Brak znamion przestępstwa. Sprawa ks. Chmielewskiego umorzona

O umorzeniu sprawy zdecydowała Prokuratura Rejonowa w Słupcy w Wielkopolsce. Pod koniec sierpnia „Gazeta Wyborcza” napisała, że ks. Dominik Chmielewski uwiódł kobietę, wykorzystując jej trudną sytuację. Prokuratura nie stwierdziła jednak popełnienia przestępstwa.

Słupecka prokuratura prowadziła śledztwo w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, który mówi o wykorzystaniu seksualnym przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia. Śledczy potwierdzali, że w sprawie pojawia się nazwisko ks. Chmielewskiego. Jak poinformował w poniedziałek prok. Piotr Wrzesiński, śledztwo zostało umorzone, bo prokuratura nie stwierdziła znamion przestępstwa.

Strony zostały już poinformowane o decyzji prokuratury i mogą wnieść na nią zażalenie. Takie zażalenie do prokuratury jeszcze nie wpłynęło.

Formacja dla mężczyzn

Ks. Chmielewski jest salezjaninem i znanym rekolekcjonistą.

Jest też twórcą wspólnoty Wojownicy Maryi, która stawia sobie za cel formowanie młodych mężczyzn, by stawali się wiernymi świadkami Chrystusa, dobrymi ojcami i mężami realizującymi swoją misję w Kościele i społeczeństwie.

Formacja odbywa się m.in. poprzez cykliczne spotkania, zakończona jest uroczystym pasowaniem. Siedzibą Wojowników Maryi jest wspólnota salezjańska w Lądzie koło Słupcy. Wspólnota działa od 2015 r.

Wykorzystana?

W marcu 2023 r. ks. Chmielewski został odwołany z funkcji moderatora Wojowników Maryi. Powierzono mu misję utworzenia ośrodka rekolekcyjnego w Lądzie.

Pod koniec sierpnia 2025 r. „Gazeta Wyborcza” opisała relację, w którą ks. Chmielewski miał wejść z jedną z uczestniczek rekolekcji, które prowadził w marcu 2024 r. Kobieta dokładnie opisała swoje kontakty z duchownym.

Twierdziła, że kapłan wykorzystał jej wiarę oraz trudną sytuację osobistą kobiety, m.in. rozstanie z mężem oraz nieporozumienia z rodzicami i teściami. Z jej słów wynika też, że jeden ze spowiedników nakazał jej zerwać relację, a także że ks. Chmielewski sam poinformował przełożonych zakonnych o sprawie. „GW” podawała, że ks. Chmielewski już wcześniej miał mieć kontakty z innymi kobietami, o czym miała być informowana wspólnota salezjańska.

Bez elementów przymusu

Inspektoria Pilska Towarzystwa Salezjańskiego wydała oświadczenie, w którym potwierdzono otrzymanie zawiadomienia o romansie ks. Chmielewskiego. Postępowanie wstępne w tej sprawie przeprowadził Sąd Biskupi w Toruniu. W wyniku postępowania – jak przekazał rzecznik prasowy Inspektorii ks. Grzegorz Gruba – ustalono, że relacja ks. Chmielewskiego z kobietą miała miejsce, zatem doszło do złamania celibatu. Jednak relacja „została nawiązana w sposób dobrowolny, bez elementów przymusu, zależności czy przewagi”.

Zgromadzenie przyznało, że naruszone zostały normy moralne oraz zasady życia zakonnego. Ks. Chmielewski – jak podali salezjanie – „przyznał się do błędu, wyraził skruchę i podjął ustaloną z przełożonymi pokutę”. Jego przełożeni mieli podjąć dalsze decyzje dotyczące sytuacji zakonnej ks. Chmielewskiego.

Źródła: zycezakonne.pl, rmf24.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama