50 lat po uchwaleniu Konstytucji o liturgii Sacrosanctum concilium na Soborze Watykańskim II

Reforma liturgiczna wprowadzona na Soborze Watykańskim II była przemyślana i celowa. Problemem jest to, jak ją odczytujemy i realizujemy

Złoty jubileusz uchwalenia Konstytucji o liturgii zbiegł się z przeżywanym w Kościele „Rokiem Wiary”. Rozpoczęcie i wszystkie obchody „Roku Wiary” wiążą się z pięćdziesiątą rocznicą otwarcia Soboru Watykańskiego II oraz dwudziestą rocznicą opublikowania przez św. Jana Pawła II Katechizmu Kościoła Katolickiego. Najważniejszym celem Roku Wiary jest nawrócenie się do Jezusa Chrystusa i odkrycie wiary, która powinna uczynić wszystkich wierzących wiarygodnymi i radosnymi świadkami Zmartwychwstałego Chrystusa w świecie współczesnym. W liście apostolskim Porta fidei, ogłaszającym „Rok Wiary”, papież Benedykt XVI zauważa, że Będzie to też dobra okazja, by bardziej celebrować wiarę w liturgii, zwłaszcza w Eucharystii, która „jest szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła i zarazem... źródłem, z którego wypływa cała jego moc”[1]. Należy zauważyć, że w tym miejscu papież bezpośrednio odwołuje się do Konstytucji o liturgii[2]. Benedykt XVI zachęca wszystkich wiernych Kościoła, aby w pogłębiali swoją wiarę na różne sposoby. Jednym z nich ma być lektura i poznawanie dokumentów Soboru Watykańskiego II, które nie tracą wartości ani blasku. Właściwe odczytanie i przyjęcie soborowej nauki może stać się wielką mocą służącą zawsze potrzebnej odnowie Kościoła[3].

Wiara rodzi się ze słuchania, a tym, czego się słucha jest słowo Boże — powie św. Paweł Apostoł (por. Rz 10, 17). Uprzywilejowanym i szczególnym miejscem głoszenia słowa Bożego jest liturgia Kościoła. Doskonale rozumieli to Ojcowie Soboru, zajmując się w pierwszym rzędzie przygotowaniem dokumentu dotyczącego reformy liturgii. Owocem wcześniejszych działań ruchu liturgicznego i prac różnych komisji soborowych było wydanie w dniu 4 grudnia 1963 roku Konstytucji o liturgii Sacrosanctum Concilium[4].

W grudniu 2013 roku obchodziliśmy pięćdziesiąte urodziny pierwszego dokumentu wydanego przez Sobór Watykański II. Złoty jubileusz sprawia, że trudno przejść obojętnie obok okrągłej rocznicy uchwalenia Konstytucji Sacrosanctum concilium. Dojrzały wiek konstytucji nakazuje wielki szacunek dla jubilatki. A ponieważ jubileusze stwarzają okazję do różnych podsumowań, bilansów i prognoz, warto zastanowić się i postawić pytanie: co wydarzyło się w liturgii i z liturgią przez te pięćdziesiąt lat? Ojciec Święty Jan Paweł II w liście apostolskim Tertio millennio adveniente zwrócił uwagę, że należy dokonać swego rodzaju rachunku sumienia z przyjęcia i realizacji nauki Soboru. W tym kontekście trzeba również zapytać: Czy liturgia jest przeżywana jako ‘źródło i szczyt' życia Kościoła, zgodnie z nauczaniem Konstytucji o liturgii „Sacrosanctum concilium?”[5]. Celem niniejszego artykułu nie jest kategoryczna i jednoznaczna odpowiedź na postawione pytanie, ponieważ zagadnienie jest zbyt szerokie i wieloaspektowe. Należy tutaj pamiętać o ogromnym bogactwie, który zawiera się w terminie liturgia. W związku z tym, pragniemy jedynie przedstawić konkretne fakty i zatrzymać się na najbardziej uchwytnych, zauważalnych i pozytywnych owocach reformy liturgicznej.

1. Teologiczno-pastoralna wizja liturgii w Konstytucji Sacrosanctum concilium

Konstytucja Sacrosanctum concilium składa się ze wstępu, który obejmuje cztery numery, siedmiu rozdziałów, których tytuły są odzwierciedleniem prac podkomisji działających w strukturze Przedsoborowej Komisji Przygotowawczej (5-130) oraz z dodatku, który zawiera soborową deklarację w sprawie możliwości obchodzenia przez wszystkich chrześcijan uroczystości Zmartwychwstania Jezusa. Ta deklaracja miała związek z reformą kalendarza liturgicznego.

Studium soborowej Konstytucji o liturgii pozwala stwierdzić, że jest to pierwszy w historii Kościoła dokument, w którym znalazła się całościowa teologiczna wizja liturgii. Dokument wskazuje także rolę liturgii w życiu Kościoła. Należy podkreślić, że program reformy liturgicznej, który przedstawiła Konstytucja można zrozumieć tylko i wyłącznie dzięki znajdującym się w niej teologicznym fundamentom. Konstytucja zawiera bardzo obszerną, opisową definicję liturgii, którą możemy znaleźć w pierwszych 13 numerach.

Po wprowadzeniu streszczającym i ukazującym poszczególne etapy historii zbawienia, Konstytucja daje nam syntetyczną definicję liturgii. W 7 punkcie dokumentu czytamy: Słusznie zatem uważa się liturgię za wypełnienie kapłańskiej funkcji Jezusa Chrystusa. W niej przez znaki dostrzegalne wyraża się, i w sposób właściwy dla poszczególnych znaków dokonuje uświęcenie człowieka, a mistyczne Ciało Jezusa Chrystusa, to jest Głowa ze swymi członkami, sprawuje pełny kult publiczny[6]. Z tych słów wynika, że Jezus Chrystus po wstąpieniu do nieba, nie zakończył swojej misji zbawczej. Od Zesłania Ducha Świętego jest ona wciąż kontynuowana i aktualizowana w Kościele. W tym środowisku nadal głoszona jest dobra nowina i sprawowane są sakramenty. Poprzez swoją obecność w znakach sakramentalnych Chrystus nadal zbawia. Na poziomie sakramentalnym Chrystus jest rzeczywistością zbawczą dla wszystkich ludzi, niezależnie od czasu i miejsca. Liturgia jest aktualizacją misterium zbawczego Chrystusa i w tym znaczeniu także ona staje się wydarzeniem będącym częścią historii zbawienia. Dziś, liturgia, tak jak Chrystus, jest wydarzeniem zbawczym, w którym nieustannie dokonuje się wypełnienie wszystkich dawnych zapowiedzi i obietnic dotyczących Chrystusa i zbawienia. Można powiedzieć, że jest ona syntezą historii zbawienia, ponieważ gromadzi w sobie zapowiedź i wypełnienie. Trzeba jednak dodać, że jest także ostatnim momentem tej historii, gdyż jej zadaniem jest doprowadzenie do końca każdego człowieka i całą ludzkość do pełnego zjednoczenia z Chrystusem[7]. Należy także zwrócić uwagę, że według tej syntetycznej „definicji” uświęcenie człowieka i oddawanie kultu stanowią dwa konstytutywne i nawzajem się warunkujące elementy liturgii[8].

Konstytucja zwraca także uwagę na obecność Chrystusa w liturgii. Dzięki Jego obecności liturgia Kościoła jest miejscem spotkania i zbawczego dialogu Boga z człowiekiem[9]. Za pośrednictwem Chrystusa, w Duchu Świętym, dokonuje się święta wymiana i dialog między Bogiem, który zbawia i uświęca, a człowiekiem, który odpowiada na działanie Boga aktami kultu i swoim życiem. Trzeba podkreślić dynamiczny charakter obecności Chrystusa w celebracjach liturgicznych. Konstytucja bardzo jasno określa formy obecności Chrystusa w liturgii. Jest On obecny w ofierze Mszy świętej, czy to w osobie odprawiającego, gdyż Ten sam, który kiedyś ofiarował się na krzyżu, obecnie ofiaruje się przez posługę kapłanów, czy też zwłaszcza pod postaciami eucharystycznymi. Obecny jest mocą swoją w sakramentach tak, że gdy ktoś chrzci, sam Chrystus chrzci. Jest obecny w swoim słowie, albowiem gdy w Kościele czyta się Pismo święte, wówczas On sam mówi. Jest obecny wreszcie, gdy Kościół modli się i śpiewa psalmy, gdyż On obiecał: Gdzie dwaj albo trzej są zgromadzenie w imię moje, tam i ja jestem pośród nich[10]. Mówiąc o obecności Chrystusa w liturgii należy podkreślić, że jest to obecność całkowita. W liturgii jednocześnie są obecne Chrystus jako osoba i Jego zbawcze dzieło. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że mówimy o obecności Chrystusa paschalnego i uwielbionego. Jego uwielbiona obecność staje się realna i dotykalna w liturgicznych znakach. Można powiedzieć, że obecność Chrystusa w liturgii czyni Go żywym znakiem Boga Ojca. W Jezusie możemy zobaczyć Boga i doświadczyć Jego nieskończonej miłości. W tym znaczeniu Jezus obecny w liturgii staje się sakramentem Boga. Jest On także jedynym Pośrednikiem między Bogiem i ludźmi[11]

Nowa wizja teologiczna liturgii bardzo mocno akcentuje jej aspekt wspólnotowy. Sacrosanctum concilium jasno zaznacza, że Czynności liturgiczne nie są czynnościami prywatnymi, lecz kultem Kościoła, będącego „sakramentem jedności”, a Kościół to lud święty, zjednoczony i zorganizowany pod zwierzchnictwem biskupów[12]. Sprawując liturgię, która aktualizuje dzieło zbawienia, Kościół stale się odnawia, wzrasta i doświadcza swej duchowej tożsamości. Wspólnota Kościoła, urzeczywistniająca się w słuchaniu słowa Bożego i gromadząca się na modlitwie i łamaniu chleba, jest hierarchicznie uporządkowana. W tej wspólnocie każdy z jej członków ma do wypełnienia ściśle określone zadania. Stwierdzenie to otwiera drogę do odkrywania własnych charyzmatów i pełnienia posług służących całemu zgromadzeniu liturgicznemu[13].

Podkreślając eklezjalny wymiar liturgii, Sobór zwrócił uwagę na potrzebę czynnego i świadomego uczestnictwa wiernych w celebracjach liturgicznych. Konstytucja o liturgii wiele miejsca poświęciła uczestnictwu wiernych w liturgii oraz wskazała na jego przymioty. To uczestnictwo powinno być: czynne, pełne, świadome, łatwe, pobożne, owocne, zewnętrzne i wewnętrzne, odpowiadające wspólnocie, pełne zaangażowania i doskonalsze[14]. Wprowadzenie Ogólne do odnowionego Mszału Rzymskiego jednoznacznie powie, że każdy z uczestników zgromadzenia liturgicznego ma prawo i obowiązek wnieść wkład we wspólne uczestnictwo, w zależności od stopnia święceń i od spełnianej funkcji. Wszyscy zatem, tak słudzy liturgii, jak wierni, pełniąc swoje funkcje, mają czynić wszystko to i tylko to, co do nich należy, aby w ten sposób w samym porządku akcji liturgicznej ukazywał się Kościół ze swoją strukturą różnych święceń i posług[15].

2. Owoce reformy liturgicznej rozpoczętej przez Konstytucję o liturgii Sacrosanctum concilium

Konstytucja Sacrosanctum concilium dała Kościołowi teologiczną wizję liturgii i wytyczyła kierunki, które powinny dokonać reformy liturgii. Z perspektywy pięćdziesięciu lat możemy widzieć owoce dokonanej reformy. W tej części artykułu wskażemy te, które wydają się być najważniejsze oraz te, które przyczyniły się do tego, że liturgia stała się bliższa i bardziej zrozumiała dla wiernych.         

2.1. Przywrócenie i dowartościowanie Słowa Bożego w liturgii

Doceniając zbawczą moc Słowa Bożego, jego walor kultyczny oraz ścisłą więź z liturgią eucharystyczną, Sobór Watykański II postanowił: przywrócić czytania Pisma świętego dłuższe, bardziej urozmaicone i lepiej dobrane[16]. Dzięki temu uczestnicy Mszy Świętej mają obficiej zastawiony stół Słowa Bożego i szerzej otwarty skarbiec biblijny[17]. W sposób najbardziej spektakularny Słowo Boże pojawiło się w liturgii mszalnej. W roku 1970 wydano pierwszą edycję Lekcjonarza mszalnego, a w roku 1981 opublikowano dekret o drugim typicznym Ordo lectionum Missae. Trzeba jednak zauważyć, że wszystkie księgi liturgiczne wydane po Soborze Watykańskim II zawierają swój własny Lekcjonarz, w którym umieszczono perykopy biblijne do czytania w czasie celebracji poszczególnych sakramentów i sakramentaliów. Należy również podkreślić, że w strukturze celebracyjnej sakramentów i sakramentaliów jest wyraźnie zaznaczone miejsce na liturgię słowa Bożego. Po Soborze Watykańskim II liturgia stała się uprzywilejowaną przestrzenią Słowa Bożego[18].

Przygotowując zestaw czytań biblijnych wykorzystywanych we Mszy Świętej, przyjęto dwie ogólne zasady. W czytaniach na niedziele i uroczystości starano się zachować zasadę jedności tematycznej perykop biblijnych. W ten sposób chciano ukazać jedność i kontynuację historii zbawienia. Czas prorocki, czyli czytania ze Starego Testamentu, znalazły swoje wypełnienie w „pełni czasu”, czyli w Ewangeliach, ukazujących życie i działalność Jezusa Chrystusa. Natomiast czas Kościoła reprezentują perykopy z Dziejów i Listów apostolskich. Te czytania ukazują w jaki sposób Kościół przyjął słowo Boże i jak je wypełnia w swoim życiu i posłannictwie. Czytania niedzielne podzielone są według trzyletniego cyklu: A, B, C. W cyklu A czyta się Ewangelię według św. Mateusza, w cyklu B św. Marka i w cyklu C św. Łukasza. Ewangelia według św. Jana czytana jest w każdego roku w okresach Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy[19].     

Układ czytań w dni powszednie oparty jest na innej zasadzie. Przede wszystkim czyta się tylko dwa czytania. Ewangelie synoptyczne zostały rozłożone na jeden rok i następują kolejno po sobie. Jako pierwsze czytanie dobrane są teksty zarówno ze Starego jak i z Nowego Testamentu. Czytania rozłożone są na rok I i rok II. Czytania roku I czytane są w latach nieparzystych, a czytania roku II w latach parzystych. Dzięki takiemu układowi wykorzystano więcej tekstów Pisma świętego i chociaż w dni powszednie czytania nie są dobrane tematycznie, to jednak zawsze łączy je główny temat, czyli historia zbawienia. Przy doborze czytań przeznaczonych na dni powszednie zastosowano zasadę lectio continua, czyli ciągłe czytanie poszczególnych ksiąg Pisma świętego[20]. W tym kontekście, możemy łatwo zauważyć, że reforma soborowa osiągnęła zamierzony cel, aby wiernym w czasie liturgii jak najobficiej zastawić stół słowa Bożego.

Odpowiedzią na słowo Boże usłyszane w pierwszym czytaniu jest psalm responsoryjny, zwany też graduałem. Stanowi on integralną część liturgii słowa i tematycznie ściśle nawiązuje do pierwszego czytania. Psalmy wykorzystywane w liturgii wzięte są zasadniczo z Księgi Psalmów. Można także śpiewać kantyki z Nowego i Starego Testamentu. Psalmy zamieszczone w Lekcjonarzu należy wykonywać w całości i nie można ich zastępować innymi tekstami. Do śpiewów wykonywanych w liturgii słowa należy także aklamacja „Alleluja” z odpowiednim wersetem. Werset wprowadza uczestników liturgii Ewangelię. Radosna aklamacja „Alleluja” powinna być zawsze śpiewana. Jeśli się jej nie śpiewa można ją opuścić[21].   

Z liturgią Słowa Bożego związane są także homilia, czyli aktualizacja i wyjaśnienie proklamowanego wcześniej słowa, Wyznanie wiary oraz modlitwa powszechna. Liturgia odnowiona po Vaticanum II nadała tym elementom właściwe i logiczne miejsce. Łączą się one ściśle z proklamowanym Słowem Bożym i są odpowiedzią zgromadzonego ludu na usłyszaną Dobrą Nowinę. W tym przypadku należy zauważyć obecność modlitwy powszechnej w celebracji innych sakramentów i sakramentaliów. Modlitwa ta pozwala na bardziej czynne, aktywne i świadome uczestnictwo wiernych w liturgii[22].

2.2. Odnowione księgi liturgiczne

Konstytucja Sacrosanctum concilium wezwała do przeprowadzenia rewizji i przepracowania ksiąg liturgicznych. W pracach nad opracowaniem i wydaniem nowych ksiąg liturgicznych uczestniczył około 200 największych autorytetów naukowych z całego świata. Powołano do życia 39 merytorycznych komisji (Coetus a studiis), których zadaniem było przygotowanie nowych ksiąg liturgicznych. Wydanie każdej nowej księgi liturgicznej poprzedzono było wieloletnią i bardzo trudną pracą, która obejmowała wysiłki liturgistów, historyków, egzegetów, muzykologów, ekspertów filologii klasycznej, dogmatyków, prawników, a także pracowników ówczesnych Kongregacji Sakramentów, Kleru i Rozkrzewiania Wiary[23].

Pięćdziesiąt lat po uchwaleniu Konstytucji o liturgii trzeba stwierdzić, że została zakończona rewizja i publikacja wszystkich ksiąg liturgicznych. Co więcej, niektóre z nich doczekały się drugich, a nawet trzecich wydań poprawionych. Przykładem może być Mszał Rzymski, który w roku 2002 ukazał się jako Editio typica tertia. Kolejne wydania ksiąg liturgicznych świadczą, że odpowiedzialni za reformę liturgii są świadomi pewnych błędów i niedociągnięć, które wkradły się do pierwszych wydań, a także są otwarci na sugestie i potrzeby różnych Kościołów lokalnych oraz uwzględniają najnowsze nauczanie Kościoła.

Przekładem nowych ksiąg liturgicznych w Polsce od początku zajmowała się Komisja Liturgiczna Episkopatu Polski. Ponieważ taka praca wymagała czasu i przede wszystkim dużego sztabu ludzi odpowiednio przygotowanych, utworzono trzy ośrodki w Warszawie, Krakowie i Lublinie, które podjęły się tego zadania[24]. Każdy ośrodek we własnym zakresie dobierał sobie zespół ekspertów z następujących dziedzin: liturgika, filologia polska, literatura, filozofia, dogmatyka i biblistyka. Oni dokonywali pierwszej wersji tłumaczenia. Następnie tłumaczenie to było sprawdzane przez drugi ośrodek i w końcu trafiało do Komisji Liturgicznej Episkopatu Polski, która po zrobieniu ostatecznych poprawek przekazywała teksty do Konferencji Episkopatu. Po uzyskaniu akceptacji biskupów księgi były przesyłane do aprobaty Kongregacji Kultu Bożego[25].

Z perspektywy czasu trzeba docenić pracę nad tłumaczeniem i wydaniem nowych ksiąg liturgicznych wspomnianych ośrodków oraz Komisji Liturgicznej Episkopatu Polski. Niestety, długa i skomplikowana procedura ostatecznej aprobaty przekładów przez Konferencję Episkopatu często bardzo spowolniała wydawanie drukiem odnowionych ksiąg liturgicznych. Trzeba tu także pamiętać o limitach papieru dla drukarni kościelnych nakładanych przez komunistyczne władze. Stąd zdarzało się, że na polskie tłumaczenie nowej księgi niekiedy trzeba było czekać kilka, a nawet kilkanaście lat. W przypadku pierwszych wydań nowych ksiąg liturgicznych w języku polskim pewne zastrzeżenia budzą jakość niektórych tłumaczeń oraz sposób dostosowania ich do rzeczywistości polskiej. Zachowawcza postawa Episkopatu wobec reformy liturgicznej w pierwszej fazie jej wprowadzania sprawiła, że właściwie nie skorzystał on z przysługującego mu prawa do tzw. adaptacji. W późniejszych latach ta sytuacja uległa zdecydowanej poprawie i księgi wydawane jako kolejne wydanie bardziej skorzystały z prawa adaptacji. W chwili obecnej mamy przetłumaczone na język polski niemal wszystkie księgi liturgiczne[26].

Z perspektywy czasu można stwierdzić, że droga wprowadzania reformy liturgicznej w Polsce dotycząca języka polskiego i wydawania nowych ksiąg liturgicznych, choć niekiedy długa, wydaje się słuszna. Czas pozwolił na bezbolesne przezwyciężenie licznych oporów i uprzedzeń oraz na lepsze przygotowanie duchownych i wiernych w przyjmowaniu „nowości”.

2.3 Rewizja obrzędów liturgicznych

Konstytucja o liturgii wzywała, aby w nowych księgach liturgicznych układ tekstów i obrzędów jaśniej wyrażał święte tajemnice i tym samy ułatwiał wiernym zrozumiałe, czynne, społeczne i pełne uczestnictwie w liturgii[27]. W związku z tym należało dokonać reformy poszczególnych obrzędów liturgicznych. Punktem odniesienia dla odnalezienia prostoty i zrozumienia obrzędów liturgicznych miała stać się najstarsza tradycja liturgiczna Kościoła[28]. Dokonując rewizji obrzędów liturgicznych, starano się odrzucić wszystkie elementy, które weszły do liturgii jako powtórzenia, dodatki bez większej korzyści, czy też były wynikiem niewłaściwego rozumienia liturgii. Wieloaspektowe prace związane z rewizją obrzędów liturgicznych były bardzo staranne i żmudne. Potrzebne były szczegółowe badania historyczne, opracowania teologiczne i przygotowanie nowych dokumentów liturgicznych. Na przykład opracowanie i wydanie nowego Mszału zawierającego nowe ordo i nowe teksty poprzedziło 25 innych dokumentów[29]. W działaniach tych widać wielką troskę o właściwe wprowadzenie i rozumienie reformy liturgicznej. W związku z tym nie można mówić, że wprowadzone zmiany, przynajmniej na szczeblu centralnym, były nieprzemyślane i przypadkowe[30].

  Pracując nad wydaniem odnowionych ksiąg liturgicznych w rzeczywistości dokonano rewizji obrzędowej wszystkich celebracji liturgicznych. Warto w tym miejscu wskazać choćby na najważniejsze zmiany, które powstały jako owoc reformy liturgicznej Soboru Watykańskiego II. Niewątpliwie, na pierwszym miejscu trzeba wymienić dowartościowanie Słowa Bożego, które znalazło swoje właściwe miejsce w celebracjach wszystkich sakramentów i sakramentaliów[31]. Księgi liturgiczne zwracają uwagę na konieczność homilii, w której wyjaśnia się tajemnice wiary i znaczenie poszczególnych obrzędów liturgicznych. Została przepracowana struktura Mszy świętej, w której można wyróżnić jakby dwie główne „części”, które ściśle się ze sobą łączą i stanowią jeden akt kultu: liturgię słowa i liturgię eucharystyczną oraz towarzyszące im obrzędy wstępne i obrzędy rozesłania, logicznie powiązane z całością[32]. W strukturze Eucharystii zasadniczo wyeliminowano większość modlitw prywatnych kapłana i bardziej podkreślono jej wspólnotowy charakter. Wierni mogą czynnie uczestniczyć we Mszy Świętej poprzez możliwość włączania się w modlitwy, aklamacje, dialogi i śpiewy. Przywrócono także centralne znaczenie Modlitwy Eucharystycznej, która przestała być prywatą modlitwą kapłana, a przez wprowadzanie nowych tekstów stworzono możliwość głębszego rozumienia i włączania się w tę modlitwę (np. nowe Modlitwy Eucharystyczne przeznaczone do Mszy św. z udziałem dzieci). Wspólnotowy charakter Eucharystii podkreślają również właściwe i jednakowe dla wszystkich postawy i gesty. Reforma liturgiczna odkryła na nowo wartość postawy stojącej, jako paschalnej postawy wyrażającej tożsamość chrześcijanina.

Do ważnych osiągnięć reformy liturgicznej należy zaliczyć przywrócenie koncelebry. Dekret Ecclesiae semper, który zatwierdził nowy obrzęd koncelebry, określił ją jako: sprawowanie Mszy przez wielu kapłanów, którzy mocą tego samego kapłaństwa i w Osobie Najwyższego Kapłana działają razem, wspólną wolą sprawują jedną ofiarę, jednym aktem sakramentalnym ją ofiarują i razem w niej uczestniczą[33]. Msza Święta koncelebrowana stanowi szczególną manifestację Kościoła, ukazując we właściwy sposób jedność kapłaństwa, ofiary i całego ludu Bożego. Trzeba także zaznaczyć, że główną racją dla przywrócenia koncelebry nie były względy praktyczne, ale motywacja teologiczna[34].

Ważnym owocem reformy liturgicznej jest księga liturgiczna zatytułowana: Obrzędy chrztu dzieci. Jest to pierwsza w historii Kościoła księga, która zawiera obrzędy chrzcielne przystosowane do rzeczywistej sytuacji dziecka. Dziecko jest chrzczone w wierze Kościoła, która w sposób szczególny jest wyznawana przez rodziców i chrzestnych dziecka. Nowością księgi jest także wielkie dowartościowanie roli rodziców i chrzestnych, którzy mają tu do spełnienia sobie właściwe posługi liturgiczne[35]. Druga księga zawierająca obrzędy liturgii chrzcielnej: Obrzędy chrześcijańskiego wtajemniczenia dorosłych, przywraca starożytną instytucję katechumenatu i stanowi ciekawą propozycję do pracy duszpasterskiej we współczesnym zlaicyzowanym świecie.

Generalnie trzeba stwierdzić, że wielu zmian obrzędowych dokonano we wszystkich celebracjach liturgicznych Kościoła. Dzięki swojej prostocie, zrozumiałego języka, dostosowania do mentalności współczesnego człowieka oraz przez oczyszczenie z elementów zbędnych obrzędy te stały się bliższe wiernym i dały im możliwość czynnego i świadomego w nich uczestnictwa.

2.4. Możliwość inkulturacji liturgii

Impulsem dla dokonania reformy liturgicznej był istniejący od wieków zauważalny rozdźwięk między życiem i liturgią. W tym kontekście reforma chciała przystosować język liturgii do współczesnego rytmu życia, który zależy od wielu czynników kulturowych, historycznych i społecznych. Poza tym, jest on bardzo zróżnicowany w całym świecie. Proces dostosowania liturgii do kultury, historii i warunków życia danej społeczności nazywa się inkulturacją, adaptacją lub akomodacją liturgiczną. Impulsem do dokonania odpowiednich adaptacji w liturgii była Konstytucja Sacrosanctum concilium[36]. Termin inkulturacja pojawia się w encyklice Jana Pawła II Slavorum Apostoli z 2 czerwca 1985 oraz encyklice Redemptoris missio z 7 grudnia 1990. Zasady dotyczące inkulturacji, zasygnalizowane w papieskich encyklikach, wymagały dalszego wyjaśnienia i uszczegółowienia. Dlatego też na polecenie papieża Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów 25 stycznia 1994 roku wydała Instrukcję zatytułowaną: Liturgia rzymska i inkulturacja, która ustalała normy w celu dostosowania liturgii do charakteru i tradycji różnych narodów. Ostatnim dokumentem regulującym kwestie adaptacji jest Instrukcja Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów De usu linguarum popularium in libris liturgiae romanae edendis z 28 marca 2001 roku.

   Inkulturacja dokonuje się na trzech poziomach. Granice pierwszego poziomu wyznacza Stolica Apostolska w nowych księgach liturgicznych oraz różnego rodzaju dokumentach. Drugi etap adaptacji dokonuje się na poziomie narodowych konferencji episkopatów. Najmniejszy zakres możliwości w dokonywaniu adaptacji posiada celebrans, który przewodniczy konkretnej celebracji liturgicznej[37].

Reforma liturgiczna Soboru Watykańskiego II uwzględniła różnice tradycji kulturowych, etnicznych i językowych danego kraju. Różność tych tradycji widziana jest jako wielkie bogactwo Kościoła powszechnego. Najbardziej widoczne zmiany w zakresie adaptacji przejawiły się w tzw. „Afrykanizacji liturgii”. Liturgia wielu krajów Afryki charakteryzuje się rozbudowanymi procesjami, obecnością muzyki, instrumentów i tańców regionalnych, a poza tym jest znacznie dłuższa od liturgii celebrowanej w krajach europejskich. Również kraje Azji wprowadziły do liturgii wiele elementów z własnej kultury. Na przykład w Pakistanie niemal całkowicie wyeliminowano postawę klęczącą, wprowadzono inne formy szat liturgicznych w kolorze białym. Adaptacje dotyczą nie tylko Mszy świętej, ale także celebracji pozostałych sakramentów i nabożeństw liturgicznych. W niektórych krajach azjatyckich ze względu na specyfikę języka lub trudności w dokładnym tłumaczeniu adaptacji poddano treść niektórych modlitw i wezwań[38].

Liturgiczna adaptacja dana Kościołom lokalnym jest wyrazem troski duszpasterskiej Kościoła, aby liturgia dla wszystkich stała się szczytem i źródłem życia chrześcijańskiego. Liturgię należy rozumieć jako wielki dar pochodzący od Boga dany ludziom żyjącym w konkretnych warunkach i czasach. Stąd prawo adaptacji należy zaliczyć do dużych osiągnięć reformy liturgicznej.

2.5 Odnowiona przestrzeń celebracji liturgicznych

Zmiany w teologicznym rozumieniu liturgii a także w sposobach jej celebracji w naturalny sposób prowadziły do reorganizacji przestrzeni liturgicznej[39]. Soborowa Konstytucja o liturgii domagała się, aby poddać krytycznemu przeglądowi kanony i statuty kościelne odnoszące się do rzeczy materialnych związanych z kultem. W sposób szczególny zwrócono uwagę na kształt nowych kościołów, ołtarzy, tabernakulum, chrzcielnicy i właściwego ujęcia wizerunków Świętych[40]. Normy dotyczące budynków kościelnych, ukształtowania prezbiterium, form ołtarza, ambony, miejsca dla przewodniczącego i tabernakulum zostały przedstawione w Ogólnym wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego[41], w Ceremoniale Episcoporum[42] i we Wprowadzeniu teologiczno-pastoralnym do Obrzędów poświęcenia kościoła i ołtarza[43].

Szczegółowe wskazania dotyczące budowli przeznaczonych do sprawowania kultu, a szczególnie do celebracji Mszy Świętej, zwracają uwagę, że jest to przede wszystkim miejsce dla gromadzenia się ludu Bożego. W związku z tym powinno być tak ukształtowane, aby przedstawiało lud Boży jako wspólnotę hierarchicznie uporządkowaną oraz by umożliwiało zachowanie właściwego porządku i ułatwiało każdemu prawidłowe wykonywanie czynności liturgicznych i czynne uczestnictwo w liturgii[44]. W kościołach należy wyraźnie wyodrębnić prezbiterium, czyli przestrzeń, w której umieszcza się ołtarz, ambonę, krzesło dla przewodniczącego zgromadzenia liturgicznego oraz miejsca dla posługujących kapłanowi. Prezbiterium powinno być lekko podwyższone lub mieć odmienną formę i wystrój, aby wyróżniało się od pozostałej części kościoła[45].

Najważniejszym elementem wyposażenia każdego kościoła jest ołtarz. Współczesne przepisy liturgiczne przewidują, że w każdym kościele powinien być jeden ołtarz stały, czyli taki, którego nie można przenosić[46]. Najlepszym budulcem dla ołtarzy jest naturalny kamień. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego dopuszcza jednak użycie innego wartościowego materiału. Natomiast ołtarz przenośny może być zbudowany z dowolnych materiałów szlachetnych i trwałych[47]. Ma to również znaczenie symboliczne. Zwłaszcza mensa, istotna część ołtarza, jest symbolem kamienia, który odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym (Ps 118,22). Stały ołtarz w kościele powinien być poświęcony (dedykowany)[48]. Podkreśla się, że chrześcijański ołtarz ze swojej natury jest stołem ofiary i uczty paschalnej. Przy nim gromadzą się dzieci Kościoła, aby uczestniczyć w uobecniającej się tu i teraz ofierze Chrystusa oraz aby składać dziękczynienie Bogu oraz przyjmować Ciało i Krew Chrystusa[49].

Godność słowa Bożego domaga się, aby było ono głoszone z odpowiedniego miejsca. Normalnie powinna być to ambona, tak umieszczona i wkomponowana we wnętrze kościoła, aby czytający i mówiący byli dobrze widziani i słyszani przez wiernych. Bardzo mocno podkreśla się, że jej godność domaga się, aby na nią wstępował tylko i wyłącznie sługa słowa[50]. Walor tego miejsca wynika z faktu, że Bóg gromadzi swój lud, przemawia do niego i oczekuje odpowiedzi.

Reforma liturgiczna Soboru Watykańskiego II chciała przywrócić znaczenie wszystkim „miejscom” liturgicznym w prezbiterium. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego mówiąc o urządzeniu i wystroju kościoła do potrzeb liturgii, przypomina o „siedzeniu dla kapłana”, czyli o miejscu przewodniczenia. Krzesło kapłana powinno uwydatniać jego funkcję przewodniczącego zgromadzenia i kierującego modlitwą. W związku z tym miejsce przewodniczenia powinno być dobrze widoczne, zwrócone w stronę ludu i skromne, to znaczy nie powinno przypominać tronu. Natomiast siedzenia dla posługujących należy tak umieścić, aby wyraźnie odróżniały się od miejsc przeznaczonych dla duchownych[51].

Według posoborowych przepisów Kościoła tabernakulum powinno być nieusuwalne, zbudowane z trwałego i nieprzezroczystego materiału. Zwraca się uwagę, że musi być tak zamknięte, ażeby wykluczyć możliwość profanacji. Wydaje się, że uzasadnione teologicznie są zachęty, aby tabernakulum umieszczać w specjalnie przygotowanej bocznej kaplicy. Podkreśla się w ten sposób jego znaczenie jako miejsca przechowywania Eucharystii i daje możliwość adoracji Chrystusa eucharystycznego po zakończeniu Mszy Świętej. Na stałe w kaplicy Najświętszego Sakramentu zapala się tzw. wieczną lampkę, która przypomina o obecności Chrystusa[52]

W kościele jest także miejsca na święte obrazy. One przypominają, że liturgia sprawowana na ziemi, łączy się z liturgią niebiańską, w której uczestniczą wszyscy święci. Stąd zgodnie z dawna tradycją kościelną można umieszczać w kościołach obrazy świętych, którym wierni oddają cześć. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego przestrzega jednak przed nadmierną ilością obrazów świętych oraz mówi o ich właściwym rozmieszczeniu. Obrazy te w żaden sposób nie mogą odwracać uwagi wiernych od celebracji Eucharystii. W tym miejscu należy przypomnieć ogólną zasadę wyboru i celowości umieszczania obrazów świętych: W ogóle przy urządzaniu kościoła i jego zdobieniu, zwłaszcza poprzez obrazy, należy dążyć do rozbudzania pobożności całej wspólnoty wiernych oraz dbać o piękno i godność obrazów[53].

2.6 Liturgiczny dialog ekumeniczny

Wielkim dramatem Kościoła od wielu wieków jest jego rozbicie i brak jedności. Zwołany przez Jana XXIII Sobór Watykański II zajął się kwestią zjednoczenia chrześcijan. Dokumenty soborowe poświęcają sporo miejsca zagadnieniom związanym z ekumenizmem. Natomiast bardzo wyraźny związek liturgii z ekumenizmem pojawił się później w trakcie przygotowywania nowych ksiąg liturgicznych. Można powiedzieć, że obecnie odnowiona liturgia korzysta z bogactwa treści i form liturgicznych Kościołów Wschodnich oraz protestanckich. Przywrócenie znaczenia słowa Bożego w liturgii otworzyło liturgię na dialog z Kościołami protestanckimi. Ukształtowanie i treść nowych modlitw eucharystycznych, zaakcentowanie epiklezy, wprowadzenie aklamacji po przeistoczeniu, kult ikon i obrazów wyraźnie nawiązują do tradycji liturgicznej Kościołów Wschodnich. Te związki wyraźnie ukazuje Katechizm Kościoła Katolickiego[54].

Po Soborze Watykańskim II można zaobserwować wiele wspólnych działań w dziedzinie odnowy liturgii i dialogu ekumenicznego. Pośród nich należy wskazać: ekumeniczne przekłady tekstów liturgicznych, zmiany dokonane w modlitwach liturgicznych (np.: Modlitwa za Żydów w Wielki Piątek), międzywyznaniowe opracowania tekstów pieśni kościelnych, ekumeniczne przekłady Pisma świętego używane w liturgii, wprowadzenie nabożeństw ekumenicznych i Tygodnia ekumenicznego, opracowanie ekumenicznych obrzędów przy zawieraniu małżeństwa, wspólne korzystanie z obiektów sakralnych (kaplice, cmentarze), ekumeniczne sympozja i zjazdy naukowe dotyczące liturgii, pielgrzymki papieskie i liturgiczne nabożeństwa ekumeniczne, udział duchownych innych wyznań w celebracjach liturgicznych Kościoła Katolickiego[55].

Zakończenie

W wybiórczo przedstawionym bilansie pięćdziesięciolecia odnowy liturgicznej celowo zostały pominięte wszelkiego rodzaju nadużycia, które pojawiły się we wprowadzaniu reformy liturgicznej. Włoskie przysłowie powiada, że jedno drzewo, które się przewraca robi więcej hałasu niż cały las, który rośnie. Omawiając reformę liturgiczną, chciałem zwrócić uwagę na „rosnący las”. Poza tym wydaję się, że wszelkie głosy krytyczne nie tyle powinny odnosić się do reformy jako takiej i jej założeń, co raczej do tych, którzy ją wprowadzają. Najczęściej na tym etapie pycha, brak wiary (posłuszeństwo prawu liturgicznemu stanowi wyraz wiary) oraz ignorancja wyrażająca się w nieznajomości tradycji, dokumentów i ksiąg liturgicznych powodują wiele nadużyć, które zniekształcają, czy wprost zabiją ducha reformy liturgicznej. Podstawą dla krytyki reformy liturgicznej jest często wybiórcze, powierzchowne i wyrwane z kontekstu całego nauczania Kościoła czytanie dokumentów liturgicznych. Dzięki Bogu, reforma liturgiczna jest prawdziwym „pochodem Ducha Świętego” przez Kościół i w związku z tym ludzkie niedostatki nie są w stanie jej zatrzymać.

Dziś, w niektórych kręgach, wiele mówi się o konieczności dokonania kolejnej reformy liturgii, a szczególnie Mszy Świętej. Wydaje się jednak, że nie jest konieczna reforma reformy, ale powrót do prawdziwej nauki Kościoła dotyczącej liturgii i wierność wszystkim przepisom liturgicznym danym nam przez Kościół. W tym kontekście wszyscy odpowiedzialni za kształt liturgii winni zdawać sobie sprawę, że nie są jej właścicielami i panami ale sługami. To winno prowadzić do rzetelnej lektury Konstytucji o liturgii, Katechizmu Kościoła Katolickiego i innych dokumentów liturgicznych wydanych przez Kościół.



[1] Benedykt XVI, List apostolski w formie Motu proprio Porta fidei ogłaszający Rok Wiary, Poznań 2012, 9.

[2] Zob. KL 10.

[3] Por. Benedykt XVI, List apostolski w formie Motu proprio Porta fidei ogłaszający Rok Wiary, dz. cyt., 5; Jan Paweł II, List apostolski Novo millenio ineunte, Poznań 2001, 57.

[4] zob. V. Noè, Storia della Costituzione liturgica. Punti di riferimento, w: Congregazione per il Culto Divino, Costituzione liturgica „Sacrosanctum concilium”. Studi, Roma 1986, s. 9-24; C. Braga, La „Sacrosanctum Concilium” nei lavori della Commissione preparatoria, w: Congregazione per il Culto Divino, Costituzione liturgica „Sacrosanctum concilium”. Studi, dz. cyt., s. 25-68; J. Stefański, Prace redakcyjne nad Konstytucją o liturgii świętej Soboru Watykańskiego II (4,12.1963), w: J. Stefański, Liturgia w odnowie, Gniezno 2000, s. 45-56.

[5] Jan Paweł II, List Apostolski Tertio millennio adveniente, Katowice-Poznań 1998, 36.

 

[6] KL 7.

[7] Por. S. Czerwik, Wprowadzenie do Konstytucji o liturgii świętej, w: Sobór Watykański II, Konstytucje, Dekrety, Deklaracje, Poznań 2002, s. 31-38.

[8] Por. J. Stefański, Dziesięć lat liturgicznej odnowy posoborowej, AK 87(1976)148-150.

[9] Zob. J.M. Bernal, La presencia de Cristo en la liturgia, w: Congregazione per il Culto Divino, Costituzione liturgica „Sacrosanctum concilium”. Studi, dz, cyt., s. 123-156.

[10] KL 7.

[11] Por. B. Nadolski, Liturgika fundamentalna. Liturgika, t. 1, Poznań 1989, s. 15-16.

[12] KL 26.

[13] Por. S. Czerwik, Wprowadzenie do Konstytucji o liturgii świętej, art. cyt., 38-40.

[14] Te aspekty uczestnictwa wiernych w liturgii Konstytucja podkreśla w bardzo wielu miejscach, np.: 11, 17, 19, 21, 24, 28, 29, 30, 31, 33, 35, 41, 42, 48, 49, 51-56, 59, 67, 79, 90, 99-102, 105, 108-110, 113, 118, 121.

 

[15] Por. OWMR 91-97

[16] KL 35.

[17] Por. tamże 51.

[18] Por. Benedykt XVI, Adhortacja apostolska o Słowie Bożym w życiu i misji Kościoła Verbum Domini, Kraków 2010, 52-71. 

[19] Por. B. Nadolski,  Eucharystia. Liturgika, t. 4. Poznań 1992, s. 140-141.

[20] Por. J. Aldazábal, L'Eucaristia, w: D. Borobio (red.), La celebrazione nella Chiesa. I sacramenti, t. 2, Torino 1994, s. 442.

[21] Por. OWMR 61-64.

[22] Por. B. Mokrzycki, Droga chrześcijańskiego wtajemniczenia, Warszawa 1983, s. 571-572.

[23] Por. J. Stefański, Dziesięć lat liturgicznej odnowy posoborowej, art. cyt., s. 146-147.

[24]  Przewodniczący Komisji biskup Jop chciał stworzyć pięć ośrodków roboczych, w których byłyby tłumaczone księgi liturgiczne. W rzeczywistości powstały trzy ośrodki w Warszawie, Krakowie i Lublinie. Nie udało się powołać odpowiednich zespołów w Poznaniu i Wrocławiu.

[25] Por. F. Małaczyński, Wydawanie ksiąg liturgicznych w języku polskim, RBL 4-5(1985)321-331.

[26] Por. H.J. Sobeczko, Prace Komisji Liturgicznej Episkopatu Polski nad realizacją Konstytucji liturgicznej w Polsce w latach 1963-1975, 308-311.

[27] Por. KL 21.

[28] Por. tamże 50.

[29] Por. M. Barba, La riforma conciliare dell'Ordo Missae. Il percorso storico-redazionale dei riti d'ingresso, di offertorio e di comunione, Roma 2002, s. 27-139.

[30] Por. S. Czerwik, Wprowadzenie do Konstytucji o liturgii świętej, art. cyt., s. 46-47.

[31] Por. B Nadolski, Słowo Boże w posoborowej odnowie liturgicznej, w: E. Mateja, R. Pierskała (red.), Wprowadzenie soborowej odnowy liturgicznej, Opole 1999, 87-94.

[32] Por. OWMR 28

[33] Nam in hac ratione Missam celebrandi plures sacerdotes, in virtute eiusdem Sacerdotii et in persona Summi Sacerdotis simul una voluntate et una voce agunt, atque idemque simul participiant: simul una voluntate et una voce agunt, atque unicum Sacrificium unico actu sacramentali simul conficiunt et offerunt, idemque simul participiant:  Kongregacja Rytów, Ritus servandus in concelebratione missae et ritus communionis sub utraque specie, w: R. Kaczyński (red.),  Enchiridion documentorum instaurationis liturgicae, Roma 1990, nr 389, s. 124.

[34] Zob. M. Auge, La concelebrazione eucaristica, w: Anamnesis, Eucaristia, t. 3/2, Casale Monteferato 1983, 273-277. S. Madeja, Msze koncelebrowane w posoborowej reformie liturgicznej, w: E. Mateja, R. Pierskała (red.), Wprowadzenie soborowej odnowy liturgicznej, dz. cyt., s. 135-144.

[35] Por. Obrzędy chrztu dzieci dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, Katowice 1987, nr 5, s. 20-21.

[36] Zob. KL 37-40. W numerze 37 czytamy: W sprawach, które nie dotyczą wiary lub dobra powszechnego, Kościół nie chce narzucać sztywnych, jednolitych form nawet w liturgii. Przeciwnie, otacza opieką i rozwija duchowe zalety i wartości różnych plemion i narodów. Życzliwie ocenia to wszystko, co w obyczajach narodów nie wiąże się nierozdzielnie z zabobonami i błędami, i jeśli może, zachowuje to w nienaruszonej postaci, a niekiedy nawet przyjmuje do liturgii, jeśli odpowiada to zasadom prawdziwego i autentycznego ducha liturgicznego. Natomiast numer 38 mówi: Zachowując istotną jedność obrządku rzymskiego, także przy reformowaniu ksiąg liturgicznych należy uwzględnić uprawnione różnice oraz dostosowanie do rozmaitych ugrupowań, regionów i narodów, zwłaszcza na misjach. Zasadę tę należy brać pod uwagę przy układaniu obrzędów i formułowaniu przepisów rubryk.

[37] Por. W. Danielski, Akomodacja liturgiczna, w: F. Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski (red.), Encyklopedia Katolicka, t. 1, Lublin 1989, k. 247-249.

[38] Por. J.A. Chupungco, The translation, adaptation and creation of liturgical texts, w: Congregazione per il Culto Divino, Costituzione liturgica „Sacrosanctum concilium”. Studi, Roma 1986, s. 201-224; J. Stefański, Dziesięć lat liturgicznej odnowy posoborowej, art. cyt., s. 152-155.

[39] Na temat przestrzeni sakralnej zobacz np.: R. Walczak, Świątynia chrześcijańska i jej wystrój w świetle soborowych i posoborowych dokumentów Kościoła, Kalwaria Zebrzydowska 1999; V. Gatti, Liturgia e arte. I luoghi della celebrazione, Bologna 2001; V. Sanson, Lo spazio sacro. Architettura e liturgia,  Padova 2002; F. Ronig, Liturgiereform — Architektur, Kunstwerke im liturgischen raum. Eine bilanz — zustimmung und kritik, w: E. Mateja, R. Pierskała (red.), Wprowadzenie soborowej odnowy liturgicznej, dz. cyt., s. 179-188.

[40] Por. KL 122-130.

[41] OWMR 288-318.

[42] Ceremoniale episcoporum ex decreto sacrosancti oecumenici Concilii Vaticani II instauratum auctoritate Ioannis Pauli PP. II promulgatum, Città del Vaticano 1995, 42-54.

[43] Obrzędy poświęcenia kościoła i ołtarza, Katowice 2001, nry 1-3, s. 25-26; nry 1-11, s. 116-120.

[44] Por. OWMR 288-294.

[45] Por. tamże 295-308.

[46] OWMR 298.

[47] Por. tamże nr 301; por. G. Klaja, Ołtarz w świetle teologii, Kraków 2008, s. 75-81.

[48] Por. B. Nadolski, Misterium chrześcijańskiego ołtarza, Kraków 2008, s. 217-260.

[49] Por. Obrzędy poświęcenia kościoła i ołtarza, dz. cyt., nr 4, s. 117-118.

[50] OWMR 309; por. B. Nadolski, Ambona, historia, znaczenie, symbolika, Kraków 2008, s. 31-55.

[51] OWMR 310; por. R. Walczak, Świątynia chrześcijańska i jej wystrój w świetle soborowych I posoborowych dokumentów Kościoła, dz. cyt., s. 51-56.

[52] OWMR 315-316.

[53] Tamże 318.

[54] Por. KKK 1159-1162. 1200-1206.

[55] Por. S. Cichy, Odnowa liturgii a ekumenizm w Polsce, RBL 4-5(1985)372-381.


opr. mg/mg



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama