Do czego potrzebny jest Bóg, gdy chce się pokoju? Co wspólnego mają Jezus i pokój? Dlaczego chrześcijanie muszą szerzyć pokój? Czy tylko chrześcijanie mają misję budowania pokoju?
Pozostawiam wam pokój, obdarzam was moim pokojem. Ale Ja nie obdarzam was w taki sposób, jak czyni to świat. Nie pozwólcie, aby wasze serca były wstrząśnięte i nie lękajcie się.
J 14, 27
270. Do czego potrzebny jest Bóg, gdy chce się pokoju?
Pokój jest przede wszystkim cechą Bożą, a dopiero następnie naszą ludzką misją. Ten, kto chce budować pokój bez Boga, zapomina, że nie żyjemy już w raju, lecz jesteśmy grzesznymi ludźmi. Nasz pozbawiony pokoju stan wskazuje na to, że rozpadła się jedność ludzkości z Bogiem. Ludzka historia jest naznaczona przemocą, podziałem i rozlewem krwi. Ludzie tęsknią za pokojem, który utracili przez grzech, jednocześnie tęskniąc w ciszy za Bogiem.
271. Co wspólnego mają Jezus i pokój?
Jezus Chrystus „jest naszym pokojem” (Ef 2, 14). Już prorocy w Starym Testamencie przepowiedzieli, że kiedyś nadejdzie potężny wysłaniec Boga (z hebr. „Mesjasz”, a z gr. „Chrystus”), który sprowadzi długo wyczekiwaną epokę pokoju, nowy świat, w którym „wilk zamieszka wraz z barankiem” i „pantera z koźlęciem razem leżeć będą” (Iz 11, 6). Miał on być „Księciem Pokoju” (Iz 9, 5). Chrześcijanie wierzą, że Jezus jest tym początkiem nowego świata. Jest osobą, która przynosi pokój – przez uwolnienie nas z niewoli grzechu dotarł do korzeni niezgody. Jezus Chrystus przez swą śmierć na krzyżu pogodził człowieka z Bogiem, a także zburzył mur wrogości między ludźmi.
272. Dlaczego chrześcijanie muszą szerzyć pokój?
Jezus Chrystus zbudował fundamenty pokoju między niebem a ziemią i otworzył wszystkie drzwi do życia w pojednaniu i wewnętrznej radości. Ale Jego pokój nie rozprzestrzenia się sam z siebie. Ludzie mają wolność: mogą ufnie przyjąć ofertę pojednania Boga albo nie wierząc, ją odrzucić. Oprócz tego ludzie muszą usłyszeć o tym, że pokój jest możliwy w Bogu, zarówno w ich życiu prywatnym, jak i między skłóconymi grupami czy narodami. Mogą się o tym przekonać, gdy spotykają się z pojednanymi ludźmi: ludźmi, którzy nie oddają ciosów, nie mszczą się, nie używają przemocy. Przekazywanie Ewangelii pokoju w słowach i czynach tworzy początki prawdziwego pokoju.
273. Czy tylko chrześcijanie mają misję budowania pokoju?
Pokój jest wartością, którą znają wszyscy ludzie, i powszechnym obowiązkiem. Ale pokój jest nie tylko dobrem wartościowym, lecz także bardzo kruchym. Pokój musi być pielęgnowany dzień za dniem. Pokój może istnieć tylko wtedy, gdy nie tylko chrześcijanie, ale także niechrześcijanie zrozumieją, że wszyscy są odpowiedzialni za zgodne, sprawiedliwe i życzliwe współistnienie.
274. Jak chrześcijanin zaczyna budować pokój?
Pokój nie zaczyna się przy stołach negocjatorów. Pokój, który przychodzi z góry, zaczyna się w sercu pojedynczego człowieka; stamtąd się rozprzestrzenia. Pokój sam w sobie można znaleźć w modlitwie i w słuchaniu słowa Bożego. Ważne są także sakramenty, szczególnie spowiedź, która jest prawdziwym sakramentem pokoju. Można także dojść do wewnętrznego pokoju, gdy robi się pierwszy krok w kierunku bliźniego z prawdziwą miłością. Chrześcijanie nie znają innego sposobu, by żyć razem w pokoju, niż ciągła gotowość do wybaczenia i pojednania. Własny pokój rozchodzi się na rodzinę, na grono przyjaciół i ostatecznie także na całe społeczeństwo.
275. Czym jest pokój?
Niektórzy mówią, że pokój jest brakiem wojny. Inni uważają, że pokój to stabilna równowaga między wrogimi sobie ludźmi. Te definicje są jednak niewystarczające. Pokój to bycie szczęśliwym we właściwym porządku Boga. Ten rodzaj pokoju jest naszym celem. Znajdujemy się na drodze do pokoju, kiedy staramy się budować świat sprawiedliwości i miłości. Wtedy znajdujemy się po stronie wszystkich ludzi, którzy w szczerości serca szukają prawdy, sprawiedliwie dbają o pomyślność i bezpieczeństwo innych ludzi i bezinteresownie obdarowują ich miłością. Udział w Bożym działaniu mamy także wtedy, gdy na wszelkie sposoby bronimy ludzkich praw i umacniamy je.
276. Od czego rozpoczyna Kościół, angażując się w sprawę pokoju?
Kościelna oferta pokoju łączy się z pokojem Chrystusa i różni się od innych strategii rozwiązywania konfliktów: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję” (J 14, 27). Pokój Chrystusa jest miłością, która wyraziła się najpełniej w Jego zgodzie na krzyż. „Krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni” (1 P 2, 24). Kościół żyje wiarą w bezwarunkową miłość, którą Bóg ofiaruje każdemu człowiekowi. Z wyzwalającej wiary w tę Bożą miłość powstaje nowy sposób odnoszenia się do pojedynczego człowieka, do narodów i do grup społecznych. Tam gdzie są chrześcijanie, musi panować pokój.
Nie pozwólcie, aby wasze serca były wstrząśnięte i nie lękajcie się.
J 14, 27
277. Czym jest przebaczenie?
Ludzie potrafią czynić innym ludziom przerażające rzeczy: szydzić, pozbawiać praw, kłamać i oszukiwać. Zamiast być rozgoryczonym z powodu czegoś, czego nie możemy usunąć ze świata raz na zawsze, chrześcijanie mają inną możliwość budowania i osiągania pokoju: przebaczenie. Przebaczenie nie bagatelizuje zła i nie cofa czegoś, co już się wydarzyło. Przebaczenie oznacza włączenie Boga, który „odpuszcza wszystkie twoje winy” i „leczy wszystkie twe niemoce” (Ps 103, 3). Ludzie mają ze wsparciem Boga odpowiednią siłę, by wybaczać i umożliwiać kolejne początki tam, gdzie wydaje się to ponad ludzkie siły.
278. Co robi Kościół w celu osiągnięcia pokoju?
Kościół przede wszystkim modli się o pokój, a modlitwa – według wiary chrześcijan – ma moc przemiany świata. Poza tym modlitwa jest ważnym źródłem siły dla chrześcijańskiego zaangażowania w budowanie pokoju. Kościół w swoim nauczaniu nie przestaje się domagać pokoju i zobowiązywać do niego wierzących. 1 stycznia Kościół świętuje Światowy Dzień Pokoju i próbuje przez organizowane przez siebie wydarzenia (np. Światowe Dni Młodzieży) szerzyć atmosferę pokoju i miłości. W ten sposób Kościół pokazuje, że wierzy w cywilizację miłości i pokoju oraz że ta cywilizacja jest możliwa nie tylko teoretycznie, ale też praktycznie. Gdy chrześcijanie kierują się Ewangelią, umożliwiają największy postęp pokoju na świecie.
279. W jaki sposób Kościół angażuje się politycznie w sprawy pokojowe?
Kościół podejmuje wszelkie kroki, by budować pokój i przyczyniać się do jego utrzymania szczególnie w około 180 krajach, w których jest dyplomatycznie reprezentowany przez → STOLICĘ APOSTOLSKĄ. Kościół broni praw człowieka (np. wolności wyznania czy ochrony życia), wzywa do rozbrojenia oraz ekonomicznego i społecznego rozwoju, by utworzyć bazę pokojowego współistnienia w społeczeństwie. Stolica Apostolska wysyła także mediatorów na obszary objęte wojną oraz doradza i mediuje w sytuacjach kryzysowych, jak np. papież Jan XIII między prezydentem USA Johnem F. Kennedym i premierem ZSRR Nikitą Chruszczowem w czasie kryzysu kubańskiego w 1961 roku albo Wspólnota Sant’Egidio, która w 1992 roku wydatnie przyczyniła się do zawarcia traktatu pokojowego dla Mozambiku, kończącego 16-letnią wojnę domową.
280. Jaki kontakt ma Stolica Apostolska z międzynarodowymi organizacjami?
Stolica Apostolska jest stałym obserwatorem różnych międzynarodowych organizacji, np. Organizacji Narodów Zjednoczonych (od 1964), Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (od 1948), UNESCO (od 1951), Światowej Organizacji Handlu czy Rady Europy. Wraz z reformą ONZ w 2004 roku państwa członkowskie nadały Stolicy Apostolskiej więcej praw. Może teraz czynnie uczestniczyć w debacie na dorocznym walnym zebraniu i ma prawo do odpowiedzi w przypadku, gdy chodzi o sprawy Stolicy Apostolskiej.
281. Dlaczego Stolica Apostolska jest tylko obserwatorem a nie pełnoprawnym członkiem Organizacji Narodów Zjednoczonych?
Stolica Apostolska uważa, że jest zobowiązana do zachowania bezwzględnej neutralności politycznej. Pełne członkostwo uwikłałoby ją bezpośrednio w sprawy polityczne, wojskowe i gospodarcze. W przypadku wielu politycznych głosowań, na przykład przy problematycznych decyzjach dotyczących misji wojennych, Stolica Apostolska musiałaby wstrzymać się od głosu i miałaby większe trudności, by być do dyspozycji w celach „dyplomatycznych przysług”, takich jak np. mediacja między stronami konfliktów.
282. Czy Kościół jest pełnoprawnym członkiem jakichś organizacji?
Tak. Kościół jest pełnoprawnym członkiem takich organizacji, jak np. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA), Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OZBC), Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny i urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców.
283. Jaki stosunek ma Kościół do Narodów Zjednoczonych i ich karty?
Kościół katolicki popiera Kartę Narodów Zjednoczonych. Organizacja Narodów Zjednoczonych powstała pod wpływem doświadczeń II wojny światowej i ma na celu zapobiegać wojnom. Karta Narodów Zjednoczonych zasadniczo zakazuje rozwiązywania sporów między państwami przy użyciu przemocy, wykluczając tylko dwa przypadki: zgodną z prawem obronę w sytuacji ataku oraz działania, które są ujęte przez Radę Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych w ramach odpowiedzialności za ochronę pokoju.
284. Co powoduje wojny i przemoc?
Wiele wojen powstaje z powodu utrzymującej się między narodami nienawiści, z racji ideologii albo żądzy władzy i bogactwa pojedynczych ludzi lub całych grup. Ludzie uciekają się do wojny i przemocy także na skutek rozpaczy, na przykład gdy nie mają głosu w kwestiach politycznych lub gdy doskwierają im głód, bieda, wyzysk czy inne niesprawiedliwości. Tam gdzie nieliczni bogacze żyją kosztem wielu biednych, często nierówność doprowadza do wybuchu przemocy.
285. Jak Kościół postrzega wojnę?
Wojna jest najgorszym i najbardziej brzemiennym w skutki udaremnieniem pokoju. Z tego powodu Kościół potępia „nieludzkość wojny” (Gaudium et spes, 77 oraz Katechizm Kościoła Katolickiego, 2307–2317). Wojna nigdy nie jest odpowiednim sposobem rozwiązywania problemów, które pojawiają się między narodami, ponieważ szkodzi każdej ze stron i powoduje wciąż nowe i coraz bardziej złożone konflikty. „Wojna jest zawsze porażką ludzkości” (Jan Paweł II, Przemowa dla korpusu dyplomatycznego, 13.03.2003).
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.
Przysłowie
286. Jakie strategie mogłyby zapobiec wojnie i przemocy?
Walka o pokój nie może polegać jedynie na rozbrojeniu lub tłumieniu konfliktów siłą. Przyczyną przemocy jest często kłamstwo, a najczęściej niesprawiedliwość. Niesprawiedliwe struktury prowadzą zawsze do wyzysku i nędzy. Niemożność udziału w zyskach i ograniczona wolność objawiają się gwałtownym oporem. Dlatego wojny można uniknąć tylko tam, gdzie powstają wolne społeczności, w których panują sprawiedliwe relacje, a wszyscy ludzie mają perspektywy rozwoju. Wojnie pozwala też zapobiec przemyślana pomoc w rozwoju.
287. Co musi się wydarzyć, gdy podmioty polityczne nie potrafią same zatroszczyć się o pokój?
Istnieją często sytuacje, gdy państwa nie dysponują odpowiednimi środkami, by zadbać o obronę własną i o obronę pokoju. Dlatego Kościół, obok pomocy dla krajów rozwijających się, wspiera pokój i buduje zaufanie między narodami, popierając aktywność regionalnych i międzynarodowych organizacji. Często można było zobaczyć korzyści płynące z faktu, że Kościół katolicki ma charakter międzynarodowy. Dzięki temu dysponuje wolnością wydawania osądów i wspierania chrześcijan w niesprawiedliwych reżimach.
288. Jakie sankcje należy stosować w sytuacjach konfliktu i zagrożenia wojną?
Sankcjami wspólnoty międzynarodowej są rozsądne działania przeciwko państwom, które uciskają część swojej ludności lub zagrażają pokojowemu współistnieniu społeczeństwa. Cele tych posunięć muszą być tak sformułowane, by nie wynikały z tego żadne nieporozumienia. Sankcje muszą być regularnie sprawdzane przez odpowiedzialne za to organy międzynarodowej wspólnoty, by obiektywnie ocenić ich skuteczność i ich faktyczne następstwa dla ludności cywilnej. Ich celem jest ułatwianie przebiegu negocjacji i rozmów; jednakże sankcje nie mogą bezpośrednio karać ludność. Z tego powodu np. embargo gospodarcze musi być ograniczane czasowo, a jego skutki nie mogą dotykać wszystkich bez wyjątku.
Oko za oko i cały świat oślepnie.
MAHATMA GANDHI
289. Co dzieje się , gdy mimo wszystko wybucha wojna?
Wojny mające na celu podbicie kraju lub atak są niemoralne same z siebie. Gdy wybucha wojna, władza zaatakowanego państwa ma prawo i obowiązek zorganizować obronę także przy użyciu broni. Dlatego państwa mogą dysponować siłami zbrojnymi i posiadać broń, by chronić swoje społeczeństwo przed atakami z zewnątrz. Z tego samego powodu chrześcijanie mogą być żołnierzami, pod warunkiem że siły zbrojne służą zapewnieniu bezpieczeństwa i wolności kraju. Powoływanie dzieci i nieletnich do służby wojskowej jest przestępstwem. Ich udział w siłach zbrojnych w jakiejkolwiek formie musi być powstrzymany, a dawne „dzieci-żołnierze” muszą zostać ponownie zintegrowane ze społeczeństwem.
290. Jakie warunki muszą być spełnione, by można mówić o „wojnie obronnej”?
Obrona z użyciem broni może być uzasadniona jedynie w ściśle określonych przypadkach. O prawie do użycia broni powinny decydować instytucje, którym została powierzona ochrona dobra powszechnego. Cztery kryteria wydają się wyjątkowo ważne:
1. Agresja wciąż trwa i tworzy poważną szkodę.
2. Nie ma żadnych innych możliwości, aby zapobiec powstałej szkodzie i ją przezwyciężyć. Wszystkie możliwości pokojowego rozwiązania konfliktu muszą być wyczerpane.
3. Konsekwencje użycia broni w celach obrony nie mogą być większe niż szkody wyrządzone przez agresora. Przy tym punkcie trzeba szczególnie wziąć pod uwagę pustoszące skutki użycia broni masowego rażenia.
4. Obrona musi mieć realistyczne szanse na powodzenie.
291. Czy także w przypadku wojny obronnej istnieją granice użycia siły?
Także wtedy, gdy użycie broni uzasadnione jest obroną, nie wszystkie środki odparcia agresora są dozwolone. W żadnych okolicznościach nie może być przekraczana granica tego, co konieczne i stosowne. Oznacza to, że w sytuacji obrony przed bezpodstawnym atakiem można użyć tylko tyle przemocy, ile jest konieczne, by osiągnąć cel obrony.
292. Na co w czasie wojny muszą zwracać uwagę żołnierze?
Żołnierze są zobowiązani do tego, by odmówić wykonania rozkazów, które naruszają prawa narodów. Żołnierz na przykład ma prawo odmówić wzięcia udziału w masowej egzekucji cywili lub jeńców wojennych, nawet jeśli tak rozkazują przełożeni. W tym przypadku żołnierz nie może się powołać na to, że jedynie wykonuje rozkazy. Jest odpowiedzialny za swoje czyny.
Nie postępuj nigdy wbrew sumieniu, nawet jeśli zażąda tego państwo!
HEINRICH HEINE (1797-1856), poeta
293. A co z ofiarami wojny?
Niewinne ofiary, które nie potrafią same się obronić przed atakiem, muszą być chronione za wszelką cenę. Ta ochrona dotyczy zwłaszcza ludności cywilnej. Strony toczące wojnę są także odpowiedzialne za uchodźców oraz narodowe, etyczne, religijne i językowe mniejszości. Próby zniszczenia całych grup społecznych na drodze ludobójstwa lub czystek etnicznych są przestępstwem przeciwko Bogu i przeciw ludzkości.
294. Co należy robić, gdy pojawia się zagrożenie ludobójstwem?
Międzynarodowa społeczność ma moralny obowiązek ingerowania w konflikt, by ratować grupy, których przeżycie jest zagrożone lub których podstawowe prawa są dotkliwie naruszane. W tego typu ingerencji prawo międzynarodowe musi być ściśle przestrzegane, a także trzeba mieć na względzie zasadę równości narodów. W tym kontekście Kościół popiera Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, który karze odpowiedzialnych za szczególnie ciężkie przewinienia: ludobójstwa, przestępstwa przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne, przestępstwo wojny zaczepnej.
295. Czy nie powinno się zakazać handlu bronią?
Ponieważ nadmierna produkcja broni stanowi zagrożenie dla pokoju, Kościół popiera dążenie do „powszechnego, zrównoważonego i kontrolowanego rozbrojenia” (Jan Paweł II, 14.10.1985). Zasada wystarczalności, która stanowi, że każde państwo może posiadać jedynie taką ilość broni, jaka jest mu konieczna w celach obronnych, powinna być przestrzegana zarówno przez państwa kupujące broń, jak i te, które ją wytwarzają lub dostarczają. Każde nadmierne gromadzenie broni i handel nią jest moralnie nie do przyjęcia. Także handel tak zwaną bronią lekką musi być ściśle kontrolowany przez państwa.
296. Kiedy można pozwolić na broń masowego rażenia?
Nigdy i pod żadnym pozorem. Kościół jest przeciwny tak zwanej logice odstraszania, potępia użycie broni masowego rażenia i opowiada się za całkowitym jej zakazem. Zniszczenie miast, państw i ludności, które jest możliwe przez użycie broni biologicznej, chemicznej lub jądrowej, jest uznawane za ciężkie przestępstwo przeciwko Bogu i ludziom. Ci, którzy dysponują tego typu bronią, są zobowiązani do rozbrojenia.
297. Czy istnieje taka broń, której nie można stosować pod żadnym warunkiem?
Kościół opowiada się za wprowadzeniem zakazu użycia broni, która powoduje traumatyczne następstwa i dotyka wszystkich jednakowo, jak również min przeciwpiechotnych, które wyrządzają szkody także na długo po zakończeniu nieprzyjacielskich działań. Wspólnota międzynarodowa musi się zaangażować w usunięcie min.
298. Czy uciśnieni mogą uciekać się do innych środków?
Terroryzm powinien być surowo zakazany. Dotyka on często niewinnych, przypadkowo wybranych ofiar. Terroryści wykazują się totalną, cyniczną pogardą dla ludzkiego życia; ich działań nie da się niczym usprawiedliwić. Terroryzm rozsiewa nienawiść, powoduje rozlew krwi, śmierć oraz budzi chęć rewanżu i zemsty. Obiektem ataków terrorystycznych są głównie miejsca, gdzie toczy się codzienne życia, a nie cele militarne w ramach wypowiedzianej wojny.
Dlatego istnieje prawo do obrony przed terroryzmem.
JAN PAWEŁ II, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, 2002
299. Co należy sądzić o terroryzmie popartym motywacją religijną?
Żadna religia nie może tolerować terroryzmu, a tym bardziej do niego nawoływać. Przystępowanie do grona terrorystów w imię Boga, a także mordowanie w Jego imię niewinnych ludzi jest bluźnierstwem. Tak samo nikt, kto poniósł śmierć w wyniku wykonania aktu terrorystycznego, nie może być nazwany męczennikiem. Dla chrześcijan męczennik (= „świadek”) potwierdza prawdy swojej wiary tym, że jest gotowy w razie potrzeby zginąć, ale nigdy nie pozbawia przy tym życia innych ludzi. Kościół katolicki domaga się, by wszystkie grupy i społeczności religijne również zdystansowały się od terroryzmu motywowanego religią, oraz zwraca się jednocześnie do wszystkich religii, by wspólnie usuwać przyczyny terroryzmu i tworzyć warunki sprzyjające przyjaźni między narodami.
300. Jak można skutecznie walczyć z terroryzmem?
Walka przeciwko terroryzmowi zaczyna się od zwalczenia jego przyczyn. Należy więc stworzyć odpowiednie warunki, w których niekontrolowana agresja nie pojawi się albo przynajmniej nie będzie mogła się rozwijać. Jednocześnie prawo do obrony przed terroryzmem nie może być przestrzegane jedynie w moralnej i prawnej próżni. Poza tym międzynarodowa współpraca w ramach walki z terroryzmem powinna obejmować nie tylko bezpośrednie działania przeciwko niemu, ale także analizowanie i zwalczanie jego przyczyn.
301. Jakie zasady etyczne obowiązują współcześnie w naukach przyrodniczych?
Istnieją cztery zasady obowiązujące na całym świecie: 1) uniwersalność: uogólnianie przez argumentację sprawdzalną i ustandaryzowaną; 2) powszechność: prawo do udziału we wszystkich wynikach naukowych; 3) bezinteresowność: odsunięcie interesów własnych naukowca; 4) sceptycyzm: gotowość do podważania wyników własnych badań.
302. Czy może dojść do nadużycia wyników badań naukowych?
Po odkryciu bomby atomowej stało się oczywiste, że nauka nie mieści się w przestrzeni ponadetycznej. Wyniki badań z zakresu nauk przyrodniczych mogą być nie tylko wykorzystywane dla dobra jednostki i społeczeństw, ale i używane na ich szkodę. Współcześnie dyskutuje się szczególnie o „bezpieczeństwie biologicznym”, czyli o tym, jak należy traktować naukę, która przyczynia się do rozwoju medycyny lub innych dziedzin, a jednocześnie jest narażona na nadużycia ze strony bioterrorystów i innych środowisk przestępczych.
303. Co oznacza DURC?
DURC, czyli Dual Use Research of Concern, to troska o badania o podwójnym zastosowaniu. Obejmuje prace badawcze, przy których można założyć, że odkrywają one wiedzę lub technologie, albo wytwarzają produkty, które mogą być zastosowane przez osoby trzecie na szkodę życia, zdrowia ludzkiego, środowiska i innych dóbr.
304. Co można zrobić, by terroryści nie skorzystali np. z syntetycznych patogenów?
Najpierw należy rozpowszechnić w świecie świadomość, że „wolność nauki” wymaga przepisów prawnych, które by regulowały jej rozwój. Sami naukowcy potrzebują kodeksu etycznego badań naukowych; nie wystarczy, by dbali o techniczną stronę swojej pracy. Potrzeba regulacji i kontroli na poziomie międzynarodowym. Nauka nie jest już ograniczona na płaszczyźnie narodowej. Brak stosownych strategii w sytuacji ryzyka jest dziś już wielką nieodpowiedzialnością.
Jest to fragment książki:
DOCAT. Co robić? Nauka społeczna Kościoła katolickiego
Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła
Książka jest >>TUTAJ<<
Papież Benedykt XVI podarował młodym ludziom YOUCAT – Katechizm dla młodzieży. Jego następca, papież Franciszek, przekazuje młodym kolejną książkę, DOCAT, która zawiera społeczną naukę Kościoła. W tytule zawiera się angielskie to do – robić. DOCAT odpowiada właśnie na pytanie: Co robić? – i jest swego rodzaju instrukcją obsługi, która pomaga za pomocą Ewangelii zmieniać najpierw siebie samych, potem najbliższe otoczenie, a w końcu cały świat. Naprawdę, za pomocą Ewangelii możemy rzeczywiście zmienić świat!
opr. ac/ac