• Echo Katolickie

Jak ziarnko gorczycy

„Żywy Różaniec dla misji” pokazuje łączność modlitewną między stowarzyszeniem ŻR a dziełem misyjnym Kościoła – mówi Agnieszka Chudzik, diecezjalna zelatorka ŻR.

Żywy Różaniec założony przez Paulinę Jaricot cztery lata po zainicjowaniu Dzieła Rozkrzewiania Wiary określa jako dopełnienie idei DRW. „Współpraca między ŻR a DRW nadała misyjny charakter całemu stowarzyszeniu” – zauważa główna zelatorka ŻR w diecezji siedleckiej.

Wyrosło wielkie drzewo

Impulsem do powołania DRW przez P. Jaricot stała się prośba jej starszego brata przygotowującego się do kapłaństwa o wsparcie dla misjonarzy z Dalekiego Wschodu. „Paulina wraz ze swoimi towarzyszkami („wynagrodzicielkami”) postanowiły przeznaczać co tydzień na misje jeden sou, tj. równowartość bułki. Dodatkowo zaczęły modlić się o nawrócenie tych, którzy nie są jeszcze chrześcijanami, wypraszać umocnienie chrześcijanom i środki potrzebne misjonarzom” – wspomina A. Chudzik.

System zbiórek wkrótce został zweryfikowany (powstały tzw. dziesiątki i setki), a zasadność akcji miał potwierdzić brat Pauliny słowami: „Kontynuujcie propagowanie tego dzieła, które Bóg rozpoczął naszymi rękami. Być może jest ono ziarnkiem gorczycy, z którego wyrośnie drzewo pokrywające swoimi dobroczynnymi gałęziami całą powierzchnię ziemi”.

150 lat później papież Paweł VI pisał o DRW: „Z ziarna, które P. Jaricot skromnie wrzuciła w ziemię, wyrosło wielkie drzewo. Dzieło Rozkrzewiania Wiary ciągle się rozrastało z katolickim, czyli powszechnym zatroskaniem o wszystkie misje”.

Przez modlitwę i ofiarę

„«Żywy Różaniec dla misji» pokazuje łączność modlitewną między stowarzyszeniem ŻR a dziełem misyjnym Kościoła” – zauważa diecezjalna zelatorka ŻR. „Troskę o misje wyrażamy zarówno poprzez modlitwę, jak też konkretną ofiarę finansową, jaką wiele róż składa co miesiąc, wspierając tym samym misjonarzy pochodzących z naszej diecezji oraz Papieskie Dzieła Misyjne” – wyjaśnia.

„Na każdy miesiąc wyznaczane są intencje papieskie, w których modlą się członkowie kół ŻR. Celem wsparcia misji osoby należące do kół różańcowych przekazują co miesiąc także symboliczną złotówkę. Zebrane środki zelatorzy kół wpłacają następnie na konto kurialne i są one oddane do dyspozycji księdza biskupa. Część pieniędzy przekazywana jest jako ofiara na Papieskie Dzieła Misyjne w Warszawie, a pozostała kwota trafia do naszych misjonarzy, umożliwiając im realizację najpilniejszych misyjnych potrzeb, jak remont kościoła, budowa sali parafialnej czy zakup samochodu” – objaśnia A. Chudzik.

O zaangażowaniu ŻR na rzecz misji świadczy także podjęta w diecezji siedleckiej akcja duchowej adopcji misjonarzy. „Do każdego dekanatu przypisany jest konkretny misjonarz pochodzący z naszej diecezji, o którym róże różańcowe pamiętają w codziennej modlitwie” – uściśla.

Złotówka jako dar serca

Pytana o świadomość członków kół ŻR w kwestii regularnego wspierania misji, diecezjalna zelatorka potwierdza, że jest ona coraz większa. „W wielu parafiach zbiórki prowadzone są wręcz wzorcowo i widać misyjne ożywienie wśród róż. Ta symboliczna złotówka ma być darem serca! Jeśli tak na nią spojrzymy, nie będzie problemu z ofiarnością” – podsumowuje A. Chudzik.

AW


Wpłaty na misje należy przekazywać na konto:
Kuria Diecezjalna Siedlecka
ul. Piłsudskiego 62, 08-110 Siedlce 
nr konta: 46 1240 2685 1111 0000 3656 1739
tytuł: ŻR dla misji - parafia (…) w (…).


Z troską o materialne potrzeby misji

PYTAMY ks. Michała Kacprzyka, sekretarza krajowego Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary

Czym dla Księdza pełniącego funkcję sekretarza krajowego Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary było wskazanie daty beatyfikacji Pauliny Jaricot – założycielki PDRW?

Ogłoszenie daty beatyfikacji służebnicy Bożej Pauliny Jaricot było niewątpliwie bardzo ważną chwilą. Jej proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym rozpoczął się w 1910 r. i po ponad 100 latach doczekaliśmy się jego szczęśliwego zakończenia. W mojej opinii jest to moment przełomowy, który pokazuje, że Bóg daje nam nową orędowniczkę wstawiającą się zwłaszcza za dziełem misyjnym Kościoła.

Księże, PDRW wielu kojarzy z kółkami różańcowymi, ewentualnie symboliczną składką, z której pokrywane są m.in. koszty dzieł misyjnych. Przypomnijmy zatem naszym czytelnikom, jaki cel przyświecał P. Jaricot, kiedy powoływała PDRW?

P. Jaricot, powołując do istnienia Dzieło Rozkrzewiania Wiary w 1822 r., od początku nakreśliła jego cel: troskę o materialne potrzeby misji. Rzeczywiście wiele osób kojarzy DRW z tzw. kółkami różańcowymi. Trzeba jednak wyjaśnić, że - obok PDRW - Paulina dała początek drugiej organizacji, jaką jest Żywy Różaniec. Powstał on cztery lata później - w 1826 r. i składał się z 15-osobowych grup. Dziś tzw. róża różańcowa liczy 20 osób. ŻR powstał również po to, by nieść wsparcie modlitewne i materialne misyjnemu dziełu Kościoła.

Na przestrzeni dziesięcioleci inicjatywa znajdywała poparcie wśród kościelnej hierarchii - papież Pius XI uczynił to dzieło „papieskim”. Jak dziś wygląda status PDRW? Do kogo konkretnie trafia wsparcie i kto decyduje o realizowanych programach pomocowych?

DRW otrzymało rangę „papieskiego” w 1922 r. i taki status posiada do dziś. Oznacza to, iż funkcjonuje ono pod szczególnym patronatem Ojca Świętego, który już 100 lat temu dostrzegł wielkie dobro, jakie dzięki tej organizacji rozlewa się na misyjne terytoria. Pomoc świadczona przez PDRW kierowana jest do młodych i ubogich wspólnot kościelnych na terytoriach misyjnych. Może z niej skorzystać każdy misjonarz, który zwracając się o pomoc przy realizacji konkretnego projektu, przedstawi go właściwemu przełożonemu, a on zatwierdzi i przekaże nuncjuszowi apostolskiemu danego terytorium. Pomoc płynie za pośrednictwem Watykanu i nuncjatur apostolskich, co pozwala wykluczyć wszelkie niejasności.

Wiemy, ilu członków skupia to dzieło w Polsce i na świecie? I kolejne pytanie: czy aby należeć do PDRW, koniecznie trzeba być zrzeszonym w ŻR?

PDRW, zwłaszcza w początkowym okresie istnienia, cieszyło się wręcz błyskawicznym wzrostem. Dziś wzrost ten jest nieco mniejszy, lecz z każdym rokiem przybywa w naszej ojczyźnie osób zrzeszonych w ŻR. Nie jest to bynajmniej jedyny sposób przynależności do PDRW, gdyż można włączyć się w to dzieło choćby poprzez formę Młodzieżowego Wolontariatu Misyjnego, który angażuje młodzież szkolną oraz studencką.

Istnieją różne formy członkostwa w PDRW: zwyczajne, wspierające i honorowe. Czym się one różnią? I do kogo kierowane jest zaproszenie do udziału w PDRW?

Członkostwo zwyczajne to modlitwa w intencji misji oraz regularna ofiara na to dzieło. Przez członkostwo wspierające rozumiemy udział w ŻR - w tym również jest zawarta modlitwa w intencji misji i comiesięczne wsparcie materialne dla DRW. Członkostwo honorowe pozwala docenić tych, którzy podejmują dla tego dzieła większe niż inni wyrzeczenia oraz wytrwale i wiernie je wspierają. Środki są te same: modlitwa, cierpienia i ofiara materialna. Kiedyś była to kwota powyżej 100 zł rocznie. Wszyscy wspierający DRW otrzymują wraz z podziękowaniem nasze czasopismo „Misje Dzisiaj”, co pozwala im „trzymać rękę na pulsie” misyjnego serca Kościoła.

Jakie kroki powinna przedsięwziąć osoba, która chciałaby założyć wspólnotę PDRW w swojej parafii?

Najpierw należy zapoznać się z samą ideą Papieskich Dzieł Misyjnych. Można to uczynić poprzez stronę internetową www.missio.org.pl lub publikacje dzieł (np. foldery PDRW). Dobrym „rzecznikiem” PDRW jest dwumiesięcznik „Misje Dzisiaj”, w którym można znaleźć najważniejsze informacje dotyczące misyjnych potrzeb Kościoła, poznać sposoby współpracy misyjnej, a także ludzi oddanych tej sprawie - animatorów i misjonarzy. P. Jaricot - założycielka PDRW - przywiązywała ogromną wagę do prasy i publikacji. Doskonałym sposobem poznania wszystkich naszych dzieł jest Szkoła Animatorów Misyjnych. Po raz pierwszy w Polsce odbyła się w 1997 r. i trwa do dziś. Może w niej wziąć udział każdy, kto ma w sobie misyjną iskrę, chce lepiej poznać dzieła misyjne Kościoła i efektywniej je wspierać.

W ideę PDRW - poprzez regularną modlitwę i ofiary wspierające misje na całym świecie - doskonale wpisują się istniejące w parafii wspólnoty ŻR. Róże różańcowe - o czym warto pamiętać - narodziły się przecież z potrzeby wspierania dzieła ewangelizacji.

Dziękuję za rozmowę.

Echo Katolickie 16/2022
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama