Chcesz zobaczyć mojego anioła?

Dlaczego warto rozmawiać ze swoim aniołem stróżem i w jaki sposób on nam pomaga?

Kiedy złożony niemocą Franciszek z Asyżu zapragnął posłuchać dźwięku instrumentu, z niebiańską muzyką przybył do niego cały zastęp aniołów. Stanisław Kostka z rąk anioła przyjmował Komunię św., a Róży z Limy dostarczał nawet niezbędne w kuracji lekarstwo.

Założycielowi księży oratorian anioł uratował natomiast życie, unosząc go wysoko ponad cztery rozszalałe konie pędzące rzymskim zaułkiem. Innym razem, kiedy przed Filipem Neri pojawił się biedak proszący o jałmużnę i święty miał już oddać mu wszystkie posiadane monety, usłyszał: „Chciałem tylko zobaczyć, co jesteś gotów uczynić”. Pod postacią biedaka - o czym był przekonany - krył się jego Anioł Stróż, który wykorzystał przebranie, by dać mu do zrozumienia, jak miłe Bogu i Jego aniołom jest miłosierdzie okazywane wobec potrzebujących.

Szybsze niż samoloty

Z pomocy niebiańskich orędowników w pracy duszpasterskiej korzystał też Franciszek Salezy. Zawsze przed wygłoszeniem homilii przez kilka minut miał spoglądać na słuchaczy, zwracając się w tym czasie do ich Aniołów Stróżów, by „wlali” w serca wiernych słowa jego kazań.

Ciekawą relację z aniołami miał również o. Pio. Świadkowie opowiadają, że zdarzało mu się czytać i pisać w językach, których nie znał, a pytany, jak to robi, odpowiadał, że Anioł Stróż za niego tłumaczy. Wierząc w anielskie wstawiennictwo, zachęcał też swoich przyjaciół, aby posyłali do niego - „ku pomocy” - swoje anioły, jeśli nie mogą zjawić się osobiście. Biografowie świętego z Pietrelciny opowiadają m.in. o zdarzeniu z udziałem jego przyjaciela z Anglii. Ranny w wypadku samochodowym mężczyzna prosił swojego znajomego, by nadał telegram do o. Pio. Zanim jednak kolega zdążył wysłać wiadomość, wręczono mu telegram od kapucyna z zapewnieniem o modlitwie. Pytany po czasie, skąd wiedział o wypadku, mnich odparł ze śmiechem: „Sądzicie, że anioły latają tak wolno jak samoloty?”.

Byśmy wyszli na prostą

O. Pio z aniołami spotykał się przez całe swoje życie. Ucząc wiernych współpracy z Aniołem Stróżem, uwrażliwiał m.in. na kwestię doceniania jego pomocy. Tłumaczył, że Bóg, ale też Maryja i właśnie Anioł Stróż powinni być w centrum ludzkiego życia. Prosił o szanowanie swojego anioła, który - jak mówił - zawsze działa na dwóch torach: pomaga w codziennym życiu i umacnianiu relacji z Bogiem. „Nie mów, że nie masz nikogo, przed kim mogłabyś otworzyć serce. Byłaby to ogromna niesprawiedliwość dla niebiańskiego posłańca” - pisał jednej z duchowych córek. A celem rozwiania wątpliwości co do autorstwa wewnętrznych głosów mieszających w głowie, doradzał, by - po pierwsze - unikać nadmiernego przywiązania do nich; po drugie - badać: „Jeśli Bóg jest ich autorem, jednym z głównych znaków jest to, że gdy słyszysz te głosy, wpierw napełniają Twoją duszę strachem i zmieszaniem, ale później doświadczasz Boskiego pokoju”. I odwrotnie: „Kiedy autorem wewnętrznych dialogów jest wróg, wtedy zaczyna się fałszywa ochrona, a następnie agitacja i bardzo złe samopoczucie”.

Do pamięci o Aniołach Stróżach przy wielu okazjach zachęca też papież Franciszek. Wskazując na słowa Pisma Świętego: „Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem” (Wj 23,20), mówi o grożących nam na ścieżkach życia niebezpieczeństwach - m.in. stagnacji i myleniu drogi. Kiedy obawiamy się podjąć ryzyko, a „kto stoi w miejscu, w końcu ulega zepsuciu”, anioł - o czym przypomina Ojciec Święty - popycha nas do drogi. Kiedy zaś ją mylimy i trafiamy do labiryntu - pułapki, czuwa, byśmy wyszli na prostą. Papież nieustannie zachęca także, by rozmawiać ze swoim aniołem i słuchać jego podpowiedzi, bo on pokazuje drogę do Ojca.

Na rękach będą cię nosili

Kim jest Anioł Stróż? Katechizm opisuje go jako „pasterza”, który ma nas chronić i prowadzić do życia wiecznego. Jego głównym zadaniem jest pomaganie nam w dostaniu się do nieba. - Każdy powinien codziennie modlić się do swojego Anioła Stróża i prosić go o pomoc w potrzebie - przypomina br. Tadeusz Ruciński, redaktor naczelny miesięcznika „Anioł Stróż”.

Samo słowo „anioł” - jak wyjaśnia z kolei ks. Marcello Stanzione, autor książki „Najpiękniejsze modlitwy do aniołów” - pochodzi z języka greckiego i oznacza ambasadora albo posłańca. „Bóg posługuje się tymi błogosławionymi duchami, aby zapewnić nam zbawienie i udzielić miłosiernej pomocy w naszych potrzebach” - utrzymuje.

W nawiązaniu do słów Pisma: „swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień” (Ps 91,11-12), przypomina też, że głównym anielskim zadaniem jest podpowiadanie nam dobrych myśli. Wśród „usług” wykonywanych przez naszych Aniołów Stróżów - obok wybawiania nas od niebezpieczeństw - autor książki wymienia również ofiarowywanie Bogu naszych modlitw i dobrych uczynków, a także sprawianie, byśmy powrócili do Boga oraz wierniej Mu służyli.

Anioł cię przyprowadził

Br. T. Ruciński, przyznaje, iż niejednokrotnie w swoim życiu był świadkiem spełnienia prośby: „bądź mi zawsze ku pomocy” zawartej w modlitwie „Aniele Boży”. I podaje przykład: - Zima, śnieżyca… Spotykam dziewczynkę, która nie ma przy sobie klucza, bo czeka na tatę. Kładzie się na śniegu, robiąc tzw. anioły. „Chcesz zobaczyć mojego anioła?” - pyta i wskazuje spadającą gwiazdkę, domagając się wręcz, bym poszedł i sprawdził, gdzie spadła. Sam się sobie dziwię, że idę, brnąc w śniegu i przewracając się na torach kolejowych - opowiada. - Mam już wracać, nie wierząc w żadne spadające gwiazdy, kiedy widzę kogoś leżącego na szynach i słyszę gwizd pociągu zza zakrętu. Ściągam go prawie w ostatniej chwili. I kiedy prowadzę - pijanego - do domu, okazuje się, że to tata tej małej. Na jej widok wyciąga spod kożucha aniołka z odłamanym skrzydłem, którego obiecał jej kupić, ale po drodze coś wypił i „wzięło go na śpik” - jak jej tłumaczył. Mała tuli się do ojca, jakby czuła, że mogła go już nie mieć, i mówi: „A ja modliłam się i anioł cię przyprowadził”. Tak anioł uratował dziecku ojca, a mnie dał przekonujący znak. Nie jeden zresztą. Książka z opowieści by o tym powstała...

AW

OKIEM DUSZPASTERZA:

Brat Tadeusz Ruciński FSC - redaktor naczelny miesięcznika dla dzieci „Anioł Stróż”, rekolekcjonista, autor wielu książek i artykułów
Anioł Stróż opowie Bogu całe nasze życie

„Gdybyście mieli wiarę…” - tylko te trzy słowa z Ewangelii, a ileż one mówią… Trzeba bowiem wiedzieć, iż wiara to nie jakieś wierzenie w to, że ktoś, że gdzieś, że kiedyś..., ale przeświadczenie, że to Pan Bóg od zawsze, na zawsze, tu i teraz - na żywo! Wiara to więź z Nim - jak lina między alpinistami; to konieczność łączności z Bogiem, Jego żywa obecność i nieustanna opatrzność. Tak więc też i konieczność obecności, i pomocy aniołów.

Jak to jest, że wciąż błądzimy - mając od Boga takich świetnych przewodników; tak głupiejemy - mając tak mądrych doradców; tak się boimy - mając potężnych obrońców; tak popadamy w nudę, rozpacz - przy zwiastunach dobrej nowiny?

„Gdybyście mieli wiarę”, to nie wierzylibyście w horoskopy, we wróżby wróżkom, psychologom, prognostykom, politykom… Ufalibyście bardziej aniołom Bożym - zwiastunom, przewodnikom, obrońcom - mocarzom Bożym (nie aniołkom). Bo tylko dzięki żywej wierze - więzi aniołowie mają do nas przystęp: mają nasze przyzwolenie na prowadzenie nas, budzenie sumienia, a nawet na wkraczanie w nasze życie, na ratowanie nas.

Popatrzcie: jakże bezcenną jest dusza człowieka, jeśli wciąż walczą o nią szatan i anioły?! I to nie pies jest najlepszym przyjacielem człowieka ani drugi, choćby najbardziej kochający, człowiek, ale osobisty Anioł Stróż przez Boga przypisany każdemu od urodzenia, znający nas lepiej niż ktokolwiek. I oddany, choć bynajmniej nie służący nam, tylko Bogu i naszemu zbawieniu. To on każdego z nas przeprowadzi przez śmierć i opowie Bogu całe nasze życie.

No cóż, „gdybyście mieli wiarę w Aniołów Stróżów” (wy, rodzice), to może mniej ufalibyście sztukom walki dla swych dzieci, zaborczej miłości matczynej, nowoczesnym terapiom, gadżetom… Bo powiedzmy sobie prawdę: choćbyśmy nie wiem, jak dbali, kochali, pilnowali - to sami nie uchronimy dzieci przed wszystkim; nie doprowadzimy ich do dorosłości, mądrości, zbawienia; sami nie zastąpimy im Boga i aniołów.

Bo kim jest Anioł Stróż? Tym, kto objawia, kim się jest naprawdę - od początku, teraz i na wieczność - w oczach i planach Boga; nie mutacją małpy ani tworem ewolucji, ale stworzeniem Bożym na wieczność. Anioł to ten, który prowadzi, bo wie skąd i dokąd; wie jak i którędy, ponieważ jest głosem sumienia, rozsądku i mądrości. Wreszcie jest tym, kto broni, uczy, czego się strzec, z czym nie igrać, komu nie dać się kusić, uwodzić i zatracać.

I to się dzieje naprawdę, ale tam, gdzie jest żywa wiara i modlitwa. Modlitwa będąca prawie nawykiem, odruchem, mimowolnym wezwaniem; modlitwa własna, ale też rodzinna. Bo jeśli jest Anioł Narodu Wybranego, Anioł Portugalii, a nawet Anioł Stróż Polski; jeśli są aniołowie - opiekunowie miast, parafii, to czyż nie można prosić Boga o anioła dla rodziny? Tylko że potem nie można zostawiać go - tego własnego czy rodzinnego - na uboczu jako niepotrzebnego i bezrobotnego. Tylko żywa wiara i modlitwa umożliwi mu intensywną krzątaninę, a nawet może cud jakiś od czasu do czasu? Bo „gdybyście mieli wiarę”, to i cuda byłyby możliwe…

A jaka modlitwa do Anioła Stróża? Każda - prastara, ta znana, ale i taka: „Aniele Boży, Stróżu mój, Tobie Bóg oddał mnie (nas) - oświecaj więc, kieruj, prowadź i strzeż mnie (nas) dzisiaj. Amen”.

KORONKA

Uwielbienie Pana Boga w Aniołach Stróżach wszystkich ludzi świata
(do odmawiania na różańcu)

NA POCZĄTKU:

Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu,
Panie pospiesz ku ratunkowi memu.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Wierzę w Boga Ojca…

NA DUŻYCH PACIORKACH - RAZ:

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu w Aniołach Stróżach wszystkich ludzi świata.

NA MAŁYCH PACIORKACH - DZIESIĘĆ RAZY:

Bądź uwielbiony Boże w Aniołach Stróżach wszystkich ludzi świata.

PO ZAKOŃCZENIU KORONKI - TRZY RAZY:

la wstawiennictwa Aniołów Stróżów wszystkich ludzi świata, Panie nieba i ziemi ulituj się nad nami i ulituj się nad światem.

opr. nc/nc

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama