Duch Święty w życiu chrześcijanina — otwieranie się na Jego dary

Katecheza dla rodziców kandydatów do bierzmowania

• przedstawienie, na czym polega oraz w czym się wyraża obecność i działanie Ducha Świętego w życiu chrześcijanina;

• ukazanie, z jakim obdarowaniem Duch Święty do nas przychodzi i czemu ono ma służyć;

• skonfrontowanie życia katechizowanych z poznanymi treściami i wzbudzenie w nich pragnienia otwarcia się na dary, charyzmaty i prowadzenie Ducha Świętego;

• poprowadzenie uczestników w modlitwie umożliwiającej otwarcie się na Ducha Świętego i przyjęcie Jego obdarowania.

Metody: rozmowa kierowana, praca w grupach, praca z obrazem, rozsypanka, praca z Pismem Świętym, opowiadanie, praca z tekstem, wykład

Środki: Pismo Święte, fotografie/obrazy przedstawiające tereny pustynne, tablica/plansza, rekwizyt: pudełko-prezent, a w nim kartki z nazwami darów i charyzmatów Ducha Świętego, kartki z pytaniami do pracy w małych grupach (zob. aneks), kartki formatu A5 z nazwami darów i charyzmatów do zawieszenia na tablicy/planszy (zob. aneks), kartki formatu A5 z nazwami darów Ducha Świętego oraz ich charakterystyką do pracy w grupach (zob. aneks), kartki z modlitwą do Ducha Świętego (zob. aneks)

I Modlitwa

Prowadzący modli się spontanicznie na głos, zapraszając Ducha Świętego i powierzając Mu katechezę, każdego uczestnika oraz owoce spotkania.

Zapraszamy Cię, Duchu Święty, tutaj, do naszej wspólnoty. Prosimy Cię, poprowadź nasze spotkanie. Działaj z mocą w umysłach i sercach każdego z nas. Przemieniaj nas według swojej woli. Ożywiaj, przenikaj, usuwaj wszelkie przeszkody stojące na drodze do zgłębienia prawd Bożych. Działaj przez każde wypowiedziane tutaj słowo, przez każdy gest. Bądź Gospodarzem i Panem tego czasu i tego miejsca. Już teraz dziękujemy Ci za owoce tego spotkania i oddajemy je na Twoją chwałę. Chwała Ojcu, i Synowi, i Duchowi Świętemu...

II Duch Święty w nas mieszka

Prezentacja zdjęć

Prowadzący przyczepia na tablicy (planszy) kilka lub kilkanaście fotografii przedstawiających pustynię i tereny pustynne. Mogą być różne odmiany pustyni, np. piaszczysta albo kamienista. Na zdjęciach widać piasek, kamienie i bardzo ubogą roślinność, która pokrywa te tereny. Jeżeli zdjęć jest więcej, można je rozdać uczestnikom, aby krążyły przez dłuższą chwilę wśród nich. Prowadzący zadaje pytania.

Co przedstawiają te zdjęcia? (Spodziewane odpowiedzi: pustynię, piasek, tereny spalone słońcem, nieurodzajną ziemię itp.)

Dlaczego na pustyni tak trudno o bogatą roślinność? (Spodziewane odpowiedzi: ponieważ brakuje tam wody, ziemia jest nieurodzajna, rzadko pada deszcz).

Czy jest szansa, aby na takich terenach mogła wyrosnąć bujna roślinność i drzewa owocowe? Co należałoby zrobić? (Spodziewane odpowiedzi: dostarczyć wodę, zbudować kanały stale nawadniające wyschłą ziemię, uprawiać tę ziemię, zasadzić drzewa i pielęgnować je).

Prowadzący komentuje: To prawda. Nawet na pustyni mogą wyrosnąć rośliny, krzewy, a także drzewa, które rodzą owoce, o ile będą spełnione odpowiednie warunki. A jednym z najważniejszych jest właśnie doprowadzenie wody. Przenosząc ten obraz na nasze chrześcijańskie życie, można powiedzieć, że nierzadko i my doświadczamy takiej posuchy. Spełniamy pewne warunki, bo jesteśmy ochrzczeni, przyjęliśmy bierzmowanie, uczestniczymy w niedzielnej Eucharystii, spowiadamy się, ale bywa, że pomimo spełniania tych praktyk w naszym życiu brakuje owoców. Nie doświadczamy ich. A te, które się pojawiają, są jakieś nijakie, kwaśne, nie smakują tak, jak powinny.

W Biblii często porównuje się Ducha Świętego do wody. Tym, który rozdziela i rozlewa w Kościele różne łaski, jest właśnie Duch Święty. Przez udział w sakramencie bierzmowania każdy z nas przyjął już Ducha Świętego. Skutek tego wydarzenia jest taki, że teraz Duch Święty w nas mieszka. Duch Święty mieszka nie tylko ogólnie w Kościele (ludzie Bożym), ale także indywidualnie w każdym z nas. Czytamy o tym w wielu miejscach.

Czytanie słowa Bożego

Prowadzący prosi jednego z uczestników o odczytanie fragmentów z Pisma Świętego.

1 Kor 3,16: „Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?”.

1 Kor 6,19: „Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie?”.

2 Tm 1,14: „Dobrego depozytu strzeż z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka”.

Skoro Duch Święty mieszka w naszym wnętrzu, to pewnym paradoksem wydaje się fakt, że choć wiele wiemy o Jezusie i o Bogu Ojcu, to jednak tak niewiele wiedzy posiadamy o Duchu Świętym. Te „braki” dotyczą nie tylko wiedzy o Duchu Świętym, widać je również w praktyce naszej modlitwy. Dużo częściej zwracamy się do Jezusa, do Boga Ojca, a także do Maryi i świętych niż do Bożego Ducha. Mówiąc inaczej, rzadko się z Nim komunikujemy.

Dlaczego tak jest? Dlaczego Duch Święty dla wielu osób w Kościele jest „Bogiem nieznanym”? Dlaczego nierzadko mamy tak słabą relację z Duchem Świętym, skoro w nas zamieszkuje, i to On jest tą wodą, dzięki której możemy rodzić duchowe owoce? Ten stan rzeczy można by zobrazować na pewnym przykładzie.

Rekwizyt

Prowadzący bierze do rąk wcześniej przygotowany prezent — jest nim ładnie zapakowane kolorowe pudełko z kokardą — i kontynuuje katechezę.

Wyobraźmy sobie, że mam urodziny. Przychodzą przyjaciele i wręczają mi pięknie zapakowany prezent. Biorę go, oglądam, cieszę się, że jest taki kolorowy, duży i z ładną kokardą. Ale zaaferowany urodzinowym przyjęciem, odkładam go na półkę... i o nim zapominam. Mija czas, a mój prezent cały czas leży sobie gdzieś na półce, nierozpakowany. Nawet nie sprawdziłem, co jest w środku.

Podobnie może być z naszym podejściem do Ducha Świętego. Bóg dał mi w bierzmowaniu Ducha Świętego oraz różne dary, które Duch przynosi, ale ja o tym zupełnie zapomniałem. Skutek może więc być taki, że dziś mam bardzo słabą relację z Duchem Świętym albo nawet nie mam jej wcale. Nie doświadczam Jego darów ani z nich nie korzystam. Nie doświadczam tych właściwych dobrych owoców, ponieważ tak naprawdę nigdy nie rozpakowałem tego prezentu.

A jak to wygląda w moim życiu? Jaki obecnie mam kontakt z Duchem Świętym? Czy (a jeśli tak, to w jaki sposób) jest On obecny w moim życiu? Jak często modlę się do Niego? Na te pytania postaramy sobie teraz odpowiedzieć w małych grupach.

Dzielenie w grupach

W tym miejscu jest czas na dzielenie w małych, 4-osobowych grupach (ok. 5 min). Prowadzący rozdaje uczestnikom kartki z pytaniami: „Jaki mam kontakt z Duchem Świętym? Czy (a jeśli tak, to w jaki sposób) jest On obecny w moim życiu? Jak często modlę się do Niego?”. Zachęca uczestników katechezy do krótkiego podzielenia się własnym doświadczeniem, z przykładami ze swojego życia. Ważne: na tym etapie uczestnicy nie starają się szukać remedium, nie rozwiązują problemów, jeżeli takie się pojawią, lecz jedynie dzielą się aktualnym doświadczeniem. Chodzi tylko o to, aby wszyscy mieli możliwość krótkiego wypowiedzenia się w tym temacie. Prowadzący podchodzi do poszczególnych grup i przysłuchuje się dzieleniu.

III Duch Święty nas obdarowuje

Rozpoczęliśmy od obrazu pustyni, na której brakuje roślinności, oraz od ukazania prawdy, że Duch Święty w nas zamieszkuje. A teraz skonfrontowaliśmy te prawdy z naszym życiem. Przekonaliśmy się, że wspomniane „braki” w relacji z Duchem Świętym są obecne również u nas. Spróbujemy teraz przybliżyć sobie kilka prawd na temat tego, kim jest Duch Święty, jak w nas działa i z czym do nas przychodzi.

Duch jest Osobą-Darem i Osobą-Miłością

Ważne, abyśmy pamiętali, że Duch Święty nie jest bezosobową mocą — jest Osobą Bożą darowaną mi przez Boga Ojca i przez Jezusa. Jan Paweł II nazywał Ducha Świętego Osobą-Darem i Osobą-Miłością1. Skoro jest Osobą, to ma również cechy osoby. A co za tym idzie, Jego zamieszkiwanie we mnie nie jest bierne. Wręcz przeciwnie, mieszkając we mnie, chce się ze mną komunikować, chce do mnie mówić, chce mnie słuchać, chce mnie prowadzić i wspierać we wszystkich moich działaniach w różnych obszarach życia. I jako Miłość nieustannie chce mi dawać same dobre rzeczy. Skoro tak, to z jakimi darami do mnie przychodzi? Teraz jest czas, aby rozpakować prezent, o którym już mówiliśmy, i zobaczyć, co w nim się znajduje.

Prowadzący zaprasza jednego z uczestników, aby rozpakował pudełko i wyciągnął znajdujące się w środku kartki z nazwami siedmiu darów Ducha i nazwami charyzmatów. Przyczepia je na planszę (tablicę), na której zawiesza z lewej strony nagłówek „Siedem darów Ducha (Iz 11,1-2)”. Pod nim jeden pod drugim przyczepia 7 darów Ducha. Z kolei z prawej strony — nagłówek: „Charyzmaty (1 Kor 12,4-11)”. Pod nim umieszcza kolejno charyzmaty (tabelka poniżej). Prowadzący prosi uczestników, aby w trakcie wyjmowania kartek z pudełka sami spróbowali dokonać podziału na siedem darów Ducha i na charyzmaty. Osoba, która rozpakowywała prezent, umieszcza je na planszy we właściwych kolumnach.

Siedem darów Ducha (Iz 11,1-2)

Charyzmaty (wg 1 Kor 12,4-10)

mądrości

rozumu

umiejętności

rady

męstwa

pobożności

bojaźni Bożej

mądrości słowa

poznania

wiary

uzdrawiania

proroctwa

czynienia cudów

języków

tłumaczenia języków

rozpoznawania duchów

 

Prowadzący komentuje: Jaka jest różnica pomiędzy siedmioma darami Ducha a charyzmatami? Wiemy już, że zarówno jedne, jak i drugie pochodzą od Ducha Świętego. Różnią się natomiast tym, że siedem darów to dary dla mnie, tzn. takie, które budują mnie samego. Charyzmaty zaś to dary, poprzez które mogę służyć innym we wspólnocie Kościoła2.

Duch obdarowuje siedmioma darami3

Zatrzymajmy się najpierw przy siedmiu darach Ducha. Czym one są? Po co są nam potrzebne?

To dary, którymi Duch Święty udoskonala nasze cnoty, czyli ludzkie zdolności czynienia dobra. Za ich przyczyną bezpośrednio oddziałuje na naszą wolę i rozum, przez co nasze czyny są wykonywane już nie na sposób ludzki, ale na sposób Boży. Dzięki tym darom jesteśmy zdolni dokonywać czynów nadzwyczajnych i heroicznych, zgodnych z Bożym planem.

Jak można każdy z tych darów scharakteryzować? Co jest szczególną właściwością każdego z nich?

Prowadzący dzieli uczestników na siedem grup (po 2—5 osób). Każda z nich otrzymuje kartkę z opisem jednego daru (zob. aneks). Po zapoznaniu się z charakterystyką daru zadaniem grupy jest znaleźć adekwatny przykład osoby z Biblii lub z życia (historii) Kościoła, w której bardzo wyraźnie przejawiał się właśnie ten dar. Czas pracy w grupach: 3—4 min. Następnie przedstawiciel każdej grupy krótko charakteryzuje na forum dany dar oraz omawia postać wybraną przez grupę w kontekście omawianego daru (wraz z konkretnymi przykładami z jej życia). Gdyby grupa miała problem z wyborem osoby, prowadzący w trakcie pracy w grupach ukierunkowuje grupę na tę osobę, która podana jest pod opisem danego daru w skrypcie.

Dar mądrości — nie chodzi tutaj o naszą ludzką mądrość, coś, czego można się nauczyć albo zdobyć przez życiowe doświadczenie. Dar mądrości przejawia się w tym, że otrzymujemy od Boga takie obdarowanie, iż korzystamy bezpośrednio z Jego mądrości. Ten dar powoduje, że widzimy ludzi, rzeczy i relacje w taki sposób, jak widzi je Bóg.


Przykład: Z takiej nadprzyrodzonej mądrości słynął Salomon (por. 1 Krl 3,5-12; 5,9-12). Można też podać konkretne przykłady tego, kiedy i jak mądrość Salomona się objawiała.

Dar rozumu — polega na tym, że otrzymujemy od Ducha Świętego szczególne światło, które pozwala nam zrozumieć Boże tajemnice dotyczące nas samych, rodziny, świata i zbawienia. Rozumiemy dużo więcej niż tylko przy użyciu ludzkiego rozumu. Rozumiemy na przykład, że plany Boga wobec naszego życia są dobre. Rozumiemy, czym jest miłość, śmierć oraz to, co po niej następuje. Umiemy patrzeć na to, co dzieje się w naszym życiu i dookoła nas, przez pryzmat wiary.


Przykład: Za przykład osoby, w której ten dar ujawniał się w szczególny sposób, możemy podać św. Pawła, który pisze: „Mnie, zgoła najmniejszemu ze wszystkich świętych, została dana ta łaska: ogłosić poganom jako Dobrą Nowinę niezgłębione bogactwo Chrystusa i wydobyć na światło, czym jest wykonanie tajemniczego planu, ukrytego przed wiekami w Bogu, Stwórcy wszechrzeczy” (Ef 3,8-9). Dar rozumu przejawiał się u niego właśnie w zrozumieniu Bożej tajemnicy i jej wielorakich powiązań, która stopniowo była ujawniana w historii.

Dar umiejętności — czasami nazywany darem wiedzy; jest umiejętnością poznawania prawdy o Bogu i budowaniem wiedzy o sobie, ludziach i świecie na tej prawdzie. W wymiarze praktycznym pozwala rozeznawać, co pochodzi od Boga, co od nas samych, a co od złego.


Przykład: Jako przykład można tu podać św. Ojca Pio. Często zdarzało się,
że spoglądając na daną osobę, mógł zajrzeć w zakamarki jej duszy. Wiedział, czy ktoś mówi prawdę, czy kłamie. Wiedział również, czy ktoś idzie drogą ku zbawieniu, czy ku potępieniu. Umiał rozróżniać, czy jakieś pragnienia albo przekonania pochodziły od Pana, z serca danego człowieka, czy też były podszeptem diabła.

Dar rady — przez ten dar Duch Święty pomaga nam przy podejmowaniu decyzji w praktycznych sytuacjach życiowych (może dotyczyć mojej sytuacji albo kogoś z rodziny, kolegi czy koleżanki — kogoś, ktoś ma problem i szuka u nas porady). Podobnie jak w przypadku daru mądrości i rozumu, rada nie jest wtedy naszą ludzką radą ani ludzkim pomysłem, ale jest to rada, która pochodzi wprost od Boga.


Przykład: W takiej trudnej sytuacji był Mojżesz, gdy Izraelici, przebywając na pustyni, byli kąsani przez jadowite węże. Wówczas Mojżesz poprosił Pana, aby je oddalił. Bóg dał Mojżeszowi taką radę: „»Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu«. Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu” (Lb 21,8-9).

Dar męstwa — czasem spotykają nas w życiu sytuacje, które nas przerastają. Widzimy wówczas, że brakuje nam odwagi, by podołać danemu zadaniu. A dar męstwa objawia się właśnie w tym, że daje nam duchową siłę i wytrwałość w trudnych sytuacjach i podczas prób. Pozwala podejmować odważne decyzje, przezwyciężać trudy i niezłomnie świadczyć o Jezusie.

Przykład: Można wskazać na Dawida, który w latach swojej młodości niczym szczególnym się nie wyróżniał. Zajmował się wypasaniem owiec. Nie będąc żołnierzem, nie mając nawet miecza, tylko procę, stanął do walki z Goliatem i pokonał go (zob. 1 Sm 17,14-51).

Dar pobożności — jest zdolnością do kochania Boga jako Ojca, czyli do synowskiej postawy szacunku, adoracji i uwielbienia.

Święta Teresa od Dzieciątka Jezus, która gdy odkryła, że Bóg jest miłością, ponad wszystko Go ukochała. Jej „mała droga” do świętości nie polegała na wzniosłej teorii, heroicznych czynach czy mistycznych wzlotach, ale na uświęceniu powszedniego dnia i pragnieniu, by jak Bóg — być Miłością.

Dar bojaźni Bożej — to taki dar, który pozwala nam żyć w postawie szacunku, uznania i podziwu wobec majestatu Boga i prowadzi nas do pełnego posłuszeństwa Jego woli. Nie polega on jednak na lęku czy strachu przed Bogiem. Dar bojaźni oznacza przyjęcie dziecięcej postawy wobec Boga Ojca, któremu nie powinno się sprawiać żadnej przykrości.

Przykład: Jedną z wyróżniających się pod tym względem osób był biblijny Hiob. Był człowiekiem prawym, sprawiedliwym, bogobojnym i unikającym grzechu (Hi 1,8). Szczerze kochał Boga. Patrząc na ogrom nieszczęścia, jakie go spotkało, nawet żona zachęcała go, by zaczął złorzeczyć Bogu (Hi 2,9). On jednak trwał do końca w bojaźni i nie dopuścił do siebie myśli, że pomimo tego, co go spotkało, Bóg mógł przestać go kochać. Hioba spotkała za to wielka nagroda jeszcze za życia (Hi 42,10-16).

Duch obdarowuje charyzmatami4

Charyzmaty mają służyć zbudowaniu innych. Słowo „charyzmat” pochodzi od greckiego rzeczownika charisma — „dar darmo dany”. Wyraz ten wywodzi się z tego samego rdzenia co „łaska” (charis). Charyzmaty to szczególne dary (łaski) Ducha Świętego, poprzez które uzdalnia On wierzących do podejmowania różnych dzieł i działań dla dobra wspólnoty Kościoła bądź jego poszczególnych członków.

Wymienione w 1 Kor 12,4-10 charyzmaty to oczywiście tylko część z nich. Tak naprawdę jest ich dużo więcej i są one bardzo różnorodne, ponieważ „Duch udziela każdemu tak, jak chce” (1 Kor 12,11).

Krótka charakterystyka charyzmatów według 1 Kor 12,4-10:

charyzmat mądrości słowa — podawany jest we wspólnocie fragment Bożego planu w konkretnej, aktualnej sytuacji, przez co pomaga innym pojąć Boże tajemnice;

charyzmat poznania — ktoś uzyskuje słowo lub obraz (dla innej osoby lub całej wspólnoty), które po przekazaniu im może stanowić dla nich zachętę bądź wezwanie do nawrócenia;

charyzmat wiary — podnosi poziom zaufania do Boga w taki sposób, że wyklucza wszelką wątpliwość;

charyzmat uzdrawiania — umożliwia człowiekowi bycie narzędziem Boga w procesie poprawiania zdrowia drugiej osoby;

charyzmat proroctwa — podaje wiadomość (informację) od Boga dla wspólnoty lub konkretnego człowieka;

charyzmat czynienia cudów — umożliwia człowiekowi bycie narzędziem Boga w silnej manifestacji mocy Pana;

charyzmat języków — wypowiadanie modlitwy albo chwalenie Boga w obcym, nieznanym sobie języku;

charyzmat tłumaczenia języków — przetłumaczenie dla wspólnoty lub konkretnej osoby przesłania, które niesie osoba posługująca się charyzmatem języków;

charyzmat rozpoznawania duchów — pozwala rozpoznać źródło — czy jakieś działanie bądź inspiracja pochodzą od Boga, czy od złego.

W kontekście otwierania się na charyzmaty i posługi nimi trzeba pamiętać o kilku istotnych rzeczach:

rozpoznanie i potwierdzenie charyzmatu należy do przełożonych w Kościele;

charyzmat nie pochodzi od nas samych, ale jest darem (łaską, prezentem) Ducha Świętego;

charyzmaty nie są dane po to, by się wywyższać albo chwalić się nimi, ale po to, by służyć braciom i siostrom w Kościele;

aby nauczyć się nimi służyć, trzeba trwać w jedności z Duchem Świętym i żyć we wspólnocie Kościoła.

Duch uczy modlitwy

Obdarowanie, jakie przynosi nam Duch Święty, wyraża się również w tym, że inspiruje i pobudza nas do modlitwy. Nie tylko inspiruje, ale nawet sam się w nas modli. W Biblii czytamy: „Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze!” (Ga 4,6).

„Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą” (Rz 8,26-27).

Dlatego Katechizm Kościoła Katolickiego nazywa Ducha Świętego „nauczycielem modlitwy” (741). Z kolei Benedykt XVI w jednej z katechez powiedział o Nim, że jest „wielkim mistrzem modlitwy”5.

Z jednej więc strony modlimy się do Ducha, prosząc, dziękując czy też uwielbiając Go. A z drugiej strony On sam inicjuje i tworzy w nas modlitwę. Podpowiada, jak się modlić, żeby nasza modlitwa była skuteczna. Ważne zatem, abyśmy byli czuli na Jego głos i na przychodzące od Niego wezwania do modlitwy.

Jak otwierać się na Ducha Świętego i Jego Dary?6

W jaki sposób możemy się otwierać na Ducha Świętego i na Jego dary, tak by nasze chrześcijańskie życie przynosiło dobre i trwałe owoce? Życie chrześcijańskie nie polega na wegetowaniu, ale na przynoszeniu owoców. Jezus mówi do swoich uczniów tak: „[...] Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał [...]” (J 15,16). Celem nie może więc być przeżycie życia jakoś tam... „po swojemu”. Celem naszej relacji z Bogiem jest przynoszenie owoców. Dlatego potrzeba, byśmy budowali z Duchem Świętym osobistą relację oraz otwierali się na Niego i Jego dary przez modlitwę, czytanie słowa Bożego, przyjmowanie Komunii św. i świadomą, osobistą współpracę z Nim.

a) Modlić się do Ducha Świętego

Inne imię Ducha Świętego to „Paraklet”. Jezus mówi: „Ja zaś będę prosił Ojca, a innego PARAKLETA da wam, aby z wami był na zawsze — Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może” (J 14,16-17). „Paraklet” w jęz. greckim oznacza tego, który jest przywoływany do pomocy; obrońcę; pocieszyciela.

Duch Święty jest właśnie tym „innym Parakletem”, Obrońcą uczniów Jezusa, jest naszym Pocieszycielem. Właściwością Parakleta jest to, że lubi być przyzywany i chętnie przychodzi z pomocą. Dlatego ważne jest, abyśmy codziennie modlili się do Niego, codziennie pogłębiali relację z Nim. I tak często, jak to tylko możliwe, prosili o Jego siedem darów i Jego charyzmaty. Należy wołać do Niego, aby wspierał nas w sprawach życia codziennego: w pracy, życiu małżeńskim, rodzinnym, na studiach, w biznesie, w budowaniu relacji, żeby dawał pociechę w strapieniach, pomagał swoją radą w rozwiązywaniu problemów. Należy często prosić Go o światło, rozeznanie i pomoc, abyśmy umieli skutecznie walczyć ze złem, z grzechem we własnym życiu, byśmy podejmowali dobre decyzje i odważnie świadczyli o Jezusie.

Można przywoływać Go własnymi słowami, ale można też korzystać z modlitw zakorzenionych w tradycji Kościoła (mamy Sekwencję do Ducha Świętego, Litanię do Ducha Świętego, Koronkę do Ducha Świętego, Nowennę do Ducha Świętego, a także O Stworzycielu, Duchu, przyjdź, Modlitwę o siedem darów Ducha Świętego i inne).

b) Czytać Pismo Święte

Każde słowo w Biblii jest natchnione przez Ducha i kiedy je czytamy, karmimy się Bożym Duchem. W Ewangelii św. Jana czytamy: „Słowa, które Ja wam powiedziałem, są Duchem i są życiem” (J 6,63). Czytanie i rozważanie słowa Bożego to przestrzeń, w której Duch Ożywiciel napełnia nas swoim życiem. Gdy natomiast brak kontaktu ze słowem Bożym albo ten kontakt jest sporadyczny, wówczas zaczyna nam brakować Ducha, łaski, uświęcenia i życia. Nasz umysł przestaje być przez Niego przemieniany. Skutek jest taki, że łatwo zaczynamy przyjmować światowy sposób myślenia. Tracimy z pola widzenia wskazania zawarte w Piśmie Świętym, w nauce Kościoła, a zaczynamy myśleć i działać według kategorii, jakie proponuje świat, który preferuje życie „po swojemu”, bogactwo, sukces i życie bez Boga.

c) Przyjmować Jezusa w Komunii św.

Za każdym razem, gdy Jezus przychodzi do nas w Eucharystii, czyni to w mocy Ducha Świętego. Dlatego dając nam w Komunii swoje Ciało i Krew, daje nam również Ducha Świętego. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Komunia święta w przedziwny sposób dokonuje w naszym życiu duchowym tego, czego pokarm materialny w życiu cielesnym. Przyjmowanie w Komunii Ciała Chrystusa Zmartwychwstałego, »ożywionego i ożywiającego Duchem Świętym«, podtrzymuje, pogłębia i odnawia życie łaski otrzymane na chrzcie” (1392). Podczas każdej Komunii św. Bóg wylewa na nas Ducha Ożywiciela. Tak jak codzienny pokarm odżywia nasze ludzkie ciało i sprawia, że ono wzrasta i rozwija się, tak w każdej Komunii św. Duch Ożywiciel dokonuje w nas uświęcenia, wzrostu łaski i ożywienia wiary.

d) Nie gasić Ducha, ale z Nim współpracować

Święty Paweł przekazuje w Liście do Tesaloniczan kilka konkretnych wskazówek, jak współpracować z Bożym Duchem. „Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne — zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1 Tes 5,19-22).

W pierwszym rzędzie zachęca, aby nie gasić Ducha. W Biblii Duch Święty często porównywany jest do ognia. Tak jak można zgasić ogień, przysypując go np. piaskiem, tak również można zgasić działanie Ducha w swoim życiu. Jak można to zrobić? Przede wszystkim przez grzech. Stąd Paweł zachęca, by unikać wszystkiego, co ma choćby pozór zła. Trzeba pamiętać, że choć niektóre rzeczy nie są złe same w sobie, to jednak mogą w konsekwencji prowadzić do grzechu.

Apostoł zwraca też uwagę, że należy wszystko badać. To znaczy rozważać w swoim sumieniu, pytać i radzić się Ducha Świętego, czy dana sprawa albo decyzja jest szlachetna i dobra, a przez to miła Bogu. W tym właśnie wyraża się nasza współpraca z Duchem Świętym, że nie chcemy działać „po swojemu”, ale konfrontujemy nasze pragnienia, oczekiwania i poglądy z tym, co On o nich sądzi, i podporządkowujemy nasze decyzje Jego ocenie.

Ofiarowane mi przez Boga zbawienie owocuje wtedy, gdy współpracując z Duchem Świętym, podejmuję również wysiłek pracy nad sobą. Praca ta nierzadko wiąże się z trudem. Czasem trzeba z czegoś zrezygnować, niekiedy — zrobić coś więcej, a nie tylko określone minimum. Codzienna modlitwa i rachunek sumienia, zgłębianie słowa Bożego, uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii, systematyczna spowiedź czy udział w spotkaniach grupy modlitewnej przy parafii — to niezwykle ważne elementy pracy nad sobą i współpracy z Bożym Duchem.

IV Celebracja

Pieśń na rozpoczęcie

Spocznij na nas, Duchu Pana,

Duchu mądrości i rozumu,

Duchu poznania i bojaźni Bożej,

Duchu miłości i mocy.

Modlitwa wprowadzająca

Panie Jezu Chryste, Ty powiedziałeś: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą” (Łk 11,9-13).

Stoimy dzisiaj przed Tobą i prosimy, abyś wylał na nas dziś na nowo Obietnicę swojego Ojca — Ducha Świętego. Wierzymy w to, co powiedziałeś: „o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”. Wyznajemy, że jesteśmy spragnieni Twojego Ducha, potrzebujemy Go, potrzebujemy Jego darów i Jego mocy, aby nasze życie nie było jałowe, ale by mogło rodzić owoce.

Duchu Święty, nawodnij swoją łaską nasze wyschnięte serca, aby zaczęły przynosić owoce zgodnie z Twoim upodobaniem. Potrzebujemy Twojej pomocy, obrony i wsparcia. Przyjdź i zstąp na nas, nasz Obrońco i Pocieszycielu. Weź w posiadanie nasze wnętrza, umysły, serca i ciała. Zstąp na nas, Duchu Żyjącego Boga.

Pieśń

Duchu żyjącego Boga, dziś na mnie zstąp,

Duchu żyjącego Boga, dziś na mnie zstąp,

Złam mnie, skrusz mnie, natchnij mocą.

Duchu żyjącego Boga, dziś na mnie zstąp.

albo:

Przyjdź, Duchu Święty, ja pragnę. O to dziś błagam Cię.

Przyjdź w swojej mocy i sile. Radością napełnij mnie.

Przyjdź jako Mądrość do dzieci. Przyjdź jak ślepemu wzrok.

Przyjdź jako moc w mej słabości. Weź wszystko, co moje jest.

Przyjdź jako źródło pustyni mocą swą do naszych dusz.

O, niech Twa moc uzdrowienia dotknie, uleczy mnie już.

Przyjdź, Duchu Święty, ja pragnę. O to dziś błagam Cię.

Przyjdź w swojej mocy i sile. Radością napełnij mnie.

Świadectwo

Prowadzący zaprasza teraz osobę (może to być animator bądź członek jakiejś wspólnoty), która żyje na co dzień darami i charyzmatami Ducha Świętego, aby podzieliła się z uczestnikami swoim doświadczeniem życia w bliskości z Duchem Świętym (ok. 5 min).

Następnie prowadzący zachęca uczestników do dalszej modlitwy, kładąc nacisk na to, aby była to modlitwa z wiarą. Wyjaśnia, że każdy uczestnik otrzyma tekst Sekwencji do Ducha Świętego, którą zebrani będą teraz wspólnie śpiewać (lub recytować), prosząc o napełnienie darami i charyzmatami Ducha.

Przybądź, Duchu Święty,

Spuść z niebiosów wzięty

Światła Twego strumień.

Przyjdź, Ojcze ubogich,

Dawco darów mnogich,

Przyjdź, Światłości sumień!

O najmilszy z Gości,

Słodka serc radości,

Słodkie orzeźwienie.

W pracy Tyś ochłodą,

W skwarze żywą wodą,

W płaczu utulenie.

Światłości najświętsza!

Serc wierzących wnętrza

Poddaj swej potędze!

Bez Twojego tchnienia

Cóż jest wśród stworzenia?

Jeno cierń i nędze!

Obmyj, co nieświęte,

Oschłym wlej zachętę,

Ulecz serca ranę!

Nagnij, co jest harde,

Rozgrzej serca twarde,

Prowadź zabłąkane.

Daj Twoim wierzącym,

W Tobie ufającym,

Siedmiorakie dary!

Daj zasługę męstwa,

Daj wieniec zwycięstwa,

Daj szczęście bez miary!

Odczytanie słowa Bożego i komentarz

„Potem ujrzałem: Oto drzwi otwarte w niebie, a głos, ów pierwszy, jaki usłyszałem, jak gdyby trąby mówiącej ze mną, powiedział: »Wstąp tutaj, a to ci ukażę, co potem musi się stać«. Doznałem natychmiast zachwycenia: A oto w niebie stał tron i na tronie [ktoś] zasiadał. A Zasiadający był podobny z wyglądu do jaspisu i do krwawnika, a tęcza dokoła tronu — podobna z wyglądu do szmaragdu. Dokoła tronu — dwadzieścia cztery trony, a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców, odzianych w białe szaty, a na ich głowach złote wieńce. A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmioma Duchami Boga” (Ap 4,1-5).

Pismo Święte, mówiąc o Duchu Świętym, określa go mianem Prawdy, Pocieszyciela, Daru, Obrońcy, Miłości. Ten Duch ma też rozliczne formy, pod którymi przybliża się do człowieka i człowiekowi się udziela. Nad Jordanem, przy chrzcie Jezusa, występuje pod postacią gołębicy, a nad apostołami w Wieczerniku — jako ogień. To właśnie ten sam Ogień, o którym przed chwilą słyszeliśmy we fragmencie Apokalipsy św. Jana, który nieustannie płonie przed tronem Bożym i przed Zasiadającym na nim Bogiem. W dniu Pięćdziesiątnicy ten ogień Ducha na stałe zagościł na ziemi, najpierw spoczął na apostołach, potem na innych uczniach Jezusa w kolejnych pokoleniach. Ten ogień przyjął też każdy z nas. I jeżeli w kimś przygasł, to teraz jest czas i szansa, aby go na nowo rozpalić.

Ogień ma wiele funkcji. Może spalać, można nim też coś wypalać. Ogień może również ogrzewać, np. gdy jest zimno. Można na nim też ugotować posiłek. A co robi ogień Ducha? Z jednej strony wypala, tzn. usuwa z nas grzech, wszystko to, co nie jest Boże. Z drugiej zaś — zapala naszą miłość do Boga. Zapala nas do tego, abyśmy z radością i wewnętrznym zaangażowaniem, a nie pod przymusem, służyli Bogu. Metropolita Ignatios z Syrii, wskazując na znaczenia Ducha Świętego dla poszczególnych wierzących i dla całego Kościoła, zauważył: „Bez Ducha Świętego Bóg jest daleki, Chrystus jest przeszłością, Ewangelia — martwą literą, Kościół — tylko organizacją, władza — panowaniem, a postępowanie po chrześcijańsku jest moralnością niewolników”7.

Nawiązując do tego, co powiedział metropolita Ignatios, muszę teraz odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Czy chcę, aby Bóg był dla mnie Bogiem odległym i dalekim, a nie bliskim, czułym i troskliwym Ojcem? Czy chcę być chrześcijaninem, dla którego Chrystus jest tylko przeszłością, a nie zmartwychwstałem Panem i Władcą całego stworzenia, który darował mi życie wieczne? Czy chcę słuchać Ewangelii, która jest tylko martwą literą, a nie żywym i skutecznym słowem Boga? Czy chcę żyć w Kościele, który jest tylko jeszcze jedną ludzką organizacją, a nie żywym i żyjącym Ciałem Chrystusa, które spala w jedno Jego Duch? I w końcu — czy chcę być niewolnikiem nakazów i zakazów stawianych mi przez Boga, a nie ukochanym synem/ukochaną córką Ojca, którego/którą On kocha bez granic i za którego/którą wydał On swojego Jednorodzonego Syna, Jezusa?

Bez Ducha Świętego nic nie jest takie, jakie być powinno. Czego chcę? Czego pragnę? Czy pragnę tego, by moje życie było jałową pustynią, czy żeby zamieniło się w kwitnącą oazę?

Obrzęd zapalenia świec

Przed ołtarzem stoi siedem zapalonych świec, a na stoliku — małe świeczki przygotowane do zapalenia przez uczestników. Prowadzący moderuje dalszą część celebracji.

Teraz będzie ważny moment. Zachęcam, abyśmy przeżyli go bardzo świadomie. Każdy z nas będzie mógł — ale nie jest to obowiązkowe — podejść do znajdujących się przy ołtarzu siedmiu płonących świec, które symbolizują ogień Ducha Świętego i Jego siedem darów, aby zapalić od którejś ze świec swoją świecę, potwierdzając w ten sposób osobiste przyjęcie Ducha Świętego wraz z całym Jego obdarowaniem i prowadzeniem. To będzie znak, że temu Duchowi, który jest w niebie i którego lampy palą się przed tronem Boga — a który równocześnie mieszka we mnie — ja pozwalam działać również w swoim życiu, we wszystkich jego obszarach, w mojej codzienności.

Uczestnicy podchodzą do zapalonych przed ołtarzem świec i zapalają od nich swoją świecę, po czym wracają na miejsce. W czasie tej symbolicznej czynności kilka razy śpiewana jest pieśń.

Duchu Święty, wołam, przyjdź

Bądź jak ogień w duszy mej

Bądź jak ogień w ciele mym

Rozpal mnie!

Wszechmogący Bóg jest pośród nas,

Miłosierdzie Jego wielkie jest

Okazuje dobroć swoją dziś

Dla tych, którzy chcą miłować Go.

Podsumowanie

Prosiliśmy dzisiaj o to, by Duch Święty wypełnił nas na nowo swoimi przeróżnymi darami. Nawet jeżeli nic nie czułeś w trakcie tej modlitwy, ufaj, że zostałeś wysłuchany i że Duch Święty przyszedł i odnowił cię. Wierzę, że na pewno tak jest i że będziesz to widzieć w ciągu następnych dni i tygodni. Staraj się trwać codziennie na modlitwie, módl się otrzymaną Sekwencją do Ducha Świętego, staraj się codziennie czytać fragment Pisma Świętego, uczestnicz w Eucharystii i przyjmuj Ciało i Krew Jezusa, nie przestawaj wołać, aby Duch Święty cię prowadził i przemieniał na podobieństwo Jezusa.

Modlitwa na zakończenie

Ojcze nasz...

Aneks:

Jaki mam kontakt z Duchem Świętym? Czy (a jeśli tak, to w jaki sposób), jest On obecny w moim życiu? Jak często modlę się do Niego?

Dla każdego uczestnika x 1

Dar mądrości — nie chodzi tutaj o naszą ludzką mądrość, coś, czego można się nauczyć albo zdobyć przez życiowe doświadczenie. Dar mądrości przejawia się w tym, że otrzymujemy od Boga takie obdarowanie, iż korzystamy bezpośrednio z Jego mądrości. Ten dar powoduje, że widzimy ludzi, rzeczy i relacje w taki sposób, jak widzi je Bóg.

Dar rozumu — polega na tym, że otrzymujemy od Ducha Świętego szczególne światło, które pozwala nam zrozumieć Boże tajemnice dotyczące nas samych, rodziny, świata i zbawienia. Rozumiemy dużo więcej niż tylko przy użyciu ludzkiego rozumu. Rozumiemy na przykład, że plany Boga wobec naszego życia są dobre. Rozumiemy, czym jest miłość, śmierć oraz to, co po niej następuje. Umiemy patrzeć na to, co dzieje się w naszym życiu i dookoła nas, przez pryzmat wiary.

Dar umiejętności — czasami nazywany darem wiedzy; jest umiejętnością poznawania prawdy o Bogu i budowaniem wiedzy o sobie, ludziach i świecie na tej prawdzie. W wymiarze praktycznym pozwala rozeznawać, co pochodzi od Boga, co od nas samych, a co od złego.

Dar rady — przez ten dar Duch Święty pomaga nam przy podejmowaniu decyzji w praktycznych sytuacjach życiowych (może dotyczyć mojej sytuacji albo kogoś z rodziny, kolegi czy koleżanki — kogoś, kto ma problem i szuka u nas porady). Podobnie jak w przypadku daru mądrości i rozumu, ta rada nie jest wtedy naszą ludzką radą ani ludzkim pomysłem, ale jest to rada, która pochodzi wprost od Boga.

Dar męstwa — czasem spotykają nas w życiu sytuacje, które nas przerastają. Widzimy wówczas, że brakuje nam odwagi, żeby podołać danemu zadaniu. A dar męstwa objawia się właśnie w tym, że daje nam duchową siłę i wytrwałość w trudnych sytuacjach i podczas prób. Pozwala podejmować odważne decyzje, przezwyciężać trudności i niezłomnie świadczyć o Jezusie.

Dar pobożności — jest zdolnością kochania Boga jako Ojca, czyli do synowskiej postawy szacunku, adoracji i uwielbienia.

Dar bojaźni Bożej — to taki dar, który pozwala nam żyć w postawie szacunku, uznania i podziwu wobec majestatu Boga i prowadzi nas do pełnego posłuszeństwa Jego woli. Nie polega on jednak na lęku czy strachu wobec Boga. Dar bojaźni oznacza przyjęcie dziecięcej postawy wobec Boga Ojca, któremu nie powinno się sprawiać żadnej przykrości.


1 Zob. Jan Paweł II, Dominum et Vivificantem, 52; 54—55.

2 Por. A. Sepioło, J. Kasperczyk, Młodzi na progu. Materiały do pracy z młodzieżą przy parafii, Gliwice 2010, s. 80.

3 Zob. A. Czaja i inni (red.), Być solą ziemi i światłem świata. Materiały na spotkania formacyjne kandydatów do bierzmowania w diecezji opolskiej (rok III), Opole 2014, s. 17—22.

4 Por. A. Sepioło, J. Kasperczyk, Młodzi na progu..., dz. cyt., s. 82—83.

5 Benedykt XVI, Otwarcie na Ducha Świętego pomaga w odkryciu synowskiej relacji z Bogiem, http://niedziela.pl/artykul/1454/Benedykt-XVI-otwarcie-na-Ducha-Swietego, data dostępu: 17 V 2017 r.

6 Por. Być solą ziemi i światłem świata..., dz. cyt., s. 44—46.

7 Wiktor Skworc, Bez Ducha Bóg jest daleki, https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2012/Przewodnik-Katolicki-21-2012/Przewodnik-liturgiczny/Bez-Ducha-Bog-jest-daleki, data dostępu: 17 V 2017 r.

Arkadiusz Pyka
Wydział Katechetyczny Diecezji Opolskiej
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama