Tak cicho wołam do swego Anioła

Wiersze o I Komunii świętej

Tak cicho wołam do swego Anioła

Popatrz na swój cień i przypomnij sobie,
że jest ktoś bliższy niż cień -
i to tak jasny, że niewidzialny,
a tak dobry, że najcichszy,
a tak kochany, że w twoje serce
ciągle zasłuchany...
- To twój Anioł Stróż -
przez Pana Boga ci dany, a znający cię lepiej
od taty i od mamy.

Odezwij się do Niego właśnie tą modlitwą,
to może twoje smutki i strachy
przy Nim wreszcie znikną?...

Aniele

Wiem, że tu jesteś...
Ale tak cicho,
jakby Cię wcale tu nie było.
Lecz ja wciąż czuję
- w domu, w lesie, w mieście -
Jakby koło mnie serce czyjeś biło...
Czuję także wpatrzone we mnie Twoje oczy
- uważnie i troskliwie -
nawet w środku nocy.
Wiem też, że na skrzydłach ze światła
pobiec możesz wszędzie
i w mój sen wejść łatwo,
i śpiewać w kolędzie...
Dobrze, że tu jesteś
w dni zwykłe i w niedziele -
ukryty w powietrzu -
mój dobry Aniele!

Stróżu Mój

Kiedy zasypiam, to Ty nie śpisz wcale
- pilnujesz czujnie, czy równo oddycham,
czy serce jak zegar będzie biło dalej
i czy noc dokoła jest dobra i cicha...
Pilnujesz skarbu życia,
co jest we mnie jak płomyk -
by śmierć go nie zdmuchnęła
nagle, po kryjomu...
Żeby spać spokojnie mogły całe domy -
czuwają z Tobą Anioły, nieznane nikomu.
I choć gasną latarnie
i lampki czujników -
nie gasną Twoje oczy, Stróżu i Strażniku!
Tyle już złego mogło mi się zdarzyć,
lecz mnie ominęło -
DZIĘKI TWOJEJ STRAŻY!

Tutaj w domu, na ulicy, boisku, podwórzu -
czuwaj wciąż i strzeż mnie,
MÓJ ANIELE STRÓŻU!

opr. MK/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama