to jest stresem, zmęczeniem oraz osłabieniem koncentracji. Nawet brak pomysłu na prezent, jak podają psycholodzy, może przyczynić się do nerwowych zachowań do drodze. Ponadto ludzie są sfrustrowani brakiem miejsca parkingowego, kolejkami w sklepach, korkami ulicznymi, zwykle większymi jak w ciągu roku. To wszystko bardzo negatywnie oddziałuje na człowieka, powodując wzrost hormonu stresu. Już w 1967 roku listę najbardziej stresujących wydarzeń dla ludzi przedstawili amerykańscy psychiatrzy Richard H. Rahe oraz Thomas H. Holmesna łamach pisma „Journal of PsychosomaticResearch”. W zestawieniu Boże Narodzenie znalazło się na 42miejscu zaraz przed drobnymi wykroczeniami. Obecność na tej liście Świąt Bożego Narodzenia, kojarzonych z radością, magią, prezentami, przede wszystkim narodzinami Jezusa Chrystusa, może w pierwszej chwili dziwić, ale okazuje się, że święta są dla wielu osób ogromnym obciążeniem, co w konsekwencji przekłada się na zachowanie na drodze.

Stres wywołuje m.in. u człowieka zmęczenie, agresję. W materiałach Departamentu Transportu USA w 1995 roku znalazło się stwierdzenie, że zmęczenie kierowcy jest najważniejszym problemem w drogowym transporcie, a prowadzenie pojazdu mimo zmęczenia może zagrażać bezpieczeństwu publicznemu. Zmęczenie u kierowcy powoduje zwolnioną reakcje, obniżoną czujność, utrudnione przetwarzanie informacji oraz zaburzoną pamięć krótkotrwałą. Za główny skutek zmęczenia u kierowcy przyjmuje się stopniowe odwracanie uwagi od drogi i ruchu drogowego, co prowadzi do pogorszenia jakości kierowania pojazdem. Z tego względu skutki zmęczenia kierowcy porównywane są do konsekwencji spożycia alkoholu. Zmęczenie w okresie przedświątecznym często wynika z wielu czynników: stresu, sytuacji w pracy, w domu, świadomości wielu niepozałatwianych spraw i perspektywy zbliżających się świąt. To ma potem odzwierciedlenie na drogach, w postaci np. agresywnych i nieoczekiwanych zachowań. Dodatkowo grudzień to miesiąc kiedy dni są bardzo krótkie, szybko zapada zmrok, a warunki atmosferyczne różne. Wszystkie te czynniki mogą być potencjalną przyczyną zdarzenia niepożądanego na drodze.

W okresie świąt Bożego Narodzenia nad bezpieczeństwem czuwają dodatkowe patrole policji. W zeszłym roku w tych dniach na polskich drogach doszło do 373 wypadków drogowych, w których zginęły 42 osoby, a 447 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 883 nietrzeźwych kierowców. Do wypadków dochodzi najczęściej dlatego, że kierowcy nie dostosowują swojego stylu jazdy do warunków panujących na drodze. Złe warunki atmosferyczne, śliska jezdnia, szybko zapadające ciemności nie wpływają na bezpieczeństwo jazdy. W 2017 roku było o 55 mniej wypadków, niż w analogicznym okresie w 2016 roku. Również mniej osób zginęło na drogach - rok temu życie straciły 53 osoby.

Zanim wpadniemy w sidła świątecznej gorączki, zastanówmy się w jaki sposób tego uniknąć. Może wiele rzeczy da się zrobić wcześniej, może inaczej można pewne rzeczy zaplanować. Nie odkładajmy wszystkiego na ostatnią chwilę. Ponadto nie dajmy się sprowokować na drodze, ani też sami nie bądźmy agresywni.  Przecież święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas dla całej rodziny i powinny być spokojne, ciepłe, przede wszystkim radosne, a na drodze bezpieczne.