Gestem inaugurującym podróż Papieża Franciszka do Afryki było zasadzenie drzewa - ten symbol ma swoje znaczenie, jako otwarcie ku przyszłości (podróż do Kenii, Ugandy i Republiki Środkowoafrykańskiej 25-30.11.2015)
Uniwersalny i zakorzeniony w tradycjach afrykańskich znak, jakim jest zasadzenie drzewa — to gest, którym Papież Franciszek zainaugurował swoją pierwszą podróż na tym ogromnym kontynencie, w Nairobi, na które nieco później, gdy zapadał zmierzch, spadł ulewny deszcz, który obficie nawodnił dopiero co zasadzoną oliwkę. W Kenii ten zwyczaj, łatwo zrozumiały, jest rozpowszechniony zwłaszcza wśród nastolatków, którzy kończą cykl szkolny — jako symbol otwarcia ku przyszłości.
I tak, przez zasadzenie drzewka, przeznaczonego przede wszystkim dla przyszłych pokoleń, jako «wymowny znak nadziei», Papież chciał wyrazić ufność w Boga, wspierającego wysiłki tych, którzy trudzą się, aby «kształtować społeczeństwo solidarne, żyjące w sprawiedliwości i pokoju» w Kenii i w całej Afryce. Zaznaczył to sam Papież w przemówieniu, odpowiadając na niezwykle serdeczne powitanie prezydenta Uhuru Kenyatty, w obecności władz i korpusu dyplomatycznego, i pochwalił na początku kraj, którego jest gościem, za jego przykład procesu demokratycznego.
Celem jest stworzenie społeczeństwa wieloetnicznego, sprawiedliwego i inkluzywnego, w narodzie, który Bergoglio określił przede wszystkim jako młody i który zatem musi umieć inwestować w młodzież. Ale Kenię cechują także piękno i obfitość bogactw naturalnych, które to aspekty pobudziły Papieża do wzmianki o poważnym kryzysie środowiskowym, na parę dni przed konferencją w Paryżu, na której Stolica Apostolska będzie reprezentowana przez kard. Pietra Parolina, Sekretarza Stanu; żeby dotrzeć na czas do stolicy Francji, będzie on musiał przerwać podróż z Papieżem w Ugandzie.
Będąca w centrum ostatniej encykliki, która wzbudziła zainteresowanie dalece wykraczające poza środowiska katolickie, kwestia stosunku do przyrody wskazuje na odpowiedzialność każdej istoty ludzkiej za strzeżenie całego świata stworzonego i jego piękna, aby przekazać je nienaruszone przyszłym pokoleniom. Te wartości są «głęboko zakorzenione w duszy afrykańskiej», powiedział Papież Franciszek. A w świecie, który zamiast chronić, woli wyzyskiwać «nasz wspólny dom», to przekonanie musi prowadzić do tworzenia modeli odpowiedzialnego rozwoju.
Raz jeszcze Papież powtórzył, że istnieje «wyraźny związek między ochroną przyrody a tworzeniem sprawiedliwego porządku społecznego» i że w związku z tym odnowienie stosunku do środowiska naturalnego dokonuje się przez odnowę samego człowieczeństwa. Dlatego trzeba zwalczać ubóstwo, z którego rodzi się rozpacz, będąca pożywką przemocy i terroryzmu. To one są «wrogami pokoju i pomyślności», powiedział Bergoglio do władz kraju i przedstawicieli dyplomatycznych, którzy aż piętnastokrotnie przerywali oklaskami jego pierwsze przemówienie na ziemi afrykańskiej.
A przed pierwszą wielką Mszą św. w kampusie uniwersyteckim oraz spotkaniem z duchowieństwem i zakonnikami stanowczy apel, przypominający o konieczności i pilności dialogu między chrześcijanami oraz między religiami, wybrzmiał na spotkaniu z niektórymi zwierzchnikami religijnymi. Przyjaźń i zrozumienie między religiami nie są «luksusem» — bowiem tego świat «coraz bardziej potrzebuje», powtórzył Papież, wspominając masakry, które spowodowały przelew krwi w Kenii. Ponieważ Bóg, «któremu staramy się służyć, jest Bogiem pokoju», a Jego święte imię «nie może być nigdy używane do usprawiedliwienia nienawiści i przemocy».
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (12/2015) and Polish Bishops Conference