Biografia świętej (fragmenty)
ISBN: 978-83-7505-535-1
wyd.: WAM 2010
Gdy przyszła na świat, jej ojczyzna, Węgry, podnosiła się powoli, lecz z nadzieją ze zgliszcz i spustoszenia, jakie im przyniósł najazd tatarski i ponad roczna mongolska okupacja. Kraj był tak zniszczony i wyludniony, iż dawna pieśń głosiła, że tam, gdzie kiedyś były sadyby ludzkie tętniące życiem, po odejściu Tatarów żyły jedynie wilki, a niedźwiedzie zakładały swe gawry. Gdy w 1242 r. hordy z piekła rodem cofnęły się i podążyły w głąb Azji, Węgry jako państwo omal przestały istnieć. Kiedy więc powrócił z Trogiru nad Adriatykiem król Béla IV (1206—1270), gdzie musiał się schronić przed nieubłaganym wrogiem, podjął się tytanicznej pracy zorganizowania swego królestwa na nowo. Zaczął wznosić liczne warowne zamki i stanice obronne, rozpoczął kolonizację wyludnionych ziem, sprowadzając osadników głównie z Niemiec. Wybudował na wzgórzach nad Dunajem nową stolicę państwa, Budę, z olbrzymim i nie do zdobycia zamkiem, gdzie pełnym blaskiem rozkwitła dworska kultura, w swym eklektyzmie łącząca przepych Bizancjum i wyrafinowanie gotyku francuskiego z miejscową spuścizną węgierską oraz niemiecką.
W tym czasie też powstała sieć uprzywilejowanych miast królewskich: Kieżmark, Lewocza, Zwoleń, Bańska Bystrzyca czy Kremnica. Béla IV zwany Wielkim stał się drugim założycielem (po św. Stefanie) Węgier. On to był ojcem naszej błogosławionej Jolenty. Urodził się w 1206 r. na zamku w Pożoniu (dziś Bratysławie) jako syn króla Andrzeja II i jego żony Gertrudy Andechs- -Meran, siostry św. Jadwigi Śląskiej. Siostrą Béli była najwybitniejsza święta średniowiecza, wielka św. Elżbieta Węgierska, feudalna pani na zamku Wartburg w Turyngii. Ojciec królewicza Béli w 1217 r. brał udział w wyprawie krzyżowej do Ziemi Świętej, skąd przywiózł liczne łupy i relikwie, w tym słynną głowę św. Szczepana, pierwszego męczennika, oraz przechowywaną w klasztorze klarysek w Krakowie niezwykle cenną ikonę mozaikową, którą przekazał swej synowej, późniejszej błogosławionej Salomei Piastównie krakowskiej, małżonce młodszego księcia węgierskiego Kolomana, pana Chorwacji i Slawonii. I choć Andrzej II nie osiągnął niezwykłych celów swej wyprawy, to wszedł w dynastyczne relacje z bazileusem bizantyńskim, cesarzem na Nikai, Teodorem I Laskarisem, i w 1218 r. ożenił z jego córką Marią (1205/6—1270) swego pierworodnego syna i następcę, Bélę. Małżeństwo zamieszkało razem tuż przed 1220 r. i po przejściowych acz wielkich kłopotach stało się wzorcowe i niezwykle owocne dziesięciorgiem potomstwa. W 1235 r. dwudziestodziewięcioletni Béla został ozdobiony koroną św. Stefana i zaczął swe władanie, które było tak pomyślne (choć nie pozbawione wielu problemów, w tym krwawych wojen domowych), że potomni nadali mu przydomek Béla IV Wielki.
Gdy w 1244 r. (tak ustalili historycy) królowa Maria Laskaris powiła swe dziewiąte dziecię, kolejny raz okazało się, że jest to dziewczynka. Na dworze królewskim (niektórzy powiadają, iż było to na zamku w Ostrzyhomiu, ale równie dobrze mógł to być pałac na budzińskim wzgórzu) przebywało jedynie czworo z potomstwa, mianowicie ośmioletnia Elżbieta, sześcioletnia Konstancja, pięcioletni Stefan i dwuletnia Małgorzata. Reszta rodzeństwa była poza domem. I tak pierworodna, osiemnastoletnia Anna od roku była żoną Rościsława, wówczas bana Maczwy, dziesięcioletnia Kinga w Krakowie była narzeczoną księcia Bolesława. Inne dwie siostry (Małgorzata starsza i Katarzyna) powiększyły grono aniołków w niebie, gdyż nie przetrwały trudów tułaczki rodziny królewskiej podczas srogiej zimy 1242 r. Gdy Jolenta miała roczek, pojawił się jej braciszek, królewicz Béla, najmłodsza latorośl pary monarszej.
Sama zaś królewna zaraz po urodzeniu została ochrzczona imieniem swej babki przyrodniej, Jolanty (Yolande), córki łacińskiego cesarza Konstantynopola, Piotra II de Courtenay i drugiej żony jej dziada, Andrzeja II. Wedle dworskiego zwyczaju królewna tuż po chrzcie otrzymała Ciało i Krew Pańską, co miało umacniać potomstwo króla apostolskiego, jak określił Bélę za jego zasługi ewangelizatorskie papież Innocenty IV. Gdy w 1250 r. czternastoletnia Elżbieta poślubiła księcia Henryka XIII Wittelsbacha (1235—1290), syna Ottona II bawarskiego, a w rok później trzynastoletnia Konstancja stała się małżonką księcia halickiego Daniela (1201/2—1264), wówczas król Béla IV, który realizował skutecznie swe plany dynastyczne przy pomocy licznych córek, postanowił o losach Jolenty. Najmłodsza z królewien miała udać się do Polski, na dwór dziesięć lat starszej siostry Kingi, i tam przygotować się do roli władczyni kraju związanego mocnym sojuszem z Królestwem Węgier.
Być może w podjęciu przez Bélę decyzji pomogła przebywająca w 1247 r. z wizytą w domu rodzinnym księżna krakowska Kinga? Któż wie, co się wydarzyło, kiedy na budzińskim zamku ujrzała malutką siostrzyczkę i władczo (a jest to przecież możliwe) oznajmiła ojcu, że chce ją zabrać ze sobą; tym bardziej, iż król mógł się czuć przymuszony do ustąpienia Kindze, gdyż nie kto inny, tylko ona wykryła i zapobiegła zamachowi na życie ojca, przygotowanemu przez rycerską opozycję...
Gdy młoda Jolenta wyjechała z Węgier, parze królewskiej pozostało na dworze dwóch synów, Stefan i Béla, oraz córka Małgorzata, żyjąca od 1252 r. u dominikanek na Wyspie Zajęczej na Dunaju w pobliżu Budy, gdzie król Béla IV wzniósł specjalnie dla niej wielki klasztor, którego monumentalne ruiny do dziś możemy podziwiać na Wyspie Małgorzaty w pięknym Budapeszcie. Syn Stefan V w 1253 r. ożenił się z woli ojca z Elżbietą Kumanką (zm. po 1290), córką Kutena, zamordowanego chana Kumanów, i miał z nią sześcioro dzieci: Katarzynę, Marię, Annę, Elżbietę, Władysława IV i Andrzeja. Béla natomiast w 1264 r. poślubił córkę Ottona III brandenburskiego Kunegundę, z którą nie miał potomstwa i która szybko owdowiała. Małgorzata natomiast w 1254 r. złożyła śluby wieczyste w zakonie mniszek dominikańskich.
opr. ab/ab