Grota betlejemska

36 spotkań z Ziemią Świętą - fragmenty

Grota betlejemska

Ks. Tomasz Jelonek

36 SPOTKAŃ Z ZIEMIĄ ŚWIĘTĄ

Copyright © Wydawnictwo WAM 2002



GROTA BETLEJEMSKA

Święta Bożego Narodzenia przenoszą nas duchowo do judzkiego miasteczka Betlejem, którego nazwa oznacza Dom chleba i w którym Jezus, Zbawiciel Świata, narodził się z Dziewicy Maryi. W radosnym nastroju śpiewamy kolędę: Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem, wesoła nowina i wraz z pasterzami zachęcamy się słowami: ...a my do Betlejem, do Betlejem.

Posłuszni temu wezwaniu w naszym comiesiecznym rozważaniu liturgiczno-biblijnym, opartym na realiach Ziemi Świętej, także pospieszymy do Betlejem, a konkretnie zajmiemy się jego grotą, która związana jest z misterium, które wypowiadamy paradoksalnymi słowami: Bóg się rodzi.

Rzeczywiście Przedwieczny Syn Boży przybrał ludzką naturę i tak jak każdy człowiek przyszedł na świat w postaci małego dzieka, zrodzonego z niewiasty. Miało to miejsce w tym czasie, kiedy wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Dlatego Maryja, Matka Jezusa, wybrała się ze swym mężem Józefem do Betlejem, gdyż Józef jako potomek Dawida miał się zapisać w tym rodzinnym miejscu wielkiego króla. W ten sposób narodziny Jezusa odbyły się w miejsowości, na którą przeszło siedem wieków wcześniej wskazywał prorok Micheasz:

A ty, Betlejem Efrata,
najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich!
Z ciebie mi wyjdzie
Ten, który będzie władał w Izraelu,
a pochodzenie Jego od początku,
od dni wieczności. (Mi 5, 1)

Czas wyznaczony przez Boga doszedł kresu.

Kiedy tam przebywali nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. (Łk 2, 6-7)

Wzmianka Ewangelisty o żłobie może odnosić się do zbudowanej przez ludzi stajni lub do naturalnej groty, przystosowanej do przechowywania bydła, jako miejsca urodzenia Jezusa. Judeochrześcijanie, których wierzenia zostały zawarte w Ewangeliach apokryficznych, już wcześnie sprecyzowali to miejsce jako grotę, gdyż stajnia byłaby miejscem rytualnie nieczystym, natomiast tradycję o grocie uzupełnili opowiadaniem o niezwykłej światłości, która czyniła ją jednym z istotnych miejsc kultycznych. Natomiast według Ewangelii Łukaszowej żłób ma być znakiem rozpoznawczym dla pasterzy:

A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. (Łk 1, 12)

Gdzie zatem mieli pasterze szukać Narodzonego i gdzie my możemy odnaleźć miejsce Jego narodzenia? Okazuje się, że to określenie, mimo pozorów, jest bardzo konkretne, ale postarajmy się rozważyć całe zagadnienie nieco dokładniej.

Okolice Betlejem, w których hodowano i wypasano liczne stada, obfitowały w liczne groty, które doskonale nadawały się do przechowywania bydła w porze nocnej, a także służyły pasterzom za schronienie. Wśród tych licznych grot tradycja chrześciajańska wskazuje na jedną, w której Maryja porodziła swego Syna. Jest to grota leżąca w pobliżu miasta, co wskazuje na fakt, że narodzenie Jezusa miało miejsce w porze zimowej, jak to zostało przyjęte w liturgii, choć w tym wypadku decydującym był nie tyle argument zgodności z historią, ale chęć zastąpienia pogańskiego święta zwycięstwa słonecznego światła nad mrokami i chłodem. Natale Invicti — narodziny Niezwyciężonego obchodzone było w Rzymie 25 grudnia. Po przesileniu zimowym następował okres powiększającego się dnia, zwyciężało Słońce. To święto zastąpiono pamiątką Narodzenia Chrystusa, który jest Światłem, oświecającym całe stworzenie. Okazuje się, że w rzeczywistości narodzenie Jezusa przypadło właśnie na porę zimową, gdyż groty, leżące w pobliżu miasta były puste i mogły służyć na schronienie rodzącej Matce Zbawiciela. W okresie letnim, a więc suchym, pasterze zbliżali się ze swoimi trzodami do miasta, wokół którego łatwiej było o wodę, w porze zimowej, gdy deszcze ożywiały tereny pustynne, można było odejść na dalsze pastwiska.

Położenie zatem groty, wskazywanej przez tradycję jako miejsce narodzenia Jezusa, potwierdza tradycję o narodzinach Jezusa w zimie, która w judzkiej krainie potrafi dokuczyć chłodem. Nasze kolędy, które wbrew faktowi, raczej ukazują stajnię, a nie grotę, zgodnie z rzeczywistością jednak opiewają niedogodności pory zimowej: W nóżki zimno, żłóbek twardy, stajenka się chyli.

W Grocie Narodzenia znajdował się żłób. Przydał się do położenia Dziecięcia i miał być znakiem rozpoznawczym. Mógł być nim rzeczywiście, gdyż żłób znajdował się tylko w tych pomieszczeniach, które były przeznaczone dla większego bydła, tam, gdzie przechowywano owce i kozy, nie było żłobu. Nie był zatem elementem powszechnym w grotach pasterskich, a w okolicy Betlejem znaleziono żłób jedynie w tej grocie, którą przyjęto za Jezusową, co potwierdziło dodatkowo trafność tradycyjnego wskazania.

Dziś Grota Narodzenia znajduje się pod centralnym miejscem Bazyliki, która została zbudowana za czasów Konstantyna Wielkiego i odbudowana po zburzeniu za Justyniana, będąc najstarszą zachowaną bazyliką w Ziemi Świętej. W grocie tej wyróżniają się dwa miejsca. Jedno wskazuje na narodzenie Jezusa i oznaczone jest gwiazdą o czternastu ramionach, na drugim znajduje się kamienny żłób.

Czternaście ramion gwiazdy nawiązuje do gematrycznej interpretacji liczby czternaście. Stanowi ona bowiem sumę wartości liczbowych liter składających się na imię Dawida. Hebrajskie litery służyły nie tylko na oznaczenie poszczególnych spółgłosek, ale każda z nich była także cyfrą oznaczającą konkretną liczbę. Słowo zapisane literami można było odczytać jako wyraz mowy, ale można było go interpretować jako liczbę, będącą sumą wartości liczbowych liter składających się na to słowo. Imię Dawid zapisywano trzema literami: dalet, waw dalet, które kolejno miały wartości: cztery, sześć i cztery, a więc ich sumą było czternaście.

Czternaście ramion wskazuje na Dawidowe pochodzenie Jezusa. W mieście Dawida narodził się jego oczekiwany Potomek, którego mesjańskim określeniem będzie Syn Dawida. Do tej samej symboliki liczbowej nawiązuje układ rodowodu, jaki znajduje się na początku Ewangelii Mateuszowej, w którym podane są trzy serie przodków Jezusa, z których każda zawiera czternaście imion.

Nad miejscem narodzenia Jezusa znajduje się ołtarz, który należy do Greków ortodoksyjnych, natomiast część Groty Narodzenia, obejmująca żłob, stanowi własność łacinników, poświęcona jest tajemnicy pokłonu Mędrców i tam można odprawiać katolicką Mszę świętą.

Tradycja wiąże ze żłobem betlejemskim obecność przy narodzeniu Jezusa wołu i osła. Ewangelie kanoniczne nic nie wspominają na ten temat, ale w Ewangeliach apokryficznych pojawia się motyw tych zwierząt z wyraźnym powołaniem się nie na historię, ale na tekst proroka Izajasza:

Wół rozpoznaje swego pana
i osioł żłób swego właściciela,
Izrael na niczym się nie zna,
lud mój niczego nie rozumie. (Iz 1, 3)

Gdy nie było miejsca w gospodzie i Izrael nie rozpoznał przychodzącego Pana, On miałby się narodzić pomiędzy wołem a osłem. Oby nas nie musiały także zawstydzać te poczciwe zwierzęta.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama