Noc spokojną i śmierć szczęśliwą niech nam da Bóg wszechmogący...

Modlitwa na zakończenie dnia, czyli kompleta

Codzienne oficjum liturgii godzin opiera się na dobrze znanym i ukształtowanym przez wieki schemacie godzin kanonicznych. Najważniejsze z nich to oczywiście jutrznia i nieszpory (por. KL 89a). Kościół nazywa je nawet „zawiasami”, na których opiera się liturgiczna modlitwa Ludu Bożego. W skład codziennego oficjum wchodzi także godzina czytań, której początków należy szukać w nocnej modlitwie wspólnot monastycznych pierwszych wieków oraz w wigilijnych czuwaniach o charakterze parafialno-katedralnym. Modlitwa w ciągu dnia, dzisiaj występująca w potrójnej formie jako przedpołudniowa, południowa i popołudniowa, zawiera w sobie całe dziedzictwo prymy, tercji, seksty i nony, obecnych w oficjum niemalże od początku jego kształtowania się. Natomiast zamknięciem i ukoronowaniem codziennej liturgii godzin jest kompleta, czyli modlitwa na zakończenie dnia, pełna ufności, pokoju i wiary w to, że nawet podczas snu chrześcijanin znajduje się w pod skrzydłami Bożej Opatrzności.

Noc spokojną i śmierć szczęśliwą niech nam da Bóg wszechmogący...

Nazwa kompleta pochodzi od łacińskiego słowa completorium (completere, completio) zawierającego w sobie ideę wypełnienia, zakończenia, zamknięcia jakiegoś dzieła. W tym znaczeniu nazwa bardzo dobrze odpowiada charakterowi i porze, w jakiej odmawiana jest ta modlitwa. W pewien sposób zamyka, kończy i wypełnia ona cały dzień chrześcijanina.

Modlitwa mnichów staje się modlitwą Kościoła — z historii komplety

Korzeni komplety — jako ostatniej modlitwy przed nocnym spoczynkiem — należy szukać w zwyczajach monastycznych pierwszych wieków. U początków nie była to jednak właściwa modlitwa liturgiczna praktykowana w chórze, ale zakonnicy odmawiali ją indywidualnie w celi lub dormitorium bezpośrednio przed udaniem się na spoczynek. Kompleta jako właściwa godzina kanoniczna codziennego oficjum powstała stosunkowo późno, i to w czasie, gdy celebracja innych godzin była już raczej ugruntowana. Na Zachodzie właściwie po raz pierwszy wspomina o niej dopiero św. Benedykt (†547) w swojej słynnej Regule.

Konieczność dodania do codziennych monastycznych godzin modlitewnych jeszcze jednej kończącej dzień można także tłumaczyć faktem, że w klasztorach wczesnośredniowiecznych nieszpory bardzo często antycypowano, przesuwając je na coraz to wcześniejsze godziny popołudniowe. W ten sposób pomiędzy modlitwą wieczorną a udaniem się mnichów na nocny spoczynek mijał jeszcze długi czas, który w imię zasady modlitwy nieustającej należało także wypełnić jakąś formą liturgiczną. Tę rolę od początku przyjęła i spełniała kompleta. Poza tym czymś naturalnym dla człowieka jest pragnienie, aby przed snem jeszcze raz objąć myślą i modlitwą cały kończący się dzień i z ufnością zwrócić się do Boga, powierzając w ten sposób Jego opatrzności i łasce troskę o spokojną i szczęśliwą noc.

W Regule św. Benedykta kompleta składała się z trzech psalmów, odmawianych bez przerw i antyfon, hymnu, jednej lekcji, wersetu, aklamacji Kyrie eleison oraz błogosławieństwa (zob. św. Benedykt, Reguła 17,9). Zasada wyznaczania trzech psalmów na modlitwę kończącą dzień stała się tradycją oficjum rzymskiego w następnych wiekach. W oficjum wg Reguły św. Benedykta każdego dnia recytowano Ps 4; 91 i 134, które uważano za najbardziej odpowiadające charakterowi i tematyce tej godziny kanonicznej, gdyż każdy z nich mówi o mocy i opiece Bożej, o nadziei, a także o Jego opatrzności. Brewiarze średniowieczne kontynuowały tę tradycję, dodając do niej jeszcze Ps 31. Dopiero Brewiarz Piusa X z 1911 roku poszerzył ilość psalmów komplety, wyznaczając na każdy dzień trzy różne teksty, z pozostawieniem tradycyjnych na zakończenie oficjum niedzielnego. Cechą charakterystyczną modlitwy na zakończenie dnia w rzymskich brewiarzach było także kończenie jej antyfoną ku czci Najświętszej Maryi Panny. Zwyczaj ten pochodzi ze środowisk monastycznych, szczególnie cysterskich, a najbardziej oryginalną antyfoną maryjną komplety jest Salve Regina.

Konstytucja o liturgii świętej Soboru Watykańskiego II, wspominając o komplecie, ograniczyła się do polecenia, aby ułożyć ją w sposób, który dobrze odpowiadałby porze jej odmawiania, czyli zakończeniu dnia (por. KL 89b), a Ogólne wprowadzenie do Liturgii godzin dodaje jeszcze, że można ją odmówić także po północy, gdy zajdą takie okoliczności (por. OWMR 84).

Od rachunku sumienia do prośby o szczęśliwą śmierć — struktura komplety

Odpowiadając na polecenie soborowej Konstytucji o liturgii, w czasie reformy rzymskiego officium divinum w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku dokonano także odnowy struktury komplety w celu uwydatnienia i podkreślenia jej funkcji w codziennym oficjum. Do komplety zastosowano wszystkie zasady, które regulowały reformę całej liturgii godzin. Przede wszystkim dokonano rewizji dotychczas używanych psalmów, hymnów, czytań i innych elementów tworzących jej strukturę, aby lepiej dostosować ją do modlitwy zarówno indywidualnej, jak i wspólnotowej. Poza tym wszystkie teksty dobrano w taki sposób, aby rzeczywiście była ona równocześnie modlitwą zamykającą cały dzień oraz powierzającą modlących się Bożej opatrzności u progu nocy.

Modlitwa na zakończenie dnia rozpoczyna się wersetem Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu i zwykłą dla liturgii godzin doksologią trynitarną Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, która poza Wielkim Postem kończy się aklamacją Alleluja. Werset wprowadzający brzmi w ten sam sposób we wszystkich godzinach kanonicznych odnowionego oficjum rzymskiego (por. OWMR 85).

Kolejnym elementem komplety jest rachunek sumienia, który w dokumentach określany jest jako „zwyczaj godny pochwały” (OWMR 86), gdyż ukazuje, iż modlitwa ta jest zamknięciem i dopełnieniem całego dnia. Rachunek sumienia podczas komplety zaleca się odprawiać zarówno w jej celebracji wspólnotowej, jak i w modlitwie prywatnej. Jeśli kompletę odmawia się we wspólnocie, należy zachować odpowiednio długą chwilę ciszy, a sam rachunek sumienia zakończyć według formularzy aktu pokuty zawartych w Mszale rzymskim. Wszystkie formuły aktu pokuty zamykające rachunek sumienia zawarte są także w Dodatku do każdego z tomów Liturgii godzin.

Po rachunku sumienia następuje odpowiedni hymn. Polska edycja zawiera pięć hymnów, które wyznaczone zostały na poszczególne okresy liturgiczne oraz na tygodnie Psałterza. Szczególne znaczenie wydają się mieć dwa hymny: Nim kres nadejdzie jasności oraz Chryste, Tyś dniem pełnym blasku, gdyż śpiewa się je zarówno w okresie zwykłym (odpowiednio w I i II tygodniu Psałterza), jak i w okresie Adwentu oraz Narodzenia Pańskiego, a także w Wielkim Poście (odpowiednio w I, III, V oraz II, IV, VI tygodniu). Poza tym na okres Wielkanocny wyznaczony został hymn Jezu, Zbawicielu świata o jasnym wydźwięku paschalnym, a w okresie zwykłym śpiewa się także hymny Wszystkie nasze dzienne sprawy (III tydzień Psałterza) oraz Przyjdź do nas, Panie, bo ciemność zapada (IV tydzień Psałterza). Każdy z tych tekstów wyraża ideę pełnego pokoju stanięcia przed Bogiem u początku nocy oraz powierzenia się Jego miłości i opatrzności. We wszystkich można znaleźć także jasne nawiązania do kończącego się dnia, rozpoczynającej się nocy oraz podstawową dla liturgii godzin symbolikę światłość-ciemności.

W strukturze komplety zdecydowano pozostawić cztery najbardziej dla niej charakterystyczne i tradycyjne Psalmy: 4 (Kiedy Cię wzywam, odpowiedz mi, Boże); 134 (Błogosławcie Pana wszyscy słudzy Pańscy) oraz 91 (Kto się w opiekę oddał Najwyższemu), wyznaczając je do oficjum niedzielnego, a także Psalm 31 (Panie, do Ciebie się uciekam). Psalm 4 i 34 tworzą psalmodię komplety po I nieszporach niedziel i uroczystości, Psalm 91 — po II nieszporach niedziel i uroczystości, a Psalm 31 jest pierwszym spośród dwóch psalmów środy. Psalmy pozostałych dni tygodnia zostały wybrane spośród tych tekstów Psałterza, które pobudzają do ufności Bogu (por. OWMR 88). Są one następujące: Ps 86 (Nakłoń swego ucha i wysłuchaj mnie, Panie); Ps 143 (Usłysz, Panie, modlitwę moją); Ps 130 (Z głębokości wołam do Ciebie, Panie); Ps 16 (Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie) oraz Ps 88 (Panie, mój Boże, wołam do Ciebie we dnie). Każdy psalm ma własną antyfonę, która w okresie wielkanocnym ogranicza się do potrójnego Alleluja, oraz, jak w przypadku innych godzin kanonicznych, tytuł i sentencję biblijną lub patrystyczną, która wyznacza kierunek jego interpretacji w duchu Ewangelii.

Bezpośrednio po psalmodii następuje krótkie czytanie, dobrane odpowiednio do znaczenia komplety, oraz responsorium W ręce Twoje, Panie, powierzam ducha mojego (OWMR 89). Obydwa te teksty wyrażają wielką ufność Bogu, w którego ręce modlący się człowiek oddaje całego siebie, nawiązując do słów Chrystusa wypowiedzianych na krzyżu (por. Łk 23,46).

Szczytowym momentem Modlitwy na zakończenie dnia jest ewangeliczny kantyk Symeona Teraz, o Panie, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju (por. Łk 2,29-32) z antyfoną Strzeż nas, Panie, gdy czuwamy (por. OWMR 89). Teksty te wyrażają pokój, z jakim wierzący udaje się na spoczynek. Źródłem tego pokoju jest świadomość obecności w jego życiu Chrystusa — prawdziwej światłości świata. Pieśń Symeona jest trzecim kantykiem ewangelicznym używanym w rzymskim oficjum każdego dnia, po pieśni Zachariasza i pieśni Maryi śpiewanych odpowiednio w jutrzni i w nieszporach.

Na każdy dzień tygodnia w komplecie wyznaczono własną modlitwę końcową (por. OWMR 90), będącą prośbą o spokojną noc, o Bożą opiekę, o odnowienie sił, o owoce wykonanej pracy oraz o prawdziwe upodobnienie się do Chrystusa.

Zakończeniem modlitwy jest błogosławieństwo, które odmawia się także w prywatnej recytacji komplety (por. OWMR 91). Jego brzemiennie staje się podsumowaniem każdego pragnienia rodzącego się w sercu wierzącego człowieka: Noc spokojną i śmierć szczęśliwą niech nam da Pan Bóg wszechmogący. Tekst błogosławieństwa przenosi perspektywę ludzkiego życia z wymiaru jedynie ziemskiego (prośba o spokojny sen) w eschatologię (prośba o szczęśliwa śmierć). Sen w chrześcijaństwie był zawsze obrazem śmierci. Tak jak nieuchronnie po każdym dniu przychodzi noc, tak życie ludzkie kończy się śmiercią. Jednak tak jak sen wypełnia się, gdy rano wstaje słońce, tak ludzka śmierć zostaje pokonana w poranek wielkanocny. Ufność wyrażona w komplecie ma więc charakter paschalny i eschatologiczny.

Zgodnie z wielowiekową tradycją uwieńczeniem komplety jest śpiew antyfony ku czci Najświętszej Maryi Panny. Liturgia godzin proponuje kilka tradycyjnych antyfon maryjnych: Matko Odkupiciela (Alma Redemptoris); Witaj, niebios Królowo (Ave regina caelorum); Witaj, Królowo (Salve Regina); Pod Twoją obronę (Sub tuum praesidium) oraz staropolską Bogurodzicę. W okresie wielkanocnym codziennie śpiewa się antyfonę Królowo nieba (Regina caeli), a każda Konferencja Episkopatu może zatwierdzić jeszcze inne teksty antyfon maryjnych (por. OWMR 92).

Kompleta modlitwą nadziei, gotowości i pokory — znaczenie teologiczne

Modlitwa na zakończenie dnia najczęściej celebrowana jest indywidualnie, w ciszy zapadającego zmroku i kończącego się kolejnego dnia życia. Jednak należy zauważyć, że posiada ona ogromnie głęboką treść teologiczną, gdyż z jednej strony ukazuje ona człowieka, który przeżywa wielkie napięcie pomiędzy lękiem o siebie i swoją przyszłość, a z drugiej — Boga i Jego nieskończenie wielką opatrzność i miłość. Właśnie dlatego w komplecie można znaleźć nieustannie przeplatające się wątki dotyczące życia i śmierci, pracy i trosk o przyszłość, zbawienia i Paschy. Wśród tematów teologicznych poruszonych w komplecie warto wyróżnić cztery zasadnicze.

Pierwszym z nich jest temat nieustającej gotowości na przyjście Pana. Ta gotowość wyraża się w tym, że modlący się człowiek najpierw jest przekonany, iż Pan Bóg jest obecny w Jego życiu w bardzo konkretny sposób, a Jego zbawienie dokonuje się na naszych oczach. Wyraża to szczególnie kantyk Symeona i modlitwy końcowe. Skoro tak, to każda chwila życia jest dobra do tego, aby w wielkim pokoju popatrzeć na przyszłość, a szczególnie na śmierć, gdyż jest ona początkiem wiecznego spotkania z Bogiem.

Drugi temat teologiczny to chrześcijańska nadzieja oraz zaufanie Bogu i wiara w Jego opatrzność. Szczególnie jasno wyrażają to wybrane do komplety psalmy. Przykładem mogą być wersety dwóch najbardziej tradycyjnych z nich: Spokojnie zasypiam, kiedy się położę, / bo Ty jeden, Panie, / pozwalasz mi żyć bezpiecznie (Ps 4,9) oraz Kto się w opiekę oddał Najwyższemu / i w cieniu Wszechmocnego mieszka / mówi do Pana: „Tyś moją ucieczką i twierdzą, / Boże mój, któremu ufam” (Ps 91,1-2). Wszystkie inne teksty komplety (hymny antyfony, responsoria), które zawierają prośbę o opiekę, o obronę przed szatanem i grzechem, o bliskość Boga w czasie snu, są przejawem wielkiej nadziei, która powinna charakteryzować każdy dzień życia ucznia Chrystusa.

Trzeci temat to pokora i skrucha, z którą wierzący kończy każdy swój dzień. Postawę tę wyraża przede wszystkim rachunek sumienia połączony z żalem za grzechy i postanowieniem poprawy. W przypadku komplety rachunek sumienia ma charakter liturgiczny i jest doskonałą okazją do tego, aby w świetle Ewangelii, z wielką pokorą i w absolutnej szczerości popatrzeć na życie, pracę oraz na realizację własnego powołania wraz z tym wszystkim, co ono ze sobą niesie.

Ostatni temat teologiczny, na jaki powinno zwrócić się uwagę w Modlitwie na zakończenie dnia jest wstawiennictwo Maryi, która ciągle jest obecna w liturgii Kościoła. Kończąc kompletę, każda z modlących się osób powierza się opiece i wstawiennictwu Maryi. W każdej z tradycyjnych antyfon Maryja wzywana jest jako pomoc dla tych, którzy upadają, ratunek dla grzeszników, przewodniczka do Chrystusa. Wezwanie wstawiennictwa Maryi w komplecie napełnia modlących się jeszcze większym pokojem, wzmacnia nadzieję oraz postawę gotowości na przyjście Pana.

Każdy dzień przybliża do życia wiecznego — zakończenie

Wszystkie wspólnoty i osoby, które na co dzień żyją rytmem Liturgii godzin, na pewno nieustannie odkrywają bogactwo komplety, w której poprzez bardzo prostą strukturę i wielkie bogactwo treści przenikają się dwa zasadnicze motywy. Pierwszym z nich jest zamknięcie kolejnego dnia życia oraz dopełnienie go przez rachunek sumienia i modlitwę. Dzięki temu każdy dzień staje się konkretną przestrzenią dokonującego się zbawienia w życiu pojedynczych osób i całych wspólnot. Natomiast drugi motyw komplety to przyszłość, zarówno ta najbliższa, którą symbolizuje rozpoczynająca się noc, jak i ta bardziej odległa, która rozpocznie się w momencie śmierci, a dopełni się w wieczności. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby błogosławieństwo właściwe komplecie było zawsze wypowiadane świadomie i z wielką wiarą: Noc spokojną i śmierć szczęśliwą, niech nam da Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty.

 

Literatura:

B. Nadolski, P. Śpiewak, S. Bednarowicz, Kompleta, czyli Liturgiczna modlitwa na zakończenie dnia, Kraków 2011.

R. Pierskała, Modlitwa na zakończenie dnia, w: Mirabile laudis canticum. Liturgia godzin: dzieje i teologia, red. H. J. Sobeczko, Opole 2008, s. 257-268.

W. Pałęcki, Antyfony maryjne na zakończeni komplety w polskiej edycji Liturgii godzin, w: Mirabile laudis canticum. Liturgia godzin: dzieje i teologia, red. H. J. Sobeczko, Opole 2008, s. 363-382.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama