Integracja po śląsku

Wspólne kolędowanie może być pomostem pozwalającym na przekraczanie granic kulturowych, a także integrację osób starszych

Tak można by nazwać spotkanie seniorów gminy Turawa, które odbyło się w Kotorzu Małym. Wspólne kolędowanie zarówno w języku polskim, jak  niemieckim  z prowadzącym Norbertem Raschem oraz występ opolskich seniorów z Centrum Edukacyjnego w Opolu, pozwolił ponad setce emerytów spędzić parę godzin na miłej zabawie.

- Dla mnie dzisiejsze spotkanie — mówi Urszula Ocik — to oderwanie się od samotności. Niestety moja rodzina jest daleko w Niemczech. Odwiedzają mnie dwa, trzy razy w roku. Tutaj spotkałam wielu znajomych, porozmawiałam  i pośpiewałam z nimi. Lżej mi na sercu.

Organizatorem spotkania kolędowego połączonego ze świętem babci i dziadka była Maria Kula — gminny animator  do spraw osób starszych.

Integracja po śląsku

Maria Kula: - Jest to jedna z wielu imprez. W ubiegłym roku nasi emeryci uczestniczyli w jednodniowych wycieczkach do ciekawych miejsc w Polsce. Na co dzień prowadzę pięć klubów seniora w naszej gminie. Spotykamy się raz lub dwa razy w tygodniu. Dużo zajęć  manualnych, śpiewamy, jak również organizuję zajęcia rekreacyjno-sportowe oraz wyprawiamy urodziny, imieniny. Współpracuję także z okolicznymi klubami dziennego pobytu dla seniorów. Niezwykle cenne są dla mnie kontakty z kierowniczką największego w Polsce domu pobytu dziennego w Polsce „Złota Jesień” w Opolu — Edytą Solarską — Halabą. Ona również nasze dzisiejsze spotkanie wsparła poczęstunkiem słodyczami  i napojami.

Animatorka Maria Kula należy do forum seniorów przy urzędzie marszałkowskim. Zwierzyła się, że jej marzeniem jest otrzymanie od gminy pomieszczenia  przeznaczonego na pobyt dzienny seniorów oraz trochę więcej pieniędzy na działalność.


opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama