Czym jest cnota?

Cnota jest pracą i nagrodą sama w sobie...

Cnota jest pracą i nagrodą sama w sobie.

Cnota, jak podaje ks. Andrzej Szostak w „Pogadankach z etyki”, to „stała skłonność i sprawność woli w czynieniu dobra”. Odwołując się do różnych przykładów mam udowodnić, że cnota sama pracą i nagrodą jest w sobie. Przede wszystkim pomieszajmy te dwa zdania ze sobą: Stała skłonność i sprawność woli w czynieniu dobra sama pracą i nagrodą jest sobie. Zatem samo posiadanie cnoty winno być dla osoby cnotliwej przedmiotem dumy. Osoba taka nie powinna mieć oczekiwań wobec cnoty, spodziewając się korzyści w doczesnym życiu. Dlatego wielkim argumentem ludzi wierzących przeciw ateistom jest odwołanie się do tego, że ci ostatni nie mogą być cnotliwi, ponieważ nie mają punktu odniesienia, jaką dla ludzi religijnych jest Istota Najwyższa – Bóg.

Jednym z wielu osób, która realizowała cnotę w swoim życiu, tracąc je w jej obronie, był Stanisław Żółkiewski. Urodził się w 1547 roku. Był dowódcą wojskowym, pisarzem, zwycięzcą wielu kampanii przeciwko Rosji, Turcji i Szwecji. Dla wielu za życia był przykładem wytrwałości i wierności temu, co zostało mu zlecone. Niedługo przed śmiercią ożenił się ze swoją ukochaną, Reginą Herburt. Niestety, musiał pozostawić ją w stanie błogosławionym, ponieważ pojechał poprowadzić wyprawę do Mołdawii. Wyprawa ta, źle przygotowana przez króla, nie miała szans powodzenia, jednakże Żółkiewski nie zawahał się i stanął na jej czele. 6 października 1620 roku wojska tureckie pod Cecorą zadały armii polskiej klęskę, jednakże jej trzonu nie rozbiły. W nocy z 6/7 października został zarządzony odwrót. W wojskach koronnych zapanował popłoch, wszyscy uciekali, byleby się uratować. Podobnie mógł postąpić Żółkiewski, na pewno by przeżył. Jednak on wybrał honorową śmierć. Wraz ze swymi najwierniejszymi żołnierzami zaczął nierówną walkę z nawałą turecką. Gdy była jeszcze szansa za uratowanie i gdy jeden z żołnierzy podawał mu zakulbaczonego konia, Żółkiewski odpowiedział: „Będę walczył do końca, a po śmierci chociaż swoim ciałem utrudnię dostęp nieprzyjacielowi do Ojczyzny”. Zginął. Historia i potomni o nim nie zapomnieli.

Inną osobą była Maria Skłodowska-Curie. Urodziła się w 1867 roku. Emigrowała do Francji. Pracowała tam jako chemik i fizyk razem ze swym mężem. Była pierwszą kobietą w historii, która otrzymała tytuł doktora fizyki. Odkryła pierwiastki rad i polon. Mimo tego, że wiedziała, iż te pierwiastki są promieniotwórcze i szkodliwe, nie zrezygnowała ze swoich badań. Umarła w 1934 r. na białaczkę, która była wynikiem silnego napromieniowania. Dzięki jej odkryciom obecnie wielu ludzi może się leczyć z różnych chorób. Cnota, jaką była jej wytrwałość i poświęcenie, zaowocowała uratowaniem tysięcy istnień ludzkich.

Jako ostatni przykład może służyć Zbigniew Herbert, jeden z największych polskich poetów. Urodził się w 1924 roku. Był poetą, eseistą, dramatopisarzem. Przez całe swoje życie był nieustępliwy wobec totalitaryzmu komunistycznego. Odważnie pisał wiersze, które nie mogły być wygodne dla władz. Spotykało go za to wiele trudności administracyjnych, które nie ułatwiały mu życia. Został jednak wierny swoim ideałom. Niestety, ukojenie nie przyszło w 1989 roku. Liberalne środowiska, a zwłaszcza „Gazeta Wyborcza”, wyprzedzały się w oskarżaniu tego wybitnego poety. Zmarł w 1998 roku. Jego pamięci nie zasłoniły brukowe artykuły. Jest on żywy w pamięci ludzi kochających poezję. Poprzez swoją wierność ideałom zasługuje na ogromny szacunek.

Wyżej wymienione osoby nie były za życie bardzo bogate, szczęśliwe, zadowolone z życia. Często cierpiały, miały problemy. Jednakże to, że posiadali cnotę, było dla nich nagrodą, a ich cnota przetrwała wieki i lata.

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama