Temat: Szlachetna młodość
Pismo święte głosi w wielu miejscach pochwałę starszeństwa. Starzec, to synonim doświadczenia, mądrości, opanowania. Oczywiście bywają wyjątki, które są godne napiętnowania. W opowiadaniu o cnotliwej Zuzannie zdeprawowani starcy zostają ukazani jako ci, którzy zaprzedali się złu i grzechowi. Dzień dzisiejszy i patron – św. Stanisław Kostka stanowią kolejny w tym rozważaniu przykład, że starszeństwo rozumiane jako mądrość i umiłowanie drogi Bożej możliwe są także w młodym wieku. Pragnienie poświęcenia swojego życia Bogu, determinacja godna najbardziej heroicznych postaw, to wszystko zaprawia człowieka w dobrym i sprawia, że dojrzewa on moralnie znacznie wcześniej, niż reszta jego rówieśników.
Wskazana na dzień dzisiejszy przez Kościół Ewangelia o odnalezieniu Pana Jezusa w świątyni Jerozolimskiej ukazuje nam właśnie taką sytuację, że nawet najbardziej święci ludzie, wybrani przez Boga i powołani do pełnienia wielkich dzieł, mogą niekiedy nie zrozumieć drogi świętych młodzieńców, którzy idąc za głosem Bożym bezkompromisowo wybierają Boga. Oczywiście w przypadku Zbawiciela mamy do czynienia z Synem Bożym, Drugą Osobą Boską. Maryja i Józef mieli prawo nie zrozumieć tego, co powiedział im Jezus. Podobnie trzeba chyba spojrzeć na rodziców św. Stanisława Kostki, którzy przecież nie chcieli niczego złego dla swojego syna, ale Bogu spodobało się wybrać Młodzieńca do wyższych rzeczy.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Bóg powołując człowieka daje mu szczególną łaskę rozumienia tego, czego niekiedy ludzie nie rozumieją nawet w podeszłym wieku Mądrość Boża usposabia ludzi do pojmowania tych prawd, które skłaniają nasze serca ku Bogu. Pozwala prowadzić takie życie, które trzyma nas na prostych ścieżkach zbawienia. Warto pamiętać o tym rozważając tajemnice życia świętych młodzieńców, którzy wcześnie osiągnęli doskonałość.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy żyję dla Chrystusa?